Śmy się trochę odkrwawili
Gracja dzisiaj waży 3,5 kilo, a w sierpniu dostawała leki (jakieś przeziębienie) na 5 kilo, więc musiała dobrze ponad 4,5 ważyć
Pani doktor
intuicyjnie zleciła też T4 - mam nadzieję, że jej się ta intuicja myli
Kroplówkę dziewczyna dostała, bo odwodniona była.
Niestety z pustym pęcherzem się wybrała, więc moczu nie będzie.
Jakby ktoś się chciał dorzucić do badania Gracji, to będę bardzo wdzięczna
Zapłaciłam z kasy na materiały - 110 zł za profil rozszerzony + T4.
Miałam dziś do hurtowni jechać po pasmanterię do wykończenia ocieplaczy

A Gracja u weta to wzór dobrego zachowania
Mruczy przy pobieraniu krwi i udeptuje powietrze (więc elegancko pompuje krew do próbówki).
W ogóle można jej przy tym nie trzymać
Obmacywanie, zaglądanie w paszczę i inne otworki też bez najmniejszego problemu
Mam nadzieję, że nic jej nie jest i tylko zadbała o linię dziewczyna...
Niech jeszcze o futro zadba, bo byle jakie jest (stąd ta
intuicja) i już będzie super...