Stella, kolorowa tygryska i Alfie, który okazał się Cirillą

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 08, 2016 16:51 Re: Stella, kolorowa tygryska i Alfie, który okazał się Ciri

kalair pisze:
KatS pisze:Ciociu, ja już nie pamiętam, co to spokojne jedzenie... ten mały diabeł zawsze jak jem poluje na mój ogon i ja się stresuję... Duża odsuwa to diablisko i zabiera w inną częsć pokoju, ale ona zawsze wraca i znowu mnie atakuje :placz:
-Stella

Stelluniu, ona z tego wyrośnie, ale Ty jesteś mądrą koteczką, i dasz sobie radę. :1luvu:


Oby tak się stało, Ciociu... chociaż ja jestem pełna złych przeczuć :(

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Pon lut 08, 2016 17:01 Re: Stella, kolorowa tygryska i Alfie, który okazał się Ciri

KatS pisze:
kalair pisze:
KatS pisze:Ciociu, ja już nie pamiętam, co to spokojne jedzenie... ten mały diabeł zawsze jak jem poluje na mój ogon i ja się stresuję... Duża odsuwa to diablisko i zabiera w inną częsć pokoju, ale ona zawsze wraca i znowu mnie atakuje :placz:
-Stella

Stelluniu, ona z tego wyrośnie, ale Ty jesteś mądrą koteczką, i dasz sobie radę. :1luvu:


Oby tak się stało, Ciociu... chociaż ja jestem pełna złych przeczuć :(

:lol:
Tylko spokojnie Kochanie, tylo spokojnie! :P

Kasia, ciesz sę, że dziewczyny szaleją, moje to takie leniwe się zrobiły, i tylko w tłuszczyk obrastają. :twisted: :P
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon lut 08, 2016 17:07 Re: Stella, kolorowa tygryska i Alfie, który okazał się Ciri

Cieszę się, no i bawią się razem nieraz - tzn. gonią się i biją na niby po całym mieszkaniu :D Wprawdzie rano to mnie srednio bawi, bo przebiegają co i rusz po nas w łóżku, no ale przynajmniej mają rozrywkę i gimnastykę o poranku :D

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Pon lut 08, 2016 17:45 Re: Stella, kolorowa tygryska i Alfie, który okazał się Ciri

Wiesz Kasiu :) Byłam wczoraj w Katowicach i w sobotę - chciałam zrobić Ci zdjęcia z rynku, ale nie wiedziałam dosłownie co - Katowice wyglądają teraz okropnie :( Niby remont i niby wszystko dobrze, ale tak nawalili wszystkiego na ten jeden rynek, że Krupówki przy tym wyglądają stylowo. Wczoraj na jednej kamienicy na przeciwko skarbka umieścieli reklamę, która miała chyba 100 m szerokości i 20 m wysokości. Do tego jakaś buda na środku drewniana z drewnianym wiatrakiem, gdzie serwowali jedzenie. I jakieś inne rzeczy. No i nadal ogrodzone pół placu - remont, lodowisko i sama nie wiem co jeszcze. Obiecuje, że następnym razem zrobię Ci fotki, choć wspaniałe nie będą :/
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon lut 08, 2016 18:01 Re: Stella, kolorowa tygryska i Alfie, który okazał się Ciri

Oj, dzięki za pamięć! :D :oops:
Jak byłam w Katowicach we wrzesniu i zobaczyłam Rynek, trochę mnie zatkało. Bo od dawna było wiadomo, że cos trzeba zrobić, bo było okropnie... potem wielkie plany i remont, który trwał ze 3 lata i nadal trwa... a potem to cudo, które tam stworzyli. Faktycznie Krupówki to przy tym elegancja ;) I te wszechobecne reklamy, ohyda.
Na szczęscie są miejsca, gdzie Katowice wyglądają sensownie, tyle że raczej z dala od centrum a przynajmniej od Rynku ;)

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Pon lut 08, 2016 18:58 Re: Stella, kolorowa tygryska i Alfie, który okazał się Ciri

Nie zachęcacie do zwiedzenia Katowic :smokin:

Ty$ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1408
Od: Nie mar 11, 2012 19:57

Post » Pon lut 08, 2016 19:12 Re: Stella, kolorowa tygryska i Alfie, który okazał się Ciri

Witam !
Jak widzę przyjaźń koteczek się zacieśnia i jak razem już rozrabiają to znaczy jest super. Zazdroszczę Ci że tak fajnie się zaprzyjaźniły, moje niby ok ale bez szału. Czasami się poganiają, no cóż może nie były nauczone zabaw i zrobiły się leniwe. :roll:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26785
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 08, 2016 19:38 Re: Stella, kolorowa tygryska i Alfie, który okazał się Ciri

Ty$ka pisze:Nie zachęcacie do zwiedzenia Katowic :smokin:

Niech sobie będą jakie chcą, ja baardzo lubię Katowice, często tam bywaliśmy. Trzeba by się było znowu wybrać. Bo ostatnio byliśmy przed samym otwarciem galerii na dworcu. I przejedliśmy się ciasteczkami i kawą. :P
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon lut 08, 2016 20:18 Re: Stella, kolorowa tygryska i Alfie, który okazał się Ciri

Znowu tam remontują ?!?! 8O
cześc :1luvu:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Pon lut 08, 2016 21:16 Re: Stella, kolorowa tygryska i Alfie, który okazał się Ciri

Ja też lubię Katowice, zawsze mi się tam dobrze mieszkało :) Ale te remonty ostatnich lat przechodzą wszystko ;)

Gosiu, przyjaźni jako takiej to nie ma, ale jest tolerancja i czasem współpraca :D a to już cos ;)

Wspominałam już, że irlandzka poczta to cud nad cudy, prawda?
Dzisiaj jakby chcieli mnie w tym upewnić - przysłali mi awizo... pocztą. Z naklejonym znaczkiem, z pieczątką... nadawcą jest ta sama poczta, przez którą je wysłali. Poza tym na druku awizo jest informacja: przesyłki nadane z Republiki Irlandii do odbioru w ciągu 3 dni roboczych, nadane za granicą w ciągu 2 tygodni, pozostałe w ciągu 10 dni. Zachodzimy w głowę, co to te "pozostałe" - chyba z Marsa :ryk: Kocham ich :twisted:

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Pon lut 08, 2016 21:38 Re: Stella, kolorowa tygryska i Alfie, który okazał się Ciri

Obrazek

Kot mi się wydłużył :mrgreen:

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Pon lut 08, 2016 21:42 Re: Stella, kolorowa tygryska i Alfie, który okazał się Ciri

KatS pisze:Obrazek

Kot mi się wydłużył :mrgreen:


Sie usmialismy z moim mezem z małej Molki :lol:
U nas Fuks tez cos cuduje :lol:
Obrazek

Jutro do Was zajrzę na dłużej, bo mimo zwolnienia lekarskiego jakos brakuje mi czasu na wszystko :twisted:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Pon lut 08, 2016 22:48 Re: Stella, kolorowa tygryska i Alfie, który okazał się Ciri

Widocznie dzis wyjątkowo leniwy dzień i koty kombinują jakby tu się wygodniej umoscić :mrgreen:

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Pon lut 08, 2016 23:39 Re: Stella, kolorowa tygryska i Alfie, który okazał się Ciri

KatS pisze:
Wspominałam już, że irlandzka poczta to cud nad cudy, prawda?
Dzisiaj jakby chcieli mnie w tym upewnić - przysłali mi awizo... pocztą. Z naklejonym znaczkiem, z pieczątką... nadawcą jest ta sama poczta, przez którą je wysłali. Poza tym na druku awizo jest informacja: przesyłki nadane z Republiki Irlandii do odbioru w ciągu 3 dni roboczych, nadane za granicą w ciągu 2 tygodni, pozostałe w ciągu 10 dni. Zachodzimy w głowę, co to te "pozostałe" - chyba z Marsa :ryk: Kocham ich :twisted:


Ubawilam sie. Chociaz szacun dla irlandzkiej poczty bede miala zawsze. Jeszcze jak mieszkalismy w Cork moj kochany tato wyslal nam listem zwyklym karte do dekodera. Zwykle list szedl trzy, cztery dni a tu minelo juz ponad tydzien i cisza. 10 - go dnia list przyszedl. Patrze na adres i cos mi sie nie zgadza - kochany staruszek wszystko napisal zgodnie z instrukcja tylko o miescie zapomnial. Cork zostal dopisany przez jakiegos pracownika poczty. Bylam w szoku.
I druga historyjka, ktora zdarzyla sie zaraz po przeprowadzce na wies. Czekalismy na przesylke od przyjaciol z Polski. Czekamy, czekamy i nic. Ktoregos dnia TZ wyjezdzajacego do pracy zatrzymal listonosz i zapytal dlaczego nie odbieramy przesylki z poczty.Dodam, ze u nas na wsi poczta jest w sklepie. Podjechalam na poczte i mowie jak sie nazywam a pani wreczyla mi przesylke z Polski z informacja, ze czekala na mnie 2 tygodnie. Powiedzialam jej, ze nie bylo awizo i nie wiedzialam. Na co ona odrzekla, ze nasz listonosz nie ma drukow awizo bo i tak wszyscy zagladaja do sklepu i tylko my tacy dziwni, ze nie przychodzimy. Poczulam sie jak na planie serialu "Przystanek Alaska".
Jeśli ktoś mówi, że nie lubi kotów to znaczy, że nie spotkał jeszcze tego właściwego.
Kicuś 04.1997 - 22.10.2010..........Troczuś 2004 - 14.02.2019...............Myszka.................... Mirmił.................GRysiu
Trzy zdjęcia kotów to za dużo.
Obrazek

Irlandzka Myszka

 
Posty: 1546
Od: Nie sie 15, 2010 16:49
Lokalizacja: Cork, Irlandia

Post » Wto lut 09, 2016 0:19 Re: Stella, kolorowa tygryska i Alfie, który okazał się Ciri

KatS pisze:Obrazek

Kot mi się wydłużył :mrgreen:

Ale jej dobrze :1luvu: :1luvu: :1luvu: Kochana jest <3

Ja jestem w Katowicach od zawsze także mam porównanie z tym jak było i co robią z rynkiem i uważam, że z jednej strony jest fajniej, ale z drugiej zrobili kicz. Pamiętam stary dworzec i urok Katowic - teraz to jest miałka papka - nowy dworzec, galeria, remont to wszystko na tak, ale ten bazar jest już nie do zniesienia. Na pewno Katowice to moja śląska miłość. Także nie że neguje, bo zawsze były dla mnie na pierwszym miejscu wśród śląskich miast. Bytom to moja nowa miłość, ale to co obserwuje co tydzień w Katowicach nie jest fajne - za wiele chcą zrobić w jednym miejscu. Ale jak byłaś we wrześniu to masz świeży ogląd :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 13 gości