Czasami mam takie dni, ze nie chce mi się pisać nic dosłownie, poczytam co u Was i odkładam telefon, bo zazwyczaj korzystam z Internetu w telefonie

szczególnie jak teraz jestem w domu, to uwielbiam patrzeć na te moje dwa gamonie całymi dniami, i mam wrażenie ze codziennie poznaje je na nowo.
Molka mnie bardzo rozczula. około 22, kładzie się w sypialni w swoim legowisku, miaucząc i nawołując nas ze to już pora na sen. Ja ją wtedy utulam kocykiem moim prywatnym osobistym

i ona tak grucha słodko ze ja się kłade na dywanie i jeszcze długo ją miziam

Fuks jak to Fuks, nie ma dnia by nie przychodził spać między nami, ale to tak się rozpycha ze czasami mam ochotę kupić łóżko 2x2m

a jeszcze jak walnie bąka to zwiewam tam gdzie pieprz rośnie, to ten mały gad się wyciąga na długość 1 m z miną "zwyciężyłem poszłaś sobie"
Ogólnie to pochwalę się, ze dzięki PixiDixi nabyłam nowy odkurzacz

sam sprząta i śmiało mogę napisać, ze nawet ręczne odkurzanie nie przynosiło takich efektów. Nie ma w domu kurzu, nic nie lata w powietrzu, nie ma sierści i najważniejsze ja nie tracę czasu na bieganie z miotłą ( bo były momenty ze nawet 4 x dziennie fruwałam )
