
Tak czytam o Stelli i przypomina mi się od razu praca z moim lękliwym psem. U nas właśnie dopiero pomogły tymczasy: pewne siebie, zrównoważone. Jak tak czytam o Ciri to odnoszę wrażenie, że pomoże Stelli nabrać pewności siebie, a przynajmniej równowagi emocjonalnej. Zwierzaki na siebie mają dobry wpływ. Feliway też może Wam pomóc, więc faktycznie bym go już włożyła do gniazdka. Powodzenia!
Co do naśladownictwa, to prawda. Jednak jakoś u mnie zawsze podbierają sobie te zachowania i nawyki, których nie znoszę. Tych dobrych jakoś nie umieją sobie przekazać
