Dom kotów specjalnej troski.Żniwa grzybicy, chore koty :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 05, 2016 21:55 Re: Kocia rodzinka, czy kiedyś nadejdzie lepsze jutro? :(((

widziałam tego biedaczka :(
nieraz nie piszę,bo nie mam nic sensownego do napisania, ale czytam Ani wątek
W Dzidziusiu się zabujałam od pierwszego wejrzenia :oops:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pt lut 05, 2016 22:08 Re: Kocia rodzinka, czy kiedyś nadejdzie lepsze jutro? :(((

mb pisze:
Anna61 pisze:Marysia to je wszystkie zna i nie chciała wychodzić przed szereg choć z czarnymi moze by się pomyliła.. :lol:

Może nie, bo wie, kim jest ten bardziej kulisty :lol:

A to zwracam honor. :wink:

Baltimoore pisze:Dziduś jest śliczny i słodziak :201461
A taki był chuderlak jak go chorego Anna z lecznicy przyniosła :strach:

Agnieszka, Dzidka chorutka przyniosła znajoma a wyglądał jakby miał fipa, bo tak bardzo miał powiększoną wątrobę od antybiotyków które brał na zapalenie płuc a które nie chciało przejść. Wywinął się śmierci i teraz szaleje, jest bardzo bystry i odważny, to kot który musi mieć dom wychodzący ale bezpieczny bo inaczej chałupę rozniesie.

mb pisze:
Baltimoore pisze:Mb-ja też tak czasem mam po powrocie :roll:

Bo oni :wink: wiedzą, jak urozmaicić dużym ich nudne, leniwe życie :twisted:

No bardzo nudne, że aż z nudów nie chce się z kanapy ruszyć. :lol:

Myszolandia pisze:Ja w Dzidusia jestem wpatrzona :oops:


Zobacz jaki to jest Dzidek :twisted: w jego nie można być wpatrzonym bo pojawia się i znika tak cieka :wink:

(postanowił zrobić sieczkę z papieru toaletowego)
Obrazek Obrazek Obrazek

a na dodatek zabawy w męczenie kotów ciągle mu mało....

Obrazek
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40411
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pt lut 05, 2016 22:26 Re: Kocia rodzinka, czy kiedyś nadejdzie lepsze jutro? :(((

Fajny kotek :D
Pełen życia :wink: :smiech3:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lut 05, 2016 22:28 Re: Kocia rodzinka, czy kiedyś nadejdzie lepsze jutro? :(((

Świetne zdjęcie,jak się wspina na taboret :lol:
Taki długi się zrobił :kotek:

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Pt lut 05, 2016 23:14 Re: Kocia rodzinka, czy kiedyś nadejdzie lepsze jutro? :(((

WIdocznie pod złym kątem połozyłaś ten papier,trzeba równo :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Sob lut 06, 2016 0:14 Re: Kocia rodzinka, czy kiedyś nadejdzie lepsze jutro? :(((

Jaki dziki szaaał ! :mrgreen: Energia go rozpiera i pragnął włączyć do zabawy innych , a to widac egzemplarze dośc oporne. Chcąc być bardziej przekonujący, poszedł na sposób i najpierw przygotował troche papiru na zachętę do zabawy :ryk:

Obecnie Dzidek wygląda jak tasiemka :lol:

Atta

Avatar użytkownika
 
Posty: 11498
Od: Śro lip 09, 2014 17:41
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob lut 06, 2016 0:42 Re: Kocia rodzinka, czy kiedyś nadejdzie lepsze jutro? :(((

Atta pisze:Obecnie Dzidek wygląda jak tasiemka :lol:

Z takim zapałem trenuje aerobik, że po prostu musi mieć niezłą figurę :lol:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lut 06, 2016 22:54 Re: Kocia rodzinka, czy kiedyś nadejdzie lepsze jutro? :(((

Baltimoore pisze:Świetne zdjęcie,jak się wspina na taboret :lol:
Taki długi się zrobił :kotek:

A widziałaś jakie te taborety poniszczone pazurkami kotecków? :twisted:

Myszolandia pisze:WIdocznie pod złym kątem połozyłaś ten papier,trzeba równo :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Ręczniczki papierowe też bywały w opałach i wcale nie były pod złym kątem a prosto stały. :wink:

Atta pisze:Jaki dziki szaaał ! :mrgreen: Energia go rozpiera i pragnął włączyć do zabawy innych , a to widac egzemplarze dośc oporne. Chcąc być bardziej przekonujący, poszedł na sposób i najpierw przygotował troche papiru na zachętę do zabawy :ryk:

Obecnie Dzidek wygląda jak tasiemka :lol:

Masz rację, że energia go rozpiera, jest straszny ciekus, zaczepa, bystry, ale i dzikusek, bo tylko ja mogę go głaskać a już jak dzisiaj córka chciała go pogłaskać to wte pędy zwiał.
Jest cienki ale ostry, nie ma czasu nabrać ciałka bo nadrabia stracone dzieciństwo. :201461

mb pisze:
Atta pisze:Obecnie Dzidek wygląda jak tasiemka :lol:

Z takim zapałem trenuje aerobik, że po prostu musi mieć niezłą figurę :lol:

O to to, ale i jest męczywołek bo koty zaczepia.
Na zdjęciu z Malusią. :twisted:
Obrazek

dla odmiany Malusia i Jacperek atakują dzidka który jest pod przykryciem :wink:
Obrazek

Kubusiowi za ciepło na kanapie było
Obrazek

Niewidoma Bisia schowała się do budki a pańcia chodziła i jej szukała. :twisted:
Obrazek
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40411
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Sob lut 06, 2016 23:21 Re: Kocia rodzinka, czy kiedyś nadejdzie lepsze jutro? :(((

Super słodziaki :1luvu: :1luvu: :1luvu:
I jakie pracowite kotecki :ryk: :ryk: :ryk:
Taboret na zdjęciu wyszedł dobrze :ok: Żebyś widziała podrapany przez Baltazara ślizgowo przy schodzeniu bok szafy i komody u mnie :evil:
I wszystkie blaty od komód. To z kolei przy wskakiwaniu.
Od razu wyglądają jak sprzed wojny :roll:

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Sob lut 06, 2016 23:43 Re: Kocia rodzinka, czy kiedyś nadejdzie lepsze jutro? :(((

Baltimoore pisze:Super słodziaki :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Słodziaki i przytulaki a ja tylko dwie ręce mam :crying: a do tego jedna boląca. :201461

Baltimoore pisze:Taboret na zdjęciu wyszedł dobrze :ok: Żebyś widziała podrapany przez Baltazara ślizgowo przy schodzeniu bok szafy i komody u mnie :evil:
I wszystkie blaty od komód. To z kolei przy wskakiwaniu.
Od razu wyglądają jak sprzed wojny :roll:

Niczym antyki :ryk:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40411
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Nie lut 07, 2016 9:05 Re: Kocia rodzinka, czy kiedyś nadejdzie lepsze jutro? :(((

U mnie też kiedyś ręczniki i papier były w niebezpieczeństwie aż jaśnie państwo dorosło i spoważniało. Teraz nie tykają wcale. W sumie szkoda bo chętnie poświęciłabym papier aby znów zobaczyć te zażarte walki z rolką :D
Kosmici są wśród nas !

agnieszka.mer

Avatar użytkownika
 
Posty: 2881
Od: Pt lut 25, 2011 18:54

Post » Nie lut 07, 2016 10:55 Re: Kocia rodzinka, czy kiedyś nadejdzie lepsze jutro? :(((

Aniu, czy jak Twoja córka znowu będzie u Ciebie, to czy mogłaby zabrać do Łodzi moją klatkę-łapkę i mi podrzucić do szkoły?
---
:smokin:
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 07, 2016 19:49 Re: Kocia rodzinka, czy kiedyś nadejdzie lepsze jutro? :(((

ewa_mrau pisze:Aniu, czy jak Twoja córka znowu będzie u Ciebie, to czy mogłaby zabrać do Łodzi moją klatkę-łapkę i mi podrzucić do szkoły?
---
:smokin:

Moja Kasia wczoraj u mnie była i dopiero przyjedzie pewnie za tydzień+-.
Jak nie przyjedzie to mogę dowieźć klatkę np.do ikei.
Klatkę oddam po zaświadczeniu, że tą klatkę ode mnie odebrano a poświadczone z imienia i nazwiska z wglądem do dowodu osobistego.


U nas dzisiaj było cieplutko, koty zadowolone wybrykały się na powietrzu.
Jutro (o ile będę się lepiej czuła niż dzisiaj, bardzo niskie ciśnienie i w głowie mi się kręci) to chciałabym pojechać z Bolusiem do lecznicy, bo kotek nie wygląda dobrze. :(
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40411
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Nie lut 07, 2016 21:33 Re: Kocia rodzinka, czy kiedyś nadejdzie lepsze jutro? :(((

Co się Bolusiowi dzieje? :(

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Nie lut 07, 2016 21:53 Re: Kocia rodzinka, czy kiedyś nadejdzie lepsze jutro? :(((

Baltimoore pisze:Co się Bolusiowi dzieje? :(

Jest bladziutki, oczka takie bez wyrazistości, a z prawego oczka wycieka wydzielina i chyba ma coś z dziąsłami, bo jak jadł suche to go uraża. :(
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40411
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 594 gości