Leniwe nadmorskie futra

[jaaana]

No cóż... wygląda na to, że trudno jest Gabryni dotrzymać postanowień
Ale wyraźnie rzadziej zdarza jej się lać na podłogę.

Bambiśka w piątek na operację się wybiera. Nie denerwuje się nic a nic. Może dlatego, że nie ma o tym pojęcia. Celowo nie wprowadzałam jej kalendarza do programu nauczania
Zrobiła się tak aktywna, aż koty mają jej dosyć. Tylko Gaba ratuje honor dużych kotów i czasem decyduje się na porządne spranie smarkuli. Co zresztą na smarkuli nie robi wrażenia.

[Femka]

Bambiśka się nie denerwuje, albowiem limit nerwów związanych z jej zabiegiem wyczerpałaś Ty
Kciuki za smarkulę. Będzie dobrze.

[anulka111]

Czasem niewiedza jest lepsza

[jaaana]

Ano, wyczerpałam limit.
Tym bardziej, że to trzecie podejście.
Dotychczas kota miała byle jaką morfologię, teraz już doszła do siebie.

Wieje, jakby się Niemiec powiesił.
a koty wyją pod balkonem, żeby je wypuścić

[anulka111]

A u nas milo bez wiatru, powietrze rzeskie, moze w podworko dam rade wejsc jutro rano wywalic smieci

[jaaana]

Zaraz jedziemy z Bambisią na operację
Tak się denerwuję, że bym się upiła najchętniej.

[Femka]

upijesz się potem, jak napiszesz co i jak.

[dalia]

Zaraz jedziemy z Bambisią na operację
Tak się denerwuję, że bym się upiła najchętniej.

będzie dobrze
mocno trzymamy

[dalia]

upijesz się potem, jak napiszesz co i jak.

jutro albo pojutrze się upije
potem to trzeba Bambiśke pilnować
a w zasadzie Femka upijmy się za nią

[jaaana]

upijesz się potem, jak napiszesz co i jak.

jutro albo pojutrze się upije
potem to trzeba Bambiśke pilnować
a w zasadzie Femka upijmy się za nią

Każdy pretekst dobry

Wet dzwonił przed chwilą zameldować, że wszystko poszło dobrze, mała zaczyna się wybudzać, ale jeszcze trochę potrzymają, zadzwoni, jak będzie do odbioru.
I wtedy ja będę miała
O piciu pomyślę za parę dni, dziś nocka z głowy.

[dalia]

upijesz się potem, jak napiszesz co i jak.

jutro albo pojutrze się upije
potem to trzeba Bambiśke pilnować
a w zasadzie Femka upijmy się za nią

Każdy pretekst dobry

Wet dzwonił przed chwilą zameldować, że wszystko poszło dobrze, mała zaczyna się wybudzać, ale jeszcze trochę potrzymają, zadzwoni, jak będzie do odbioru.
I wtedy ja będę miała
O piciu pomyślę za parę dni, dziś nocka z głowy.

to się nazywa empatia a nie pretekst
cieszę się ze wszystko dobrze i jeszcze potrzymam

[anulka111]

Trzymam kciuki dalej

[jaaana]

Jesteśmy w domu, nawet udało mi się trochę przespać. Mała ewidentnie źle się czuje. po pierwsze, bardzo powoli dochodziła do siebie, dopiero ok. 4 zaczęła chodzić w miarę równo. A teraz też przejdzie kilka kroków i natychmiast się kladzie. Nie chce jeść ani pić.
Zaraz ją zabieram do weta i zobaczymy, co powie. Bo i tak przez tydzień mam być codziennie.

Nie miała baba kłopotu, to wzięła sobie kota.

[dalia]

Jesteśmy w domu, nawet udało mi się trochę przespać. Mała ewidentnie źle się czuje. po pierwsze, bardzo powoli dochodziła do siebie, dopiero ok. 4 zaczęła chodzić w miarę równo. A teraz też przejdzie kilka kroków i natychmiast się kladzie. Nie chce jeść ani pić.
Zaraz ją zabieram do weta i zobaczymy, co powie. Bo i tak przez tydzień mam być codziennie.

Nie miała baba kłopotu, to wzięła sobie kota.

czasami koty źle reagują na narkozę (parę takich miałam, jeden po kastracji w poniedzialek zaczął jeść i zachowywać sie normalnie dopiero w czwartek, od poniedziałku do czwartku wizualnie był bardzo chorym kotkiem i nie jadł) i być może takie są objawy
dobrze że jedziesz do wet - musi ją oglądnąć i może zbadać

[jaaana]

Po pierwsze, miałam zalecenie, żeby być, po drugie - i tak bym była.
Generalnie wszystko wygląda ponoć dobrze. Wet mówi, że stres i silne przeciwbólowe mogą powodować taką reakcję.
Będziemy cierpliwie czekać aż się polepszy.

Jak kotę wyjęłam z transportera i położyłam na kanapie, tak leży. Ale coś do niej dociera, bo jak siedzę przy niej i głaszczę, to troszkę pomrukuje.