Czy Fredek dużo je? Mój mąż uważa że tak. Chyba powinnam ograniczyć suche jedzenie. Majka woli mokre i jak je stawiam, to zawsze jest pierwsza. Potem dojada Fred, ale suchego Majka prawie nie je, za to Fred wyjada całe. Staramy się go trochę ganiać, ale on najchętniej by leżał i chciałby żeby mu machać piórkami w zasięgu jego łapy
Być może już to pisałam - raz pobiegłam za Fredem, bo tak się bawiłam z moją poprzednią kotką - ja goniłam ją, ona mnie, wyskakiwałam znienacka zza rogu, a ona stawała bokiem, itp. No i pobiegłam za Fredem, a ten biedak tak się wystraszył, chciał w wielkim popłochu uciekać, łapy mu się ślizgały na podłodze, w końcu czmychnął w jakiś kąt i efekt był tego taki, że patrzył na mnie z przerażeniem w oczach jeszcze przez jakiś czas. Ale takiego przerażenia w oczach kota to jeszcze nie widziałam...
Majka za to biega - ja za nią, potem ona za mną. Niestety jak ja uciekam to wpada mi między nogi muszę więc uważać, by jej nie kopnąć - moja poprzednia kotka lubiła mnie łapać za nogi - być może i Majka by chciała, ale jeszcze nie ma śmiałości.