Banda Trojga. Chorujemy. Prosimy o dobre myśli.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 04, 2016 10:20 Re: Banda Trojga. Milejdi. Bogdan str. 21

U mnie ta pasta została wzgardzona, nawet przez kota, któremu wszystko można podać jeśli tylko jest w formie pasty :?

lazzy

 
Posty: 155
Od: Czw sty 23, 2014 11:06

Post » Czw lut 04, 2016 12:53 Re: Banda Trojga. Milejdi. Bogdan str. 21

nędza. Z apetytem makabra, strasznie słabo.
Markotny, nieruchawy, temperatura ok.
Pięknie sikał - do wczoraj - ładne porcje, czyste, zero problemu.
Zastanawiałam się od niedzieli, czy go coś nie boli, bo zbyt przybity jest, jakby wciąż cierpiący.
A dziś rano krew, wszędzie krew, śluz, skrzepy :(
Posikuje we wszystkich kuwetach, nic nie je już zupełnie.
Od rana jest u weta, nie wiadomo, skąd taki nagły zwrot akcji.
Na pewno miał syf w paszczy (kamień + podrażnione dziąsła, krwawiące) i ma już wyczyszczone zęby.
RTG - idealne, pęcherz mały, czysty.
Tyle wiem na teraz.
Pogadam jeszcze jak będę go odbierać wieczorem.
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Czw lut 04, 2016 13:17 Re: Banda Trojga. Milejdi. Bogdan str. 21

Dag, czy jest podtrzymana ta wstępna diagnoza,że kotek cierpi na tromboembolizm ?
Bardzo trudna to choroba, cierpienie na pewno jej towarzyszy niemałe :( ...
http://www.kardiologiaweterynaryjna.pl/ ... bolizm.php
nie wiem, co powiedziec, chyba najważniejsze w tej sytuacji,aby nie denerwował sie - czy nie lepszy , o ile można wprowadzić byłoby zylkene -chodzi mi o uspokojenie go ?
Czy tak, jak w przypadku zakrzepicy u ludzi, mozna mu podawać heparynę?

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26855
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw lut 04, 2016 13:24 Re: Banda Trojga. Milejdi. Bogdan str. 21

chyba z tej diagnozy już się wycofać można. Ona nie była postawiona 100 %.
A teraz najważniejsze - pęcherz i apetyt.
Nie mogę mu dawać tabletek wiadrami jak on nie je :(
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Czw lut 04, 2016 13:43 Re: Banda Trojga. Milejdi. Bogdan str. 21

czarno-czarni pisze:chyba z tej diagnozy już się wycofać można. Ona nie była postawiona 100 %.
A teraz najważniejsze - pęcherz i apetyt.
Nie mogę mu dawać tabletek wiadrami jak on nie je :(


no tak :( jak nie urok ...
a może dla niemowlaków pokarm, bardziej płynny, o ile dobrze pamietam to w rossmanie jest indyk nie gerber ale innej formy? Amberek[*] to jakoś jadł..
Teraz, jak wygoi się buzia, to moze zaskoczy :ok: :ok: :ok:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26855
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw lut 04, 2016 14:10 Re: Banda Trojga. Milejdi. Bogdan str. 21

NIC nie chciał już wieczorem. NIC :( Mamy wszystko w każdej formie, on sie odsuwa po prostu.
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Czw lut 04, 2016 16:16 Re: Banda Trojga. Milejdi. Bogdan str. 21

czarno-czarni pisze:NIC nie chciał już wieczorem. NIC :( Mamy wszystko w każdej formie, on sie odsuwa po prostu.

a ze strzykawy Conva?
---
:smokin:
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 04, 2016 16:26 Re: Banda Trojga. Milejdi. Bogdan str. 21

czarno-czarni pisze:NIC nie chciał już wieczorem. NIC :( Mamy wszystko w każdej formie, on sie odsuwa po prostu.


z taką reakcją kojarzy mi się tylko trzustka, jeśli nie permanenty ból, bo nawet wówczas coś próbują jeść...(prócz bólu trzustki)

Dag, a czy jak delikatnie przeciągniesz palcem, ręką , jak głąskałabyś wzdłuż kręgosłupa, to go boli ?Nie hce , aby go tam dotykac?

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26855
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw lut 04, 2016 17:38 Re: Banda Trojga. Milejdi. Bogdan str. 21

Jak miał krwawiące dziąsła plus problem z pęcherzem to nie dziwota, że nie je. Paszcza do wyczyszczenia (już wyczyszczona, tak?), na pęcherz leki (pewnie antybiotyk) plus No-Spa przeciwbólowo (niezawodna na pęcherz) i jakoś się chłopak rozbuja. Teraz pewnie będzie jechał na kroplówkach po czyszczeniu paszczy, bo nawet nie bardzo będzie jak podawać ze strzykawy, żeby nie dziabać po dziąsłach. Śmietankę do kawy i upaprać nią pyś, niech trochę zlizuje. Upierdliwe, ale z braku laku... :roll:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lut 04, 2016 17:51 Re: Banda Trojga. Milejdi. Bogdan str. 21

Smutne wieści :(

A ja zapraszam na bazarek dla Bogdana i trzymam wciąż kciuki :ok: viewtopic.php?f=20&t=173356

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10313
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw lut 04, 2016 19:05 Re: Banda Trojga. Milejdi. Bogdan str. 21

naprawdę prawie nie je niczego a był karmiony na siłę i ma już wyuczoną anoreksję. Nie łyka. Ucieka na widok miski, nawet pustej.
Karmiłam go z podłogi albo z koca, miska mu się źle kojarzy.
Objawów bólowych nie ma (od strony układu kostnego).
Jest taki obojętny wobec bodźców i świata. Jak Kefir na początku.
Na antybiotyku jest od dawna.

Jesteśmy po wizycie. On musi mieć teraz spokój, od wetów, od przymusu. Dostał co trzeba (p/bólowe, p/zapalne, itp) i obserwujemy.
Wyrwali mu chwiejący się ząb, oczyścili kamień.
Powinno być lepiej.
Na razie ma mieć domowo, ciepło i miło. Plus ćwiczenia i leki w domu.
na razie jego wydatki to jedzenie - przeróżne w tym kura/indyk/gerberki i przeróżne saszetki
leczenie - 50 zł (baaaardzo baaardzo ulgowo, tylko dlatego, że taka bieda znienacka przytargana....zapłaciłam gotówką, kolejne wizyty już normalnie płatne)
obróżka feromonowa - ok 49 zł (zapłaciłam)
Z bazarków chciałbym jeszcze uzbierać na utrzymanie i dalsze leczenie i dorzucić do spłaty długu w lecznicach fundacyjnych.



Bardzo dziękuję za bazarki dla niego! :201461

od zabers
viewtopic.php?f=20&t=173307

od FElunia
viewtopic.php?f=20&t=173304

od Koki-99
viewtopic.php?f=20&t=173356

od alessandra
viewtopic.php?f=20&t=173341

ode mnie
viewtopic.php?f=20&t=173354

zapraszam, zajrzyjcie
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Czw lut 04, 2016 20:04 Re: Banda Trojga. Milejdi. Bogdan str. 21

newsy na blogu, w lżejszej formie, niech będzie trochę nadziei, prawda?
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Czw lut 04, 2016 20:08 Re: Banda Trojga. Milejdi. Bogdan str. 21

Prawda! :ok:
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25575
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lut 04, 2016 21:16 Re: Banda Trojga. Milejdi. Bogdan str. 21

Biedny Bogdan.
Rzeczywiście od dłuższego czasu jest przenoszony z miejsca na miejsce, codziennie inne ręce, większość dotyków do tej pory to pośpieszne ruchy, ukłucia,
układania do zdjęć, do badań, to dość wymęczony kawał futra.
Mam wielką nadzieję, że niejedzenie było częściowo spowodowane problemem z paszczą i że w końcu apetyt troszkę ruszy.
Moja wieczna tymczaska Louise miała 2 tygodnie temu usuwaną większość zębisk i głęboki ropień. 2 dni później jadała wszystko co mokre, 3 dnia już suche.
Przyznaję jednak, że nigdy problemu z jedzeniem nie miała, stąd przez długi czas nie podejrzewałam, że w buźce może się coś dziać.
No i zapalenie pęcherza na tle stresowym też przerabiałam gdy maine coon sąsiadów wysiadywał całe lato na moim tarasie.
Może to rzeczywiście stres i dotychczas za bardzo skupiałyśmy się na męczeniu go rehabilitacją, zamiast na wyciszeniu.
Też myślę, że tromboembolizm można wykluczyć, gdyż dwóch wetów powiedziało mi, że jeśli ta choroba doprowadza do takiego stanu w jakim znaleźliśmy
Bodzia, to kot nie przeżywa dłużej niż kilka dni.
Ale w tym całym swoim czarnym nieszczęściu Bodzio nie mógł lepiej trafić. Wierzę, że się pozbiera
Dziękuję za pomoc :201461

Głosem Zwierząt

 
Posty: 3
Od: Wto lut 02, 2016 18:44

Post » Czw lut 04, 2016 23:17 Re: Banda Trojga. Milejdi. Bogdan str. 21

Jestessmy z Wami! Fajnie wyglada ten Bogdan jak se tak lezy w swojej sypialni. Naprawde u Ciebie ma wspaniale! :ok: :ok: :ok: :1luvu: :1luvu:

AgaS1987

 
Posty: 3677
Od: Wto mar 12, 2013 9:33

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, CatnipAnia, lucjan123 i 61 gości

cron