Jak podac kotu tabletkę...i nie jest to dowcip

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 01, 2016 8:32 Re: Jak podac kotu tabletkę...i nie jest to dowcip

Lidka pisze:Ja tak mam z nerkową Tiką.
Jak nie ma apetytu a często go nie ma powinna dostawać co 3 dni 1/5 mirtagenu. Niestety powoduje to taka wscieklizne i ślinotok, ze przestałam jej dawać. Ostatni podrapała mnie przy tym ale potem i tak spieniła się i zwymiotowała, może te kapsułki kupię. Tylko, że to lek, który powinien się rozpuścić w ustach. Jak nie urok to przemarsz:(

Doskonale na apetyt jest Megace. To płyn, smaczny dla kotów. Daje się 1-2-3 krople co 10-15 dni (trzeba dawkę i częstotliwość dopasować do kota)
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 14031
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 01, 2016 10:17 Re: Jak podac kotu tabletkę...i nie jest to dowcip

izka53 pisze:nawet nie wiedziałam, ze w zastrzyku też jest, wet zapisał tabletki.
Tyle, ze zastrzyku zrobić nie umiem :oops:

Weterynarz powinien Ci pokazać jak, to nie jest trudne.
Theospirex ma lekką, wodnistą konsystencję, nie jest szczególnie piekący, więc kot mi się nawet nie zdąży zorientować i już po zastrzyku.
Milva B
Obrazek
Nasze Koty: http://www.divine-cats.eu

milva b

Avatar użytkownika
 
Posty: 5603
Od: Czw mar 30, 2006 21:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lut 01, 2016 11:25 Re: Jak podac kotu tabletkę...i nie jest to dowcip

Moja nawet w jedzeniu nie chciała jeść. Nie tykała się jak był w nim lek ;/

banka

 
Posty: 63
Od: Czw lip 24, 2014 10:20

Post » Pon lut 01, 2016 11:40 Re: Jak podac kotu tabletkę...i nie jest to dowcip

dzięki - jeśli nie zaskoczy z kapsułkami po tranie, to spróbuję z zastrzykami.

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16539
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lut 01, 2016 12:03 Re: Jak podac kotu tabletkę...i nie jest to dowcip

To fakt, że zastrzyk zrobić łatwiej niż podać takiemu cudakowi tabletkę, sam też robiłem wielokrotnie zastrzyki i to nic trudnego.

Szwagier

 
Posty: 514
Od: Czw wrz 04, 2014 2:00

Post » Pon lut 01, 2016 20:30 Re: Jak podac kotu tabletkę...i nie jest to dowcip

Nie polecam podawania gorzkich tabletek w paście odkłaczającej. Próbowałam tak podać Ofelii chyba nospę czy inne gorzkie cóś. Przez naprawdę długi czas nie chciała nawet polizać pasty odkłaczającej, chyba że dodałam pasty serowej. Dopiero ostatnio chyba zaczyna zapominać o goryczkowej traumie i łaskawie zlizuje pastę odkłaczającą.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35094
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon lut 01, 2016 21:07 Re: Jak podac kotu tabletkę...i nie jest to dowcip

apteka na Śmiałego dzieli tabletki wg życzenia i pakuje do płatków (ale tu trzeba by im dostarczyć kapsułki bo oni maja duże te płatki)
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lut 02, 2016 14:10 Re: Jak podac kotu tabletkę...i nie jest to dowcip

Kazia pisze:
Lidka pisze:Ja tak mam z nerkową Tiką.
Jak nie ma apetytu a często go nie ma powinna dostawać co 3 dni 1/5 mirtagenu. Niestety powoduje to taka wscieklizne i ślinotok, ze przestałam jej dawać. Ostatni podrapała mnie przy tym ale potem i tak spieniła się i zwymiotowała, może te kapsułki kupię. Tylko, że to lek, który powinien się rozpuścić w ustach. Jak nie urok to przemarsz:(

Doskonale na apetyt jest Megace. To płyn, smaczny dla kotów. Daje się 1-2-3 krople co 10-15 dni (trzeba dawkę i częstotliwość dopasować do kota)


Omatkozcórką. Czemu te leki takie cholernie drogie?
Wszystkie leki Tiki powyżej stówki, no prawie wszystkie.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro lut 03, 2016 1:11 Re: Jak podac kotu tabletkę...i nie jest to dowcip

zanabyłam tran , w weekend - jeśli samo sie trochę sie nie poprawi, będziemy eksperymentować.
Co mnie zdziwiło - w jednej aptece, na prośbę o tran , w jak najmniejszym opakowaniu, pani farmaceutka, zaproponowała 120 kapsułek w doskonałej cenie 16 zł. A w innej - jeden blister z tego opakowanie za 3 zł. No i w tej drugiej pani sprawdziłą też cenę leku w zastrzyku - ponad 30 zł za 5 ampułek, nie wiem wprawdzie jaka dawka, ale w porównaniu do ceny tabletek - to szok. Bo za 50tabletek płaciłam niecałe 9 zł.

MB&Ofelia pisze:Nie polecam podawania gorzkich tabletek w paście odkłaczającej.


To już nas nie dotyczy - żadnych sztucznych odkłaczaczy

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16539
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lut 03, 2016 1:27 Re: Jak podac kotu tabletkę...i nie jest to dowcip

izka53 pisze:No i w tej drugiej pani sprawdziłą też cenę leku w zastrzyku - ponad 30 zł za 5 ampułek, nie wiem wprawdzie jaka dawka, ale w porównaniu do ceny tabletek - to szok. Bo za 50tabletek płaciłam niecałe 9 zł.

Theospirex w ampułkach o niebo tańszy jest u weta ;)
Milva B
Obrazek
Nasze Koty: http://www.divine-cats.eu

milva b

Avatar użytkownika
 
Posty: 5603
Od: Czw mar 30, 2006 21:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lut 03, 2016 1:40 Re: Jak podac kotu tabletkę...i nie jest to dowcip

No to Tomkowi Desce przywalę przy okazji. Sam nie potrafił Miśce podać odrobaka, a mnie wpakował na minę, zamiast pokazać, jak się zastrzyki robi/

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16539
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lut 03, 2016 2:10 Re: Jak podac kotu tabletkę...i nie jest to dowcip

Carmen dostawała to samo na astmę, znaczy miała dostawać - bo ja niby nie mam problemu z podaniem jej tabletek, ale ta nie przechodziła w niczym i nijak podana. Przez to, że jest mała, to szybciej się rozpadała i zasyfiała wszelkie smakołyki, zamiast się w nich ukryć :roll:
Machnęłam ręką i wyprowadziłam ją na samym sterydzie, stopniowo zmniejszając dawkę. Teraz od dwóch miesięcy nie charcze, nie kaszle.

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Śro lut 03, 2016 12:24 Re: Jak podac kotu tabletkę...i nie jest to dowcip

izka53 pisze:No to Tomkowi Desce przywalę przy okazji. Sam nie potrafił Miśce podać odrobaka, a mnie wpakował na minę, zamiast pokazać, jak się zastrzyki robi/

A gdzie dokładnie mieszkasz i do którego weta chodzisz?
Milva B
Obrazek
Nasze Koty: http://www.divine-cats.eu

milva b

Avatar użytkownika
 
Posty: 5603
Od: Czw mar 30, 2006 21:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lut 04, 2016 0:36 Re: Jak podac kotu tabletkę...i nie jest to dowcip

mieszkam na dalekiej Starołęce, normalnie jeżdże na Polankę, ale miałam trzy koty do obróbki, więc wezwałam Tomka Deskę, Mobiveta.
Wiesz - ja sama nie jestem mobilna, a TŻ....nigdy nie wiadomo, o której skończy pracę.

Szalony Kot pisze: wyprowadziłam ją na samym sterydzie, stopniowo zmniejszając dawkę. Teraz od dwóch miesięcy nie charcze, nie kaszle.


Misi astma nie jest silna. Sterydy dostawała zaraz po diagnozie, ponad 4 lata temu. Kaszel ustąpił - przez długi czas nie było go w ogóle. Potem sporadycznie Mycha kaszlała zimą. Od wczesnej wiosny do późnej jesieni dużo czasu spędza na ogrodzie i wtedy jest dobrze. W tym roku pierwszy raz od dawna ataki kaszlu są częstsze - bo albo mróz, albo pada, albo wieje - księżna woli dupsko w domu grzać.
Theospirex został zapisany, aby podawac okazjonalnie, jak właśnie będzie kaszlała częściej.
A eksperymentować będziemy na odrobaku, którego Mycha, jako jedyna z czwórki kotów, nie była uprzejma przyjąć.

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16539
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lut 04, 2016 11:27 Re: Jak podac kotu tabletkę...i nie jest to dowcip

poszło PW :)
Milva B
Obrazek
Nasze Koty: http://www.divine-cats.eu

milva b

Avatar użytkownika
 
Posty: 5603
Od: Czw mar 30, 2006 21:24
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 57 gości