
niestety jedna dolna szafka jest z jakiegoś innego kompletu i ma ciemniejszy front, ale niech juz chyba tak zostanie.
witrynka dosunęliśmy do drzwi i ustawiliśmy szafki, stół z klatkami można spokojnie dosunąć do ściany, bo jest miejsce, albo w ten róg wstawić wiadro ze żwirem.
szafki do powieszenia, stoją sobie obok na razie.
niestety pan w sklepie dał nam również zły zlew. choć 100 razy było mówione, ze ma być 80tka. niestety dał za mały. Aneta musi pojechać do sklepu i wymienić...
Basia i Czesia zachowują się całkiem fajnie. szalały przy nas, a Czesia to nawet asystowała

Dosypałam suchego do karmników na dół i Niunia od razu przysiadła - ona nie potrafi się obsługiwać tym karmnikiem - musi byc wiec tez jedzenie normalnie wyłożone.
Agatka gania pozostałe dziewczyny równo i ustawia je po kątach

dolałam nowego virkonu na matę.
aha, jest jeszcze jedna sprawa. nie mogę jednak wziąć dyżuru w środę... ani w żaden inny dzień w tym tygodniu...