Szczypiory, Nero - po Dniu Wampira-do zamknięcia

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 27, 2016 17:30 Re: Szczypiory, Nero

Tak mi przykro :(

kitkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 2761
Od: Śro lut 07, 2007 20:52

Post » Śro sty 27, 2016 17:58 Re: Szczypiory, Nero

Bardzo mi przykro, szczerze współczuję. :(
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14743
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Śro sty 27, 2016 18:05 Re: Szczypiory, Nero

[']
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03


Post » Śro sty 27, 2016 18:45 Re: Szczypiory, Nero

Współczuję, Femko :(
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Śro sty 27, 2016 18:59 Re: Szczypiory, Nero

Felutku [']
:(

Theodora

Avatar użytkownika
 
Posty: 1886
Od: Pon kwi 30, 2007 10:49

Post » Śro sty 27, 2016 21:34 Re: Szczypiory, Nero

Moje wyrazy współczucia :(

Ty$ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1408
Od: Nie mar 11, 2012 19:57

Post » Czw sty 28, 2016 20:10 Re: Szczypiory, Nero

O nie :( przytulam...
Obrazek ObrazekObrazek
Ania + Sonia (06.2002-07.2014)+ Imbir (07.2002-11.2013) - Tocik (.... -09.2023) Aszka i Niuniuś
Nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... &start=675

Aniutella

 
Posty: 5234
Od: Czw sty 23, 2003 11:28
Lokalizacja: Warszawa - Chomiczówka

Post » Pt sty 29, 2016 11:58 Re: Szczypiory, Nero

Bałam się zajrzeć...
Bardzo Ci współczuję :(

Światełko na drogę dla Felutka [*]

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39507
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Pt sty 29, 2016 12:07 Re: Szczypiory, Nero

:(
Aneta, bardzo Ci współczuję :(
nie mogłaś mu więcej pomóc
dla Felutka [']
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Pt sty 29, 2016 20:17 Re: Szczypiory, Nero

Jesteśmy z Tobą.

Jeszcze z Mru
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt sty 29, 2016 20:51 Re: Szczypiory, Nero

Współczuję z całego serca. :?
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103070
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie sty 31, 2016 6:44 Re: Szczypiory, Nero

Najcieplejsze myśli ślemy
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie sty 31, 2016 21:45 Re: Szczypiory, Nero

a życie toczy się dalej

To było jedno z najtrudniejszych pożegnań, bo pierwszy raz w życiu towarzyszyłam w odchodzeniu. Może kiedyś napiszę o swoich uczuciach z tej chwili. Na razie jest to zbyt trudne.


Po zaledwie kilku dniach już widzę ogromne zmiany w zachowaniu stada. Najbardziej uderzające, że Szczypiorki nie śpią w ciągu dnia na górze (tak było dotychczas), ale wszystkie rozkładają się tam, gdzie jestem ja. Nawet Zosia nie przesiaduje w kanapie, ale na kanapie, brzuchem do góry. Zdawałam sobie sprawę, że Felutek nie był ulubieńcem reszty kotów. Owszem, on garnął się do nich, głównie do Menela i Burka, ale koty raczej tolerowały jego bliskość. Teraz, gdy wracam z pracy, witają mnie w wejściu do przedpokoju cztery kocie ogony i Nerutek uwieszony na moich ramionach.

Przyznam, że spanikowałam i przez ostatnie dni zobaczyłam tyle objawów chorobowych u Szczypiorów, że dla własnego zdrowia psychicznego głównie (a także dlatego, że już czas najwyższy), w najbliższą sobotę Burek, Zosia i Femcia, a także Nero - cała ekipa jedzie na badania profilaktyczne. Menela ominie ta przyjemność, ponieważ jakieś 3 miesiące temu został gruntowanie przebadany po tym, jak mi się zdawało, że wracają jego problemy z pęcherzem. Nie będę Szczypiorków katować rtg i usg, ale krew przebadamy na wszystko, co możliwe. Nero musi mieć badania przed cięciem jajek, więc też się załapie. To oznacza zarzygany samochód. Rozważam też opcję zamówienia domowej wizyty lokalnego weta na pobranie krwi od gromadki. Powstrzymuje mnie tylko to, że nie znam tego lekarza, nie wiem, czy w swoim małym gabinecie jest w stanie zapewnić szerokie spektrum badań i nie wiem, czy jest na tyle ogarnięty, że nie pomyli potem probówek z krwią. Nie chcę go krzywdzić niesłusznymi posądzeniami, ale jeśli mam w najmniejszym stopniu ryzykować rzetelność obrazu stanu zdrowia Szczypiorów i Nera z uprzejmości, to raczej zrezygnuję z tej ostatniej.
W każdym razie w najbliższym tygodniu toczenie krwi się odbędzie, niezależnie od metody.

Poza tym życie toczy się dalej.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon lut 01, 2016 12:43 Re: Szczypiory, Nero

no to za bezproblemowe pobranie :ok:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 42 gości