Nadczynność przytarczyc wykluczona, mamy e coli w moczu

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 27, 2016 19:25 Re: Białko i leukocyty w moczu - proszę o interpretację wyni

Kup takie bez laktozy i podaj; ja akurat sama takie pijam, więc czasami dawałam swoim. Zresztą jeśli jest przytkany i dasz mu z laktozą, to może nawet lepiej jak go trochę popędzi ;-)
Tylko nie dawaj dużo tego z laktozą na początek - łyżkę.

Śmietanka obojętnie, byleby nie miała dziwnych dodatków. Słodka zazwyczaj jest smaczniejsza, bo bardziej tłusta. Ja słodką rozrzedzałam trochę wodą. Kotka takie wypijała od czasu do czasu.
Najlepsze mleko było takie z "automatu", niby "od krowy" :-)

Jogurt oczywiście naturalny, bez cukru. Ja czasami podaję to co się na wieczku osiądzie i kubeczek do wylizania.

Satirra

 
Posty: 767
Od: Nie lut 23, 2014 10:33
Lokalizacja: Londyn

Post » Śro sty 27, 2016 19:52 Re: Białko i leukocyty w moczu - proszę o interpretację wyni

Wyjęłam z lodówki, musi odstać, bo jest za zimne. Bez lakotzy, kocie nie chciał. Właśnie zjadł mokre, dałam wody 3 łyżeczki od herbaty i zaakceptował :D
Hejterzy nienawidzą rzeczy, których nigdy nie zdobędą oraz ludzi, którym nigdy nie dorównają

Moniaaaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 794
Od: Nie wrz 27, 2015 8:55
Lokalizacja: Legnica

Post » Śro sty 27, 2016 19:58 Re: Białko i leukocyty w moczu - proszę o interpretację wyni

Popatrz, czy on nie wyjadałby chętnie z Twojego talerza.
Jeśli tak, to wszelkie sosiki z mięsa, tłuszczyki, różne takie...ja daję nawet całkiem sporo tego kotom, bo mam nadmiar a koty uwielbiają. Można to kłaść na wierzch na jedzonko jako zanętę do mokrego.
Ja sienie przejmuję że w sosiku jest sól i przyprawy, to są bardzo małe ilości i nic nie zaszkodzą.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 14010
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 27, 2016 21:07 Re: Białko i leukocyty w moczu - proszę o interpretację wyni

Mleka nie chce :(

Nie próbowałam z domowymi sosami, dawałam tylko rosół, taki doprawiony i nie pil. Muszę zacząć kombinować. Najgorsze jest to, ze jak juz podejdzie do miski i zaczyna pic, to Prada od razu leci i pcha paszcze do michy, a Tyson jej ustępuje... W domu sa 4 miski z woda i ona zawsze musi z tej samej i w tym samym momencie.
Hejterzy nienawidzą rzeczy, których nigdy nie zdobędą oraz ludzi, którym nigdy nie dorównają

Moniaaaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 794
Od: Nie wrz 27, 2015 8:55
Lokalizacja: Legnica

Post » Śro sty 27, 2016 22:30 Re: Białko i leukocyty w moczu - proszę o interpretację wyni

Ja moim miski wygrzewam i nalewam 2 łyżki gorącej wody, i dopiero do tego dodaję jedzenie z lodówki. Jest cieplutkie i aromatyczne zawsze, a nie trzeba pamiętać, żeby wyjąć wcześniej :-)

Spróbuj z wywarem z samego mięsa, w rosole są też warzywa. Moje za warzywami nie przepadają, ale taką galaretkę mięsną to nawet kotka bardzo chętnie czasami zjada. Musi być tylko dobrze zestalona. Galaretkę zawsze na zimno podaję, ale bardzo rzadko ją robię, bo jestem leniwa :D

Satirra

 
Posty: 767
Od: Nie lut 23, 2014 10:33
Lokalizacja: Londyn

Post » Śro sty 27, 2016 22:43 Re: Białko i leukocyty w moczu - proszę o interpretację wyni

A co wetka powiedziała na taki niski poziom fosforu we krwi?
No i zastanawia mnie stosunek białka do kreatyniny w moczu - jeśli dobrze rozumiem te wyniki (białko w moczu 150 mg/dl, kreatynina 50 mg/dl - czy były oznaczone ilościowo? takie okrągłe wartości wyszły?) to wychodzi on równy 3. Trochę by mnie ten wynik zaniepokoił.
Ale pewnie pozostałe badania wykluczyły możliwe choroby nerek.
"Akceptacja śmierci i protest przeciw niej: dwie nieusuwalne strony naszego życia." (L.Kołakowski)

fili

 
Posty: 3172
Od: Pon paź 10, 2005 10:14
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw sty 28, 2016 19:02 Re: Białko i leukocyty w moczu - proszę o interpretację wyni

Wetka nic nie powiedziała na temat fosforu... Byłam skonsultować wynik u innej, zasugerowała powtórzenie badania moczu oraz wapnia, fosforu, sodu i potasu, jezeli to nie był błąd to trzeba bedzie przebadać Tysona pod katem nadczynnosci przytarczyc... Nogi mi sie po prostu ugięły, jak to usłyszałam...
Pojechałam z powrotem do pierwszej wetki zapytac dlaczego nie wypowiedziała sie na ten temat, niestety trafiłam na inna, która powiedziała, ze zdarzają sie błędy w wynikach i oczywiscie powtórzymy badania, dodała tylko, ze jezeli byłaby to nadczynność to kot wiecej by pił i sikał, a u Tysona jest wręcz odwrotnie.

Ja juz nie wiem, co mam myślec o tym wszystkim... Każdy mówi cos innego, kot sie stresuje samym łapaniem do weta, a co dopiero ponownymi badaniami...
Hejterzy nienawidzą rzeczy, których nigdy nie zdobędą oraz ludzi, którym nigdy nie dorównają

Moniaaaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 794
Od: Nie wrz 27, 2015 8:55
Lokalizacja: Legnica

Post » Czw sty 28, 2016 19:10 Re: Białko w moczu,mało fosforu - proszę o interpretację wyn

Jakie badania mam zrobić za jedym razem? Nie chce kota ciagle po wetach ciągać.
Hejterzy nienawidzą rzeczy, których nigdy nie zdobędą oraz ludzi, którym nigdy nie dorównają

Moniaaaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 794
Od: Nie wrz 27, 2015 8:55
Lokalizacja: Legnica

Post » Czw sty 28, 2016 19:45 Re: Białko w moczu,mało fosforu - proszę o interpretację wyn

Na Twoim miejscu robiąc badania krwi robiłabym pełny profil diagnostyczny, najlepiej w laboratorium (chyba każdy wet ma możliwość wysyłki próbki), z reguły wychodzi taniej niż takie "pojedyncze" parametry.
Ja wolę nawet trochę dopłacić, ale mieć pełne badania i pełny obraz kota za jednym zamachem - pełna morfologia, rozszerzona biochemia i pełen jonogram.

Moim zdaniem powinnaś trochę wyluzować i odpuścić kotu latania po wetach. Skupić się na nawodnieniu, bo bez tego poprawy nie będzie. Dodatkowy stres może jeszcze pogorszyć obecną sytuację...
Zrób badania porządne przed kastracją i tyle.

Satirra

 
Posty: 767
Od: Nie lut 23, 2014 10:33
Lokalizacja: Londyn

Post » Czw sty 28, 2016 19:58 Re: Białko w moczu,mało fosforu - proszę o interpretację wyn

Satirra ja nie chce badań robić juz, dopiero za jakieś 3-4 tygodnie, najpierw trzeba go nawodnić. Wlasnie pałaszuje tunczyka, podgrzałam puszkę i dolałam wody, zrobiła sie taka papka, dałam mu ze 30 gram, o wlasnie skończył, wszystkiego nie zjadł, ale na szczescie sos i wode wychliptal. Mokre podaje 3 razy dziennie, wiec suchego mniej juz je. Wrzuciłam mu dzis do miski z woda nakrętkę, zainteresował sie, moczył łapy wiec wode musiał zlizać, zawsze cos, mam nadzieje, ze fontanna dotrze w poniedziałek i kot sie zainteresuje. Rano wyjmę wołowinę i po powrocie z pracy zmiele, moze taka papkę zje, skoro w kawałku nie chce.

Tez myślałam, zeby jednak krew wysłać do Wrocławia, a u wetki powtórzyć jedynie ten nieszczęsny fosfor, zeby porównać wyniki i potwierdzić ewentualny błąd. Mocz mogę w każdej chwili oddać do badania, zeby kontrolować ewentualnie stan białka, muszę jedynie zamówić większa ilośc żwirku, inaczej nie złapie moczu, Tyson ucieka z kuwety...
Hejterzy nienawidzą rzeczy, których nigdy nie zdobędą oraz ludzi, którym nigdy nie dorównają

Moniaaaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 794
Od: Nie wrz 27, 2015 8:55
Lokalizacja: Legnica

Post » Pt sty 29, 2016 12:50 Re: Białko w moczu,mało fosforu - proszę o interpretację wyn

Widziałam (zanim nie znikło), że albuminy i kreatynina z moczu były robione przy pomocy paska - czyli nie zostały oznaczone ilościowo. Nie spotkałam się z takim badaniem, ale przypuszczam, że nie jest ono dokładne. Fosfor to raczej błąd oznaczenia.
Też bym dała kotu na razie spokój, zachęcała do picia i oszczędzała mu stresu. Można mocz zbadać za parę tygodni.
"Akceptacja śmierci i protest przeciw niej: dwie nieusuwalne strony naszego życia." (L.Kołakowski)

fili

 
Posty: 3172
Od: Pon paź 10, 2005 10:14
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt sty 29, 2016 13:29 Re: Białko w moczu,mało fosforu - proszę o interpretację wyn

No to mnie trochę uspokoiłas:D czytałam, ze masz kociaka z problemie urologicznym.

Tez mi sie wydaje, ze ten fosfor to błąd, byłyby chyba jakieś innego objawy jego braku. Dzis bede kombinować z mięsem i dolewkami np wywaru z tunczyka i mięsa do wody. Czekam na fontannę, zamówiłam duże ilości Feringi w jego ulubionych smakach i zapas sosów tuńczykowych.
Mocz mogę przecież w każdej chwili zanieść do badania, zeby mieć wiarygodny wynik i moc go porównać za jakieś :-4 tygodnie i tak pobieram mocz przez zwirek, wiec tu kot sie nie stresuje, ale obdzwonie najpierw lecznice i zapytam, jak badają, bo do ludzkiego labu z uwagi na godziny pracy nie zdążę moczu oddać.
Hejterzy nienawidzą rzeczy, których nigdy nie zdobędą oraz ludzi, którym nigdy nie dorównają

Moniaaaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 794
Od: Nie wrz 27, 2015 8:55
Lokalizacja: Legnica

Post » Pt sty 29, 2016 14:27 Re: Białko w moczu,mało fosforu - proszę o interpretację wyn

To może pomyśl nad paskami w domu.
Ja mam DIRUI 8

http://biomaxima.com/pl/hnd/default/cat ... ontrole,43

Trzeba do nich zadzwonić i dopytać o cenę i sposób zamawiania, do tej pory bez problemu było.
Tylko pamiętaj, że paski to badanie orientacyjne. Jak na pasku jest ok a z kotem nic się nie dzieje, to można uznać, że jest ok. Jak na pasku wychodzi źle to trzeba robić porządne badania.

Mnie ten stosunek albuminy/kreatynina tez wygląda podejrzanie, jak kiedyś to robiłam swojej kotce to kreatynina była ok 160.
Kreatyniny w moczu powinno być dużo, bo ona jest z moczem wydalana.
Jak się nie wydala z moczem, to jest we krwi. U Tysona we krwi jej nie ma (jest w normie).
Ale jak już będziesz robiła następne badania, to ten stosunek powtórz, tylko już się upewnij, że nie paskiem badanie będą robili.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 14010
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 29, 2016 14:54 Re: Białko w moczu,mało fosforu - proszę o interpretację wyn

Pomyśle nad tymi paskami. Co do stosunku albuminy/kreatynina wetka u której byłam konsultować wynik tez sie zastanawiała, ze jakis dziwny, nie wypowiedziała sie, bo nie było norm...

A wynik mogl byc zafałszowany np. z powodu małej ilości moczu oddanej do badania, czy to nie ma znaczenia?

Oddam mocz do lecznicy, która bada go porządnie, muszę tylko podzwonić i popytać, bo niestety lecznic z prawdziwego zdarzenia u mnie w mieście chyba brak.
Hejterzy nienawidzą rzeczy, których nigdy nie zdobędą oraz ludzi, którym nigdy nie dorównają

Moniaaaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 794
Od: Nie wrz 27, 2015 8:55
Lokalizacja: Legnica

Post » Pt sty 29, 2016 19:15 Re: Białko w moczu,mało fosforu - proszę o interpretację wyn

Tyson zjadł odrobine zmielonej surowej wołowiny z sosem tuńczykowym i woda :D pierwsze koty za płoty :D
Hejterzy nienawidzą rzeczy, których nigdy nie zdobędą oraz ludzi, którym nigdy nie dorównają

Moniaaaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 794
Od: Nie wrz 27, 2015 8:55
Lokalizacja: Legnica

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 66 gości