» Czw sty 28, 2016 19:58
Re: Białko w moczu,mało fosforu - proszę o interpretację wyn
Satirra ja nie chce badań robić juz, dopiero za jakieś 3-4 tygodnie, najpierw trzeba go nawodnić. Wlasnie pałaszuje tunczyka, podgrzałam puszkę i dolałam wody, zrobiła sie taka papka, dałam mu ze 30 gram, o wlasnie skończył, wszystkiego nie zjadł, ale na szczescie sos i wode wychliptal. Mokre podaje 3 razy dziennie, wiec suchego mniej juz je. Wrzuciłam mu dzis do miski z woda nakrętkę, zainteresował sie, moczył łapy wiec wode musiał zlizać, zawsze cos, mam nadzieje, ze fontanna dotrze w poniedziałek i kot sie zainteresuje. Rano wyjmę wołowinę i po powrocie z pracy zmiele, moze taka papkę zje, skoro w kawałku nie chce.
Tez myślałam, zeby jednak krew wysłać do Wrocławia, a u wetki powtórzyć jedynie ten nieszczęsny fosfor, zeby porównać wyniki i potwierdzić ewentualny błąd. Mocz mogę w każdej chwili oddać do badania, zeby kontrolować ewentualnie stan białka, muszę jedynie zamówić większa ilośc żwirku, inaczej nie złapie moczu, Tyson ucieka z kuwety...
Hejterzy nienawidzą rzeczy, których nigdy nie zdobędą oraz ludzi, którym nigdy nie dorównają