Życie toczy się dalej - Radio dla Ciebie s. 62, Mirra s. 78

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 26, 2016 14:44 Re: Życie toczy się dalej - Radio dla Ciebie s. 62, Mirra s.

Łał! 8O
Właśnie dostałam odpowiedź na ogłoszenie Mirry zaczynające się od "Witam", a kończące imieniem i nazwiskiem! 8O
Normalnie jestem w szoku :o
Może jakąś rocznicę ustanowić? :20147

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 26, 2016 17:50 Re: Życie toczy się dalej - Radio dla Ciebie s. 62, Mirra s.

No to Mirra ładnie zrobiła dwa minusy na teście i w związku z tym czeka mnie sądna noc :roll:
Druga wersja jest taka, że dostanie na noc powtórkę odrobaczenia i jeszcze na tę jedną noc wróci do klatki :P
Miała się odrobaczać w ostatni czwartek, tylko postanowiła sobie wtedy przeczyścić jelita wikliną :?
Na razie zapitala po ścianach i atakuje wszystkich dookoła :twisted:
Małe dziecko ma zwyczaj rzucać się każdemu przechodzącemu kotku na szyję...
Co niespecjalnie im się podoba :twisted:
Poza tym fascynują ją poidła.
Zaraz pęknie i będzie po kłopocie :strach:

A Kubus honorowo oddał krew i czekamy na wyniki ;)

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 26, 2016 17:59 Re: Życie toczy się dalej - Radio dla Ciebie s. 62, Mirra s.

OKI pisze:smsik:
"Witam, czy Mirka jest jeszcze do adopcji? Jestem zainteresowana"
:roll:

A co mi tam, odpisałam, że "tak, jest do adopcji" - mam całe tabuny Mirek do adopcji przecież :twisted:

No to mam:
"Czy trzeba podpisywać umowę przed adopcyjną? Albo czy jest wizyta przed adopcyjna? Kotek ma być niespodzianką dla siostry, wiec wolalabym nie."
:201429

Taka np. Astra poszła na prezent i to 23 grudnia :smokin:
Pan Domu wkręcał Żonę przez telefon, jak ją pakowałam :smokin: . Słabo wkręcał, bo Żona usłyszała miauki w tle i zwątpiła w duchu w spotkanie biznesowe :mrgreen: . Za to radość Córki, jak się wtoczyliśmy do domu z całą karawaną była bezcenna :lol: - oczywiście kot był planowany, Pan tylko postanowił, ze będzie już na święta, kiedy wszyscy razem są w domu kilka dni.
Bo tak ogólnie korespondencja :201436

Brawo, Mirra, daaajeeesz!!!!

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Wto sty 26, 2016 18:07 Re: Życie toczy się dalej - Radio dla Ciebie s. 62, Mirra s.

Dość wyraźnie w tym smsie stało, że to ma być niespodzianka.
I że jest problem zarówno z wizytą pa, jak i podpisaniem umowy w związku z tym :?
To ja pierdzielę taką paniusię, co jej szkoda parę groszy na prezent dla siostry wydać i woli adoptować darmowego kotecka :evil:
Poza tym, owszem - też mi się zdarzyła adopcja na taki przemyślany "prezent".
Tylko już nigdy więcej tego nie powtórzę :roll:
Z różnych powodów, a główny jest taki, że przestałam kompletnie wierzyć ludziom i to że ktoś twierdzi, że prezent jest przemyślany, to wcale jeszcze nie oznacza, że wszyscy domownicy doszli do tych samych wniosków :roll: To raz :roll:
A dwa, odwozisz kota, a tam dom-masakra, albo brak zabezpieczeń wbrew wcześniejszym zapewnieniom.
I co? Niespodzianka poszła się ***? Po grzyba mam się narażać na taką presję, bo presja w takiej sytuacji niewątpliwie będzie.

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 26, 2016 18:15 Re: Życie toczy się dalej - Radio dla Ciebie s. 62, Mirra s.

OKI, ja wspominam adopcje Astry żartobliwie w tym kontekście, bo cała sytuacja jest dość żałosna :( . Prezent nieuzgodniony to w ogóle pomyłka, czy to ze skąpstwa, czy jako "radosna" niespodzianka.
Może choć ten podpisany mail będzie bardziej rokujący :ok:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Wto sty 26, 2016 18:20 Re: Życie toczy się dalej - Radio dla Ciebie s. 62, Mirra s.

Ja rozumiem ;)
Jak napisałam, też miałam taką adopcję.
Niemniej po głębszych przemyśleniach doszłam do wniosków jw.
Dodatkowo, nawet to, że się wszyscy zgadzają, to jeszcze nie znaczy, że kot nie wybrany "kolektywnie" zostanie zaakceptowany.
Bo się np. umaszczenie nie spodoba, albo wielkość, albo... sam fakt, że ktoś się sam porządził.
Nie wszyscy lubią niespodzianki, a do niektórych (facetów zwłaszcza) ten fakt nie dociera.
Tak że nigdy więcej żadnych prezentów-niespodzianek.
A jak są w domu dzieci to wizyta pa musi się odbyć bez kota :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 26, 2016 18:26 Re: Życie toczy się dalej - Radio dla Ciebie s. 62, Mirra s.

ASK@ pisze:
OKI pisze:smsik:
"Witam, czy Mirka jest jeszcze do adopcji? Jestem zainteresowana"
:roll:

A co mi tam, odpisałam, że "tak, jest do adopcji" - mam całe tabuny Mirek do adopcji przecież :twisted:

No to mam:
"Czy trzeba podpisywać umowę przed adopcyjną? Albo czy jest wizyta przed adopcyjna? Kotek ma być niespodzianką dla siostry, wiec wolalabym nie."
:201429

dopiero co Beza u mnie dom straciła :cry: z powodu wizyty pa.
Nie jesteś sama w tym bólu.
Może jakić FanKlubPrzedAdopcyjnychWizyt założymy ?

Ale zaraz... zaraz... ty masz jakąś Mirkę?

Jednym słowem.. łapy opadają 8O
Hmm, naprawdę trzeba mieć cierpliwość i nerwy,żeby takie coś znosić. Mnie by chyba krew zalała.
Naprawdę ludzie bywają nieodpowiedzialni ... Sama miewam do czynienia z ludzmi, którzy mają zwierzęta pod swoją opieką,a odpowiedzialnością za nie, nie grzeszą. :evil:

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7180
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Wto sty 26, 2016 18:28 Re: Życie toczy się dalej - Radio dla Ciebie s. 62, Mirra s.

Ludzie są jacy są.
I to dotyczy wszystkich dziedzin życia.
Zwierząt niestety też :?


ASK@, dopiero zauważyłam - nie, oczywiście nie mam żadnej Mirki :twisted: Ale olałam ten fakt, bo to pewnie i tak jakiś sprytny smyrofon sam sobie poprawił :lol:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 26, 2016 19:50 Re: Życie toczy się dalej - Radio dla Ciebie s. 62, Mirra s.

Obrazek
:ok:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 26, 2016 20:39 Re: Życie toczy się dalej - Radio dla Ciebie s. 62, Mirra s.

Mirra, dzielna dziewczynka :) za Kubusia niezmienne :ok: :ok:
To Mimir?? Chyba nie, za szeroki w szyi :P
ObrazekObrazek

Romi85

Avatar użytkownika
 
Posty: 1808
Od: Wto lut 18, 2014 12:29
Lokalizacja: Warszawa


Post » Śro sty 27, 2016 0:43 Re: Życie toczy się dalej - Radio dla Ciebie s. 62, Mirra s.

Romi85 pisze:Mirra, dzielna dziewczynka :) za Kubusia niezmienne :ok: :ok:
To Mimir?? Chyba nie, za szeroki w szyi :P

Mimir, Mimir :lol:
Kolega Felek jest od niego młodszy ;)

Szalony Kot pisze:Tez mam taki czysty inaczej parapet i okna w miejscach, gdzie koty dostają jedzenie :D piękna komitywa :ok:

To jeszcze poczekaj na kolejne dziecko z łapkami w czekoladzie :P

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa


Post » Śro sty 27, 2016 1:13 Re: Życie toczy się dalej - Radio dla Ciebie s. 62, Mirra s.

Tam jest dwójka :mrgreen: O tym mówię :twisted:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 27, 2016 8:14 Re: Życie toczy się dalej - Radio dla Ciebie s. 62, Mirra s.

Dwójka dzieci, dwa szatańskie, kocie pomioty :lol: Biedni rodzice :lol:

Necz

 
Posty: 944
Od: Nie wrz 03, 2006 11:06
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Beanie, Google [Bot], Tundra i 1321 gości