Jestem Miś, kochany, słodki Miś :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 25, 2016 7:24 Re: Jestem Miś, kochany, słodki Miś :)

To dobrze ze calej "rodzince" sie powiodlo :)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88169
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pon sty 25, 2016 9:41 Re: Jestem Miś, kochany, słodki Miś :)

Blue, tak pięknie piszesz, że czuję się jakbym Miśka znała osobiście.
Trzy koty moje. Czwarty tylko ze mną mieszka.

Fatka

Avatar użytkownika
 
Posty: 9493
Od: Pt sty 01, 2016 19:36

Post » Pon sty 25, 2016 12:25 Re: Jestem Miś, kochany, słodki Miś :)

Tak pomyslałam, że Rudy to jeden z tych dwóch szpitalnych kociaków.

Może (fantazjując) cała czwórka jest rodzeństwem, a Miś jest jaki jest, bo po odłowieniu matki musiał sam dawać sobie radę co uaktywniło chorobę?
No chyba, że w tym szpitalu macie jakieś tajemnicze promieniowanie... :P
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2976
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Pon sty 25, 2016 21:40 Re: Jestem Miś, kochany, słodki Miś :)

wiesz - moze to tak od czapy....ale czy np provera mogła spowodować takie zmiany ?

Osiem lat temu ruda się pusciła. Znaczy przegapiłam, rano wyszła bez jakichkolwiek objawów rujki ( pierwszej), wróciła dopiero późnym wieczorem - też bez objawów, ale tak złachana ( marzec to był), ze wątpliwości nie miałam. Mozecie bić - ale ja się nawet ucieszylam, jeszcze nie internetowa byłam :oops: :oops: . No ....tylko różowo nie było, zamiast oczekiwanych kociatek i cudu narodzin - tak, tak, teraz sama z siebie szydzę - była cesarka, dwa płody, jeden obumarł na wczesnym etapie ciąży, drugi zatruł się toksynami z rozkłądającego sie pierwszego. Po wszystkim wet zadał mi pytanie czy podawałam kotce hormony anty. Bo jej jajniki wskazywały na przyjmowanie dużych dawek hormonów i to najprawdopodobniej było przyczyną obumarcia płodów.
Ja nie podawałam, ale.....jakiś czas później sąsiadka , w takiej luźnej rozmowie wspomniała, ze dodaje proverę do jedzenia wystawianego takim wioskowym kotkom - w tym jej własnym.
Moze wpływ hormonów na kotkę juz zaciążoną skutkuje nie tylko obumarciem płodów, ale np - w mniejszej dawce - zaburzeniami rozwoju gruczołów dokrewnych u płodów.

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16626
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sty 25, 2016 21:58 Re: Jestem Miś, kochany, słodki Miś :)

Nie mam pojęcia czy kotka - matka miała podawane jakieś hormony - wątpię szczerze, ale diabli wiedzą.
Za to kiedyś ratowałam kociaki odrzucone przez kotkę, kotka była blokowana zastrzykami, mimo to zaszła w ciążę, co więcej, już w ciąży dostała kolejny zastrzyk - bo właściciele nie wiedzieli że poprzedni zawiódł. Maluchy miały kilka dni gdy się o nich dowiedziałam, właściciele bardzo chcieli je uratować ale nie dawali rady się nimi zajmować, nie potrafili karmić, no nie szło im mimo najlepszych chęci. Przejęłam maluchy - wkrótce zaczęły umierać, jeden po drugim, w odstępach kilkudniowych, ostatni miał prawie trzy tygodnie. Umierały identycznie - wszystko ok, nagle kociak robił sie spokojniejszy, bardzo powiększały mu się nerki, w kilka godzin umierał. Mimo iż do chwili pojawienia się objawów pięknie jadł, załatwiał się i nic niepokojącego się nie działo.

Nie wiem co się z nimi działo, tym bardziej że było to ponad 10 lat temu - ale jakoś wiążę to z tym co zaznały jako płody.

Ogólnie jestem absolutnie na nie blokadom hormonalnym u kotek - z niewielkimi wyjątkami tylko.
A i tak jeśli mają być wyjątki (np. poważne przeciwwskazania do kastracji) - to wtedy tabletki a nie zastrzyki.

Blue

 
Posty: 23924
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Wto sty 26, 2016 16:03 Re: Jestem Miś, kochany, słodki Miś :)

izka53 pisze:sąsiadka , w takiej luźnej rozmowie wspomniała, ze dodaje proverę do jedzenia wystawianego takim wioskowym kotkom - w tym jej własnym.

Sąsiadka ma nie po kolei w głowie, każdy lek niewłaściwie podawany szkodzi. Wszystkie leki należy podawać zgodnie z zaleceniami, przestrzegając dawek i odpowiednich odstępów. Sama widzisz jak to się skończyło w przypadku Twojej kotki :(
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Śro sty 27, 2016 21:24 Re: Jestem Miś, kochany, słodki Miś :)

Dokładnie, lek hormonalny podawany w przypadkowy sposób, do jedzenia dla wielu kotów, w rezultacie kotki raz przyjmują 3 krotną dawkę, potem o wiele za małą, potem znowu za dużą i znowu za małą - to prosta droga do totalnego rozchwiania i tak u kotek mocno niestabilnego układu hormonalnego, a co za tym idzie do powikłań tego stanu - złośliwych guzów sutek, ropomacicza, powikłanych ciąż.
Bez sensu :(

Blue

 
Posty: 23924
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Śro sty 27, 2016 21:42 Re: Jestem Miś, kochany, słodki Miś :)

oczywiście, że bez sensu. Ale to było 8 lat temu. Sasiadka jest starszą osobą, taki sposób polecił jej jakis wet, do którego jeździła z psem.
Teraz juz tego nie robi, bo kotów już nie ma - to były takie dziki podwórkowe, psa nie ma, miał 21 lat jak odszedł, jakieś 4 lata temu.
Ale .....z podobnym traktowaniem kotek wolnozyjących spotkałam sie nie po raz pierwszy - wprawdzie to było baaaardzo dawno, ale pani, która to propagowała, była z Tozu i zaopatrywała w proverę osoby dokarmiajace koty w jednej ze starych dzielnic Poznania, gdzie wówczas pracowałam.

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16626
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lut 14, 2016 21:00 Re: Jestem Miś, kochany, słodki Miś :)

Co u Misia słychać?
Co u was tak w ogóle ?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56022
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw lut 18, 2016 5:52 Re: Jestem Miś, kochany, słodki Miś :)

Przepraszam że piszę dopiero teraz ale miałam problem z komputerem przez ostatnie dni, ledwo dyszał.

Miś czuje się wyśmienicie :)
Biega, szaleje, bawi się, nie ma najmniejszych objawów swojej przypadłości. Jedynie troszkę nietypowy sposób poruszania się, taki słodki strasznie, ale jednak odrobinę różny niż u pozostałych kotów. Tyle że to już też śladowe.
Bardzo do przodu poszedł też intelektualnie. Jakoś tak nagle.
Wczoraj miał badania krwi, dzisiaj wyniki.
Mam nadzieję ze będą dobre :)

Blue

 
Posty: 23924
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Czw lut 18, 2016 6:16 Re: Jestem Miś, kochany, słodki Miś :)

za wyniki
:ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56022
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt lut 19, 2016 7:04 Re: Jestem Miś, kochany, słodki Miś :)

Wyniki Misia wskazują na konieczność zwiększenia dawki sterydu (podskoczył potas, sód na dolnej granicy normy) - co nie jest niepokojące bo Miś rośnie i masy nabiera, od ostatniej wizyty (miesiąc temu) przytył pół kilo.

Misiowe hobby ostatnio: kradzież różnych małych przedmiotów i ich ukrywanie :strach:
Postrach padł na korki do zlewów, kabiny, klocki lego i drobne zabawki naszego syna. Ostatnio ukradł i przeniósł do drugiego pokoju małą szklaną figurkę. Nic nie jest bezpieczne.
Drugie hobby - topienie myszek w miskach z wodą. Robi to namiętnie i z wielkim zaangażowaniem :)

Blue

 
Posty: 23924
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pt lut 19, 2016 11:00 Re: Jestem Miś, kochany, słodki Miś :)

Fajnie przeczytać, że u Misia wszystko dobrze :)
Te jego nowe zabawy to pewnie skutek rozwoju intelektualnego :ok:
"Akceptacja śmierci i protest przeciw niej: dwie nieusuwalne strony naszego życia." (L.Kołakowski)

fili

 
Posty: 3173
Od: Pon paź 10, 2005 10:14
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt lut 19, 2016 11:05 Re: Jestem Miś, kochany, słodki Miś :)

Dorosleje malenstwo :)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88169
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Czw mar 17, 2016 21:53 Re: Jestem Miś, kochany, słodki Miś :)

Pomyślałam że napiszę słów parę co u Misia.

Wczoraj miał pobieraną krew - tak ufa swojej Pani Doktor że podał jej łapę i praktycznie nie trzeba było go trzymać - leżał, mruczał i pozwalał sobie krew utoczyć.
Dzisiaj przyszły wyniki.
Miś po raz pierwszy w swojej historii, a krew miał badaną już naprawdę wiele razu ze względu na konieczność modyfikowania dawki sterydu w zależności od wyników jonogramu (Miś intensywnie się rozwija) - miał IDEALNE wyniki krwi!!!!
Po raz pierwszy w życiu ma w idealnej normie fosfor i wapń.
Nie mówiąc o potasie i sodzie :)
Wszystkie wyniki piękne, zwykłe i normalne - a nie cudaczne jak na kociaka z ch. addisona przystało :)

Tak poza tym - Miś czuje się wspaniale, jest tfu, tfu - bardzo stabilny, nie ma absolutnie żadnych niepokojących objawów - jedynym czymś naprawdę do czego można sie przyczepić są maleńkie jąderka które na dokładkę wędrują w te i nazad. Były malutkie, są malutkie.
Ale tak poza tym - Miś to okaz zdrowia :)
Zęby wymienił bez większych dodatkowych problemów, skacze spod sufitu na podłogę i nie rozpada się w proch - więc kości ma mocne :)
Widziałam kilka razy jak przeglądał się w lustrze, ewidentnie robił miny, przyglądał się odbiciu, wykonywal dziwne ruchy, strzygł uszami - dałabym sobie palec uciać że on wiedział że siebie widzi.

Czarna go kocha, mamusiuje mu niemożebnie.
Ale co więcej - ostatnio Miś nawiązał dziwna więź z.... Bąblem. To kot totalnie introwertyczny jeśli chodzi o kontakty z innymi kotami. Nie wchodzi z nimi w interakcje, o ile nie naruszają jego przestrzeni, nie czepia się ich chyba że ma nerwa, wtedy lata i szuka zaczepki ale tak chwilowo, pysknie i ucieka, nie ma absolutnie potrzeby wchodzić z nimi w żadne bliższe relacje. W dodatku to bardzo neurotyczny kot. A Miś przełamał tą jego skorupę, Bąbel go nawołuje, rozgląda sie za nim, szuka go gdy Miś zniknie mu z oczu, widziałam jak się raz bawili razem!!! Bąbel i zabawa z innym kotem to coś niewyobrażalnego :)

No i ogólnie - Miś nadal jest słodyczą, urokiem i chodzącą kociowatością :)

Blue

 
Posty: 23924
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, Google [Bot], nfd, uga i 82 gości