Tytek Kot Nad Koty i reszta KocioPsiej hołoty +tymczasy.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 23, 2016 21:17 Re: Tytek Kot Nad Koty i reszta KocioPsiej hołoty +tymczasy.

Oby :( i oby znalazły gdzieś schronienie .
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa


Post » Sob sty 23, 2016 21:46 Re: Tytek Kot Nad Koty i reszta KocioPsiej hołoty +tymczasy.

Dorciu kciuki za złapanie kociaków, ludzie są bez serca :cry:
naszą Karakułkę też pewnie ktoś wyrzucił, sąsiadka pojechała dzisiaj do lecznicy po nią z torbą, torba stała na stole wetka przyniosła kotkę z klatki a ta myk i już była w torbie :ryk: to kot który uwieeeelbia głaskanie przylepa jakich mało, w domu czuje się świetnie ten kot na 100% był u kogoś w domu, mruczy i non stop ugniata łapkami :D na razie Tosia (Yoreczka udaje że jej nie widzi :twisted: ) oby się zaprzyjaźniły to nie musiałybyśmy jej szukać domku, mam cichą nadzieję, że zostanie :D

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 24, 2016 19:30 Re: Tytek Kot Nad Koty i reszta KocioPsiej hołoty +tymczasy.

Elu ,oby tak zostało :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Ja prosto z pracusi ,gdzie jestem rozpieszczana...ekhm nieustająco :mrgreen: pognałam z Izą na działki .
Z daleka było słychac jak kicia płacze ,raczej skrzeczy :cry: Bury podrostek tak może do roku ,może wywijałą nam łamańce na śneigu ,ale podejść nie ma mowy :?
Zaczęłam łapać delikatnie ,od transportera i surowej wołowinki ,i tu był by sukces gdybym za wcześnie nie chciała zamknąć drzwiczek :oops: :oops: :oops: pierwsze 5 min i kot byłby nasz :oops: zamknęła bym gdyby nie ogon ...wystraszyłam się ze złamię i puściłam kicię :oops:
Potem koteczka wchodziła do klatek wyjadała i wychodziła ,zapadnie nie działały ,któraś strzeliła ją w dupsko i już się bałam że nic z tego.
Jednak poszłam po rozum do głowy i klatkę postawiłam na ręcznik (przez śnieg zapadnia nie działała) ,odeszłam na 3 min. i kot mój :piwa: :dance: :dance2: :dance: :dance2: :dance: :dance2: :dance: :dance2: :201494 :201494 :201494
Szal na którym klęczałam przymarzła ,spodnie mokre ,stopy mokre ,ale kot jest :201461
Teraz odpocznę bo nerwacji dużo było i stres mnie czepie :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 24, 2016 19:42 Re: Tytek Kot Nad Koty i reszta KocioPsiej hołoty +tymczasy.

Dzielna Łowczyni z Ciebie Dorciu :piwa:
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35300
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany


Post » Nie sty 24, 2016 19:53 Re: Tytek Kot Nad Koty i reszta KocioPsiej hołoty +tymczasy.

:D Super wiadomość, miał szczęście chłopak.
Obrazek

Kalai

Avatar użytkownika
 
Posty: 1253
Od: Wto cze 30, 2015 1:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie sty 24, 2016 19:58 Re: Tytek Kot Nad Koty i reszta KocioPsiej hołoty +tymczasy.

Dzisiejsza noc bezpieczna już dla kota. Serce się kraje, że on tyle płakał. Skrzywdzony dzieciak.
Drugie pewnie schowane lub nie żyje.
Przykre to wszystko.

Co z niewidomą kocią?

Podłogę klatki łapki zawsze wykładam czymś. Koty jakby pewniej właziły a i zapadki lepiej działają.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56007
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie sty 24, 2016 20:34 Re: Tytek Kot Nad Koty i reszta KocioPsiej hołoty +tymczasy.

Podłogę zrobiłam ,ale to działki ,tam nikt śniegu nie zgarnia .
Jego płacz był straszny ,rozdzierał serce ,widac że ochrypł albo gardło chore.
Jest juz w lecznicy ,po testach ujemne :ok: mruczy ....
Iza jest tam codziennie ,tyle lat z Włoch jezdzi na działki na Jagielońskiej .
Podziwiam Ją bardzo .zwłaszcza że jest chora RZS i co tydzień bierze chemie .
Wyściskała mnie ze szczęścia .
wariatka no nie :mrgreen:
Sama miałam skrzydła u ramion,teraz mam delirkę .
Tam nie czułam przemokniętych i zesztywniałych portek ,w domu :strach:

Najważniejsze że chłopak już bezpieczny ,że pozwolił sobie pomóc :201494

Jedyne zdjęcie jakie zrobiłam
Obrazek
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 25, 2016 5:26 Re: Tytek Kot Nad Koty i reszta KocioPsiej hołoty +tymczasy.

Dorciu dobrze się udało :
Grzej w domu dupcie :D
Ma być cieplej - oby, milego dnia :)

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 25, 2016 8:14 Re: Tytek Kot Nad Koty i reszta KocioPsiej hołoty +tymczasy.

Ale akcja... :piwa: :aniolek:
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Pon sty 25, 2016 15:32 Re: Tytek Kot Nad Koty i reszta KocioPsiej hołoty +tymczasy.

Witam :)
Nasz burasek dostał na iimię szczęściarz;) niestety drugi kocurek Maciuś który długo już żył na tych dzialkach ma okropna mocznice i kiepsko jest :(
Dziś szczepienia swoje tygrysy.ale cicho szaa co by ki jakiegoś numeru nie wywaliły;)
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 25, 2016 18:05 Re: Tytek Kot Nad Koty i reszta KocioPsiej hołoty +tymczasy.

Dziś ciąg dalszy zakładania kaloryfera ,a na dworzu na plusie :wink:
Jak popatrzyłam na breje za oknem to aż odechciało mi się wyjść .
Na dobry humor Modelka Kleszczówna w nowym ubranku od Ani .

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek

najważniejsze to dobrze usiąść :smokin:

Obrazek
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 25, 2016 18:32 Re: Tytek Kot Nad Koty i reszta KocioPsiej hołoty +tymczasy.

cudne :1luvu: ale przecież ładnemu we wszystkim ładnie :1luvu:
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['], Ina ['], Zoja ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21795
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Pon sty 25, 2016 18:35 Re: Tytek Kot Nad Koty i reszta KocioPsiej hołoty +tymczasy.

Patrząc na foty jaki to grzeczny słodziak ,a w rzeczywistości to taki wariat ,oszołom i upierdliwiec jakich mało .
Ja chwilami tracę do niej cierpliwość :oops:
biegać ,skakać ,szczekać ,aportować ,teraz ,już natychmiast i zawsze jeszcze :!: :strach:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 359 gości