OTW14- lepsiejszych dni czekamy ;( ciagle "coś" i " coś "

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob sty 23, 2016 13:26 Re: OTW14- lepsiejszych dni czekamy ;( ciagle "coś" i " coś

OKI pisze:Ostatnio do szewskiej pasji doprowadza mnie pytanie "dlaczego kot ma nie wychodzić?" odmieniane przez wszystkie przypadki.
Mam ogromną chęć odpowiadać "bo tak!" :twisted:
Coraz mniej mam mojej słynnej cierpliwości do ludzi :mrgreen:


Zaczyna sie od tego, ze kotek oczywiście nie będzie wychodził, choc mieszkanie na parterze, ale po co zabezpieczenia, a potem leci refleksja, ze przecież koty sąsiadki sobie biegają pod oknami i nic się nie dzieje, wiec własciwie dlaczego kotek ma nie wychodzic :mrgreen:

Arcana

 
Posty: 5727
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 7 >>

Post » Sob sty 23, 2016 13:46 Re: OTW14- lepsiejszych dni czekamy ;( ciagle "coś" i " coś

Arcana pisze:
OKI pisze:Ostatnio do szewskiej pasji doprowadza mnie pytanie "dlaczego kot ma nie wychodzić?" odmieniane przez wszystkie przypadki.
Mam ogromną chęć odpowiadać "bo tak!" :twisted:
Coraz mniej mam mojej słynnej cierpliwości do ludzi :mrgreen:


Zaczyna sie od tego, ze kotek oczywiście nie będzie wychodził, choc mieszkanie na parterze, ale po co zabezpieczenia, a potem leci refleksja, ze przecież koty sąsiadki sobie biegają pod oknami i nic się nie dzieje, wiec własciwie dlaczego kotek ma nie wychodzic :mrgreen:

Tia.
Właśnie odebrałam kolejny uroczy telefon z cyklu 'okna są uchylne i są takie te przeciw komarom' :roll:
Mówię, tłumaczę, podsuwam sposoby zabezpieczeń, informuję o obowiązkowej wizycie pa, na co słyszę radosne pytanie "dobrze, to kiedy mogę przyjechać po kotka?" :201429 :201429 :201429
Pani wyskoczyła do mnie per "kochanie" (nie omieszkałam się odwdzięczyć ze stosowną porcją jadu), a na stwierdzenie, że muszę obejrzeć mieszkanie, w którym zamieszka mój kot, radośnie stwierdziła "ale ja mam jorka!" 8O No nie wiem... powinnam spanikować i odstąpić od wizyty, czy jak? :roll:
Mam nadzieję, że mimo obietnic nie oddzwoni :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 23, 2016 14:05 Re: OTW14- lepsiejszych dni czekamy ;( ciagle "coś" i " coś

Jak robisz probemy, to na bank nie oddzwoni.
Ja nie wysylam ankiet, bo wydaje mi sie, ze telefonicznie szybciej zrobię pierwszy odsiew. Przez to biedny rozmówca jest zaskakiwany pytaniami. Jak ma już kota, pytam zawsze, czym go karmi. Ustalenie, czym się karmi własnego kota, graniczy z cudem. A wydawałoby sie, że wystarczy zajrzec do jakiejś szafki. Może rozmówca wyczuwa podchwytliwość pytania :roll:

Arcana

 
Posty: 5727
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 7 >>

Post » Sob sty 23, 2016 14:14 Re: OTW14- lepsiejszych dni czekamy ;( ciagle "coś" i " coś

Arcana pisze:Jak robisz probemy, to na bank nie oddzwoni.

Na to liczę :twisted:
Arcana pisze:Ja nie wysylam ankiet, bo wydaje mi sie, ze telefonicznie szybciej zrobię pierwszy odsiew. Przez to biedny rozmówca jest zaskakiwany pytaniami. Jak ma już kota, pytam zawsze, czym go karmi. Ustalenie, czym się karmi własnego kota, graniczy z cudem. A wydawałoby sie, że wystarczy zajrzec do jakiejś szafki. Może rozmówca wyczuwa podchwytliwość pytania :roll:

Ja też nie wysyłam ankiet - pewnie dlatego, że sama nigdy na nie uczciwie nie odpowiadam :P
A zazwyczaj wiem, jaka odpowiedź jest poprawna :roll:
Wolę kontakt telefoniczny, ale ostatnio jakiś zalew odpowiedzi przez wiadomości z OLXa :?

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 23, 2016 14:19 Re: OTW14- lepsiejszych dni czekamy ;( ciagle "coś" i " coś

A takie coś czytałyście? :)
Przepraszam bardzo ja w sprawie tego kota z Internetu czy on jest jeszcze aktualne czy już nie. Jak jest jeszcze aktualne to bym była nimi bardzo zainteresowana i bym chciała się spytać czy by pani dała radę dowiżdż do Gniewkówiec 10 do domu starszej pani i położyć te króliki na ławkę albo pod ławkę bo ja dokładnie mieszkam w Złotnikach kujawskich ale do mnie jest bardzo cięzki dojazd.Wiadomość proszę odpisać jak najszybciej. Z góry bardzo dziękuję.
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Sob sty 23, 2016 14:22 Re: OTW14- lepsiejszych dni czekamy ;( ciagle "coś" i " coś

alab108 pisze:A takie coś czytałyście? :)
Przepraszam bardzo ja w sprawie tego kota z Internetu czy on jest jeszcze aktualne czy już nie. Jak jest jeszcze aktualne to bym była nimi bardzo zainteresowana i bym chciała się spytać czy by pani dała radę dowiżdż do Gniewkówiec 10 do domu starszej pani i położyć te króliki na ławkę albo pod ławkę bo ja dokładnie mieszkam w Złotnikach kujawskich ale do mnie jest bardzo cięzki dojazd.Wiadomość proszę odpisać jak najszybciej. Z góry bardzo dziękuję.

Chyba ma miszcza :king:


A myślałam, że nic nie przebije tekstu: "jou ziomy, chce kupic tego kota" :201443

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 23, 2016 14:24 Re: OTW14- lepsiejszych dni czekamy ;( ciagle "coś" i " coś

Ja zgłupiałam i spytałam czy Pani sobie żartuje, zostałam pouczona , że Pan :P
To zablokowałam Pana :lol:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Sob sty 23, 2016 14:25 Re: OTW14- lepsiejszych dni czekamy ;( ciagle "coś" i " coś

Też ostatnio namiętnie blokuję pajaców :lol:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 23, 2016 14:35 Re: OTW14- lepsiejszych dni czekamy ;( ciagle "coś" i " coś

Ogłaszałam kotkę do domu z psem i taka rozmowa na OLX (z translatora?) :mrgreen:

-Dzień dobry. Można zabiorę kociątko ?
-Dzień dobry. Ma Pani psa? Jakie warunki dla kota?
-kotkach kiedy była w domu.Warunki Dla kota są dobre. CIEPŁO .przytulność i pokarm. kotka lube psi?

Taktownie zamilkłam, czasem mi się nie chce nawet blokować.

Arcana

 
Posty: 5727
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 7 >>

Post » Sob sty 23, 2016 14:36 Re: OTW14- lepsiejszych dni czekamy ;( ciagle "coś" i " coś

Lubi psi! Na śniadanie, obiad i kolację! :1luvu:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 23, 2016 16:57 Re: OTW14- lepsiejszych dni czekamy ;( ciagle "coś" i " coś

OKI, "bo tak" to kulturalna odpowiedź. Ja bym nie była kulturalna
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob sty 23, 2016 17:03 Re: OTW14- lepsiejszych dni czekamy ;( ciagle "coś" i " coś

Jakbym miała ciut mniej kotów, to pewnie też bym nie była :mrgreen:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 23, 2016 17:10 Re: OTW14- lepsiejszych dni czekamy ;( ciagle "coś" i " coś

Arcana pisze:Ogłaszałam kotkę do domu z psem i taka rozmowa na OLX (z translatora?) :mrgreen:

-Dzień dobry. Można zabiorę kociątko ?
-Dzień dobry. Ma Pani psa? Jakie warunki dla kota?
-kotkach kiedy była w domu.Warunki Dla kota są dobre. CIEPŁO .przytulność i pokarm. kotka lube psi?

Taktownie zamilkłam, czasem mi się nie chce nawet blokować.

Od tak samo "wypowiadającej" się osoby mam z olx pytania o Bezę. Ile ogłoszeń tyle tekstów dziwnych niesłychanie. Ostatnio zadano mi nawet pytanie czy gadam po angielsku. Co nie oznacza ,że angielski fan chce mojego kota.
Część z was na pewno miała swego czasu kontakt z polską "celebrytką" :mrgreen: co kotom domy oferowała, lub oferowała się szukać... i z trudem pisała wyraz bez błędu.
Miała nawet małpkę... chyba.

Tekst o ławeczce super.
Mnie kazano kiedyś przytargać kota na skrzyżowanie ulic (pisałam już :oops: ) w Warszawie w konkretnych godzinach. Nakazano punktualność bo chętni byli przejazdem.Nie planowali postojów.
O pani co kazał mi rozpakować kota 8O bo ona zrezygnowała z adopcji. Kot był nosicielem herpesa, który jest zabójczy dla ludzi i ona sie boi. Zryczałam się bo ja już kokardkę uczepiłam i zajęta byłam dzierganiem w gustowny wzór dziurek . By powietrze kot miał. :mrgreen:

Deczko, trzeba przyznać, telefony i insze sposoby komunikacji ruszyły się. Ale moja cierpliwość się wykrusza. Zdecydowanie.

Mam ankiety i je wysyłam. To dobra przesiewka. Ale podstawowe pytania zadaję bezpośrednio bo , tak jak pisze Grażyna, to daje element zaskoczenia.
O kwiatkach trujących i skokach po firankach.... oraz o ew komplikacjach zdrowotnych kota ... jest w ankiecie.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56022
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob sty 23, 2016 17:11 Re: OTW14- lepsiejszych dni czekamy ;( ciagle "coś" i " coś

OKI pisze:Jakbym miała ciut mniej kotów, to pewnie też bym nie była :mrgreen:

amen :wink:
Niektórzy źle zaczynają. Ale to są rodzynki.
Czekanie na zabłyśnięcie rodzynka po pierwszych pytaniach jest strasznie irytujące.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56022
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob sty 23, 2016 17:14 Re: OTW14- lepsiejszych dni czekamy ;( ciagle "coś" i " coś

ASK@ pisze:
OKI pisze:Jakbym miała ciut mniej kotów, to pewnie też bym nie była :mrgreen:

amen :wink:
Niektórzy źle zaczynają. Ale to są rodzynki.
Czekanie na zabłyśnięcie rodzynka po pierwszych pytaniach jest strasznie irytujące.

Oj tak. I nigdy nie wiadomo, czy jeszcze czekać, czy już olać :roll:
Ale czasem warto poczekać - do takiego domu poszedł Mimir ;)

ASK@ pisze:Od tak samo "wypowiadającej" się osoby mam z olx pytania o Bezę. Ile ogłoszeń tyle tekstów dziwnych niesłychanie. Ostatnio zadano mi nawet pytanie czy gadam po angielsku. Co nie oznacza ,że angielski fan chce mojego kota.

Trzeba było odpowiedzieć, że Ty nie gadasz, ale kot jak najbardziej :twisted:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości