Tymczasowe Niekochane VIII

[mamaja4]

Ano te:
https://www.youtube.com/watch?v=8zgbsD7-7JM

[Kamakolo]

Rany, jaka to była szarańcza!

[niekochane]

zgłaszam
od 23 12 2015 u jou


kotka- 490/15
od 21 12 w schr
tricat 22 12, fiv/felv (-)
kotka znaleziona przez mieszkanca K-c jak wracał z Wrocławia
na parkingu,niedaleko Wrocławia przy trasie, za toj-tojem-zostawiona w transporterku wiklinowym
biała w typie persa

[mamaja4]

Takie życzenia dostałam od majowych tymczasów(Nieśmiałka i Fisi),wklejam,żeby wąt nie spadł gdzieś do Hadesu:
"Dzień dobry,

przesyłam bardzo serdeczne noworoczne pozdrowienia od wszystkich naszych dwu- i czworonogów. Życzymy gorąco, żeby zawsze Panią i Pani Bliskich otaczali dobrzy ludzie i szczęśliwe zwierzaki!

Maluchy (teraz już nie takie małe) mają za sobą pierwszego sylwestra. Lucek od zawsze miał fajerwerki w nosie (choć w naszej okolicy jest ich dużo), ale dla maluchów było to przeżycie. Pamula najpierw się spłoszyła, ale zwyciężyła ciekawość i po chwili już biegała od okna do okna zerkając na światła. Yuki był najbiedniejszy. Leżał z brzuszkiem przy ziemi na najbardziej puchatym dywanie - u Jasia, gdzie jest też blisko pod łóżko... Dobrze, że sylwester jest tylko raz w roku

Z serdecznymi pozdrowieniami,"

[Mała1]

fajne takie wieści


a ja zgłaszam
od 7 01 2016 na tymczasie u kamakolo
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx

,,ragdolka,,- 495/15
od 26 12 w schr
tricat 28 12

[Kamakolo]

Królowa, fakt, rezyduje u mnie w łazience.
Piękna, arystokratyczna, miła, fochowata, tulaśna, nerowowa, pro-ludzka, charakterna... No tak, dokładnie.
Na pewno jest zagubiona, podejrzewam, że musimy ją zdiagnozować, bo jedzenie... ją boli. Jedzenie, lub raczej spożywanie , jest generatorem bólu = agresja. Potem sobie spokojnie wyrzyga i znów... kot w typie: pokabrzuszek.

Moje dziecię się jej ciut boi - już ostrzegłam, żeby nie pchała łap do miziania. Chociaż uczciwie przynając - najpierw Królowa ostrzegawczo buczy, żeby jej nie macać, wiec jest czas, żeby sie wycofać z honorem i zająć innymi, równie ważnymi czynnościami jak np. tuszowanie rzęs

Bezapelacyjnie jest piękna. Łaskawie wyniosła i deprymująco łaskawa

Kot chyba z gatunku niskopiennych - lub na razie taka osłabiona - zrobiłam jej legowisko na pralce, ale nie umie wskoczyć, wybrała kącik na podłodze.

No i jedzenie - w zasadzie tylko felix. Mięsko fuj, śmietanka - trzy liźniecia... Jak dojdzie do siebie to trzeba tego kota nauczyć jeść.

Co do innych kotów-nie wiem. To pieśń przyszłości - na razie okazują sobie przez drzwi łazienki coś w rodzaju łagodnej niechęci Królowa z pospólstwem się nie brata.

A i tekst mojej Karoli: "To Luna jest takim krótkowłosym ragdollem ? "

[jou]

To ja napisze co tam u Grazynki.
Grazynka nie lubi moich kotelow. Ani mlodego, ani starszego. Ogolnie feministka. Je juz naprawde bardzo ladnie. Je zarowno mieszanke suchego jak i mokre winstonki. Nie lubi saszetek z sosikami ani galaretkami bo ciezko jej sie to je. Najlepsze sa tacki, najlepiej rybne. Mniam mniam. Oporcz tego uwielbia kabanoski.
Ciagle mieszka w lazience na polce. To jest taka dosc szeroka polka z plytek, na ktorej ma zrobione legowisko i tam urzeduje. Najwyzszy dostepny punkt w lazience.
Kiedy mnie widzi to zaczyna mruczec, bo sie bardzo kochamy Niekochamy sie tylko kiedy probuje ja zdjac z polki albo proponuje wyjscie z lazienki.
Oprocz tego Grazynka slini sie z milosci do mnie i nie daje sie czesac. Ma obciete fachowo pazurki ale do tego musiala zostac obezwladniona przez weterynarza

A tutaj dam wszystkie przecinki, ktorych nie dalam i dlatego moich wypocin nie da sie czytac: , , , , , , , ,

[Mała1]

no proszę
wredne arystokratki

[Kamakolo]

Piękna je tyle co ptaszek i tyle samo waży
Jednak sioo i kupale sa prawidłowe i w odpowiednich ilościach

Zrobiłam dziś test - wypuściłam Królową z łazienki, celem zapoznania się z moim kochanym piedołką Dymkiem Siedzieli przez pół godz. naprzeciw siebie wpatrzeni, bez ruchu... potem Krolowa poszła zwiedzac reszte mieszkania, Dymcio w odpowiedniej odległosci za nią - ona pobuczała ciut i... tyle...

No to, myslę sobie - starcie dwóch królowych Wymieniłam koty: Dymka na Lunkę no i działo się... Moja maleńka (2,9 kg) neurotyczna Lunia sycząc, drapiąc i plując się pogoniła gościa do łazienki Kudłata Królowa nie miała szans.

Czyli myslę: z innym piedołowatym kotem Królowa może zamieszkać. Z dominującym będzie raczej nieszczęsliwa - bo sama ma charakter królewski i oczekuje honorów i ustępstw.

[jou]

Melduje, ze Grazynka przeniosla sie na pralke i ma teraz wiecej miejsca. Legowisko na ziemi nadal ignoruje.
Wczoraj wyszla sama na zwiady z lazienki. 1m do przodu i szybki powrot. Jak wracam z pracy to sie tulimy i mruczymy

[Mała1]

ma dla Was calma, w czwartek dam
dla obu arystokratek

[Kamakolo]

Moja artystokratka łazi po całym mieszkaniu bez oporów. Czuje się jak u siebie Nienawidzi zamkniętych pomieszczeń - ma ewidentnie fobię. Nadal je mało - jak to panna z wyższych sfer

Ciekawe są jej realcje z moimi kotami:
1/ Dymcio pierdoła - Kudłata syczy na niego, buczy i machnie łapką,
2/ Ginger, której drugie imię brzmi "Wskocz mi" - olewa Kudłatą, a Kudłata ją... nie widza się, nie zauważyły się od czwartku
3/ Luna - Kudłata czuje przed mała furią spory respekt i bada kąt prosty ściany za każdym razem kiedy ich drogi gdzieś się przetną....

Legenda za Kudłatą ciągnie się nieciekawa, ostatni DT zrezygnował po 6 dniach bo prała i gryzła inne koty...

Ale i tak sądzę, iż charakterek ma podły... Ale piękne kobiety tak mają. A! i na domiar złego jest naprawdę bystra... Niebezpieczna z niej "mikstura"

[jou]

ma dla Was calma, w czwartek dam
dla obu arystokratek

Ooo fajnie! Dziekowac

[jou]

Prosze o to zdjecia z domow moic pazdziernikowo/listopadowych maluszkow. Aktualne

Frania



Tadek



Zenek




Antek

[Mała1]

pięknie wyrosły