Mruczuś [*]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 20, 2016 22:09 Re: Mruczuś w DT u ewar

:1luvu:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sty 20, 2016 22:49 Re: Mruczuś w DT u ewar

Głaski dla Mruczusia :201461 :1luvu:

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Czw sty 21, 2016 0:20 Re: Mruczuś w DT u ewar

Czyli on ma takie pućki bo ma stan zapalny policzków?
Zbiórka na utrzymanie bezdomnych kotów z działek w Chylicach
https://pomagam.pl/kotychylice

rudalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 1138
Od: Nie maja 12, 2013 19:25

Post » Czw sty 21, 2016 7:08 Re: Mruczuś w DT u ewar

rudalia pisze:Czyli on ma takie pućki bo ma stan zapalny policzków?

Tak i to potężny.Antybiotyk i steryd powinny pomóc.Mruczuś czuje się dobrze, szkoda, że nie wcześniej leczenie zostało wdrożone.Cieszę się, że udało się jednak za jednym zamachem zrobić porządek.Nie chciałabym, aby kot siedział u mnie zbyt długo, nie mam na to warunków.Kot się męczy, chociaż to takie spolegliwe stworzenie, że nie protestuje.To była sytuacja awaryjna.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56124
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw sty 21, 2016 9:19 Re: Mruczuś w DT u ewar

A co z tymi zlymi wynikami? Tzn wyskoie parametry watrobowe.Nie jest tak zle?
Dziekuje Ci ewar,ze sie zaopiekowalas Mruczusiem :1luvu: taszczenie takiego grubaska do lecznicy to nie lada wysilek.Ale ciesze sie,ze nie jest tak zle,mysle,ze zdrowy,wykastrowany miziak ma szanse na dom.
Kod:
Obrazek

dora1020

 
Posty: 725
Od: Nie maja 09, 2010 21:31

Post » Czw sty 21, 2016 10:26 Re: Mruczuś w DT u ewar

Martwię się kosztami u ewar. Ewa podarowała już 250 zl na koszty Mruczusia w Zamościu, bo chciała, żeby Mruczuś przyjechał do Niej bez długów, a teraz sama ma spore wydatki. Ewa ma 4 swoje koty, 3 tymczasowe, z których młode właśnie kastruje/sterylizuje, a teraz doszedł Hannibal i Mruczuś, którego musiała od nowa zbadać, wykastrować, czyścić paszcze, leczyć uszy i zapalenie polików, bo w Zamościu przez miesiąc niewiele zrobiono. 9 kotów, w tym Mruczuś generujący spore koszty. Mam nadzieję, że też może liczyć na naszą pomoc i nie zostanie sama z miękkim sercem.
Dora, przyciśnij lecznicę o rozliczenie Mruczusia, choć obawiam się, że niewiele zostanie po rozliczeniu.
Sama nie mogę pomóc finansowo, ale pomagam i będę pomagać w intensywnym ogłaszaniu tymczasków u Ewy. Jeśli ktoś może pomóc w pokryciu kosztów weta Mruczusia, to będzie duża pomoc :)

Arcana

 
Posty: 5722
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 8 >>

Post » Czw sty 21, 2016 12:17 Re: Mruczuś w DT u ewar

dora1020 pisze:A co z tymi zlymi wynikami? Tzn wyskoie parametry watrobowe.Nie jest tak zle?
Dziekuje Ci ewar,ze sie zaopiekowalas Mruczusiem :1luvu: taszczenie takiego grubaska do lecznicy to nie lada wysilek.Ale ciesze sie,ze nie jest tak zle,mysle,ze zdrowy,wykastrowany miziak ma szanse na dom.

To jest jeden parametr wątrobowy, z resztą już niższy niż ostatni z zamojskiej lecznicy.Nie znam się na tym ,bierze się pod uwagę i inne, ufam wetowi.Myślę, że zrobił dobrą robotę.Koszty są spore, ale i tak o wiele niższe niż to, co zostało wydane dotychczas.Mruczuś już je mniej, nie najada się na zapas, dostaje dobrą karmę, bezzbożówkę.
Wszystkie koty targam do weta , idę piechotą chociaż to daleko, a niektóre koty są ciężkie.Na taksówki mnie nie stać, ani na to, aby komuś płacić za benzynę, w ogóle nie lubię nikogo o nic prosić, jeśli mogę coś zrobić sama.Korzystam z pomocy forum, za co jestem ogromnie wdzięczna :1luvu: i byłabym prosię niemyte, gdybym marnowała pieniądze, które ktoś mi daje.Pod hutę jadę rowerem, zaraz właśnie się wybieram.Fajnie nie jest, dzisiaj śnieżyca, ale wyjścia nie ma.
Długu w lecznicy nie mam, nigdy tego nie robię, najwyżej debet na koncie.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56124
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw sty 21, 2016 15:46 Re: Mruczuś w DT u ewar

Bardzo dziękuję waanka za przelew na Mruczusia :1luvu: 200 zł na koncie, wielkie dzięki :1luvu:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56124
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw sty 21, 2016 16:28 Re: Mruczuś w DT u ewar

Oj tam, oj tam :D
Jak będę jeszcze mogła pomóc, to na pewno to zrobię :piwa:
Biedny Mruczuś - mam nadzieję, że wkrótce dojdzie do siebie.... :201461

waanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2429
Od: Czw paź 30, 2014 20:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 21, 2016 16:49 Re: Mruczuś w DT u ewar

Waanka, ja też serdecznie dziękuję za natychmiastową reakcję i taką dużą pomoc :1luvu:

Arcana

 
Posty: 5722
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 8 >>

Post » Czw sty 21, 2016 17:54 Re: Mruczuś w DT u ewar

Mruczuś coś kicha :( Leci mu z noska, czy pyszczka taka woda.Wygląda to na jakąś alergię.Jutro rano dzwonię do weta, chociaż ja też zaczynam mieć alergię na słowo wet , nie mówiąc już o bieganiu do lecznicy.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56124
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw sty 21, 2016 18:06 Re: Mruczuś w DT u ewar

Arcana - :)
Muszę poczytać o tych psinach na Dogo....

Ewar- trzymam kciuki za Mruczusia :ok:

waanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2429
Od: Czw paź 30, 2014 20:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 21, 2016 18:29 Re: Mruczuś w DT u ewar

ewar pisze:Mruczuś coś kicha :( Leci mu z noska, czy pyszczka taka woda.Wygląda to na jakąś alergię.Jutro rano dzwonię do weta, chociaż ja też zaczynam mieć alergię na słowo wet , nie mówiąc już o bieganiu do lecznicy.

A powieś mu w tej łazience coś wilgotnego na kaloryferze - może suche powietrze mu nie służy :idea:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 21, 2016 18:34 Re: Mruczuś w DT u ewar

Nie, to nie to.Jemu leje się z pyszczka, sprawdziłam.Siedzi w wannie, nie wiem, czy tak lubi, czy źle się czuje.Dzwoniłam do weta, ale ma pacjentów, zadzwonię później.Wieczorem w lecznicy tak jest, że dużo ludzi, odbierane są zwierzęta po zabiegach.Rano łatwiej się skontaktować.
W łazience nie ma niczego, co mógłby zjeść, chyba, że mydło. ale wątpię.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56124
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw sty 21, 2016 20:34 Re: Mruczuś w DT u ewar

ślinotok może być objawem tego ze go coś boli w pyszczku, mi się kotka śliniła jak miała chore gardło.
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3770
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Franciszek1954, Google [Bot], Google Adsense [Bot], Marmotka i 36 gości