Iga, Diabeł, Miki, Teśka i Furka tymczas

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 19, 2016 20:17 Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka - ostra niewydolność nerek :((

Hmm ale surowego czy pieczonego? Bo wiesz, że schabowego pieczonego koty nie mogą jeść, a wieprzowiny nawet surowej też nie?
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto sty 19, 2016 20:38 Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka - ostra niewydolność nerek :((

A teraz troszkę o Teresi.
Udało się podłączyć ją do kroplówki nawet w miarę sprawnie.
Tereska siedziała w transporterze, ale drzwiczki nie zostały dobrze zamknięte i pod koniec kroplówki kociszon wytoczył się ze środka. :evil:
Część płynu dostała się pod skórę, gdyż igła lekko się wysunęła. Na szczęście zakończyło się to jedynie spuchnięciem łapki :strach:
Tereś dostał też antybiotyk.

Zdecydowanie mniej wonieje mocznikiem; już tylko z pyszczka, reszta Teresi pachnie miarę swojsko. ;)
Apetyt ma, wrąbała całego kotleta i renala z pół garści.

Wczoraj wetka macała Teresiakowy brzuszek i nic jej nie zaniepokoiło. Potem, jak już pisałam, Tereś popuścił.
Dziś jeszcze nikt jej nie nakrył w kuwecie na dłuższym posiedzeniu.
Rano Terenia była pieszczotliwa do niewytrzymania :D
Jest ruchliwa, wreszcie głośniej miauczy a nie popiskuje, kiedy czegoś chce :ok:
ObrazekObrazek
Obrazek

Batumi [*] 1.06.2009
Padzioch [*] 20.09.2014
Tereska [*] 10.09.2018
Iga [*] 9.10.2019

Kotimont

 
Posty: 1792
Od: Sob cze 13, 2015 22:34

Post » Wto sty 19, 2016 20:43 Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka - ostra niewydolność nerek :((

Oj to się bardzo ciesze, że jest lepiej! I że leczenie działa :)
Oby tak dalej!

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Wto sty 19, 2016 20:45 Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka - ostra niewydolność nerek :((

Tereska toleruje tylko surowe mięso i chrupki. Kurczakiem gardzi, gotowane mięso jest też średnio jadalne.
Mokrej karmy nie tknie :| Poczytałam o mięsie wieprzowym, na wszelki wypadek już go nie dostanie.
ObrazekObrazek
Obrazek

Batumi [*] 1.06.2009
Padzioch [*] 20.09.2014
Tereska [*] 10.09.2018
Iga [*] 9.10.2019

Kotimont

 
Posty: 1792
Od: Sob cze 13, 2015 22:34

Post » Wto sty 19, 2016 20:57 Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka - ostra niewydolność nerek :((

Najbardziej martwię się o kroplówki. Zostały jeszcze tylne nóżki do kłucia.
Oby jutro nie było żadnych akcji.

W lecznicy nie ma możliwości czuwania przy kocie :(
Ale cieszę się z tego, że Teresia już nie leży osowiała.
Oby wyszła z choróbska jak najszybciej :ok:

Wasze kciuki są barzo skuteczne i dalej potrzebne :)
ObrazekObrazek
Obrazek

Batumi [*] 1.06.2009
Padzioch [*] 20.09.2014
Tereska [*] 10.09.2018
Iga [*] 9.10.2019

Kotimont

 
Posty: 1792
Od: Sob cze 13, 2015 22:34

Post » Wto sty 19, 2016 23:18 Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka - ostra niewydolność nerek :((

To dobrze, że nie dostaje smażonego uff :D W moim słowniku kotlet kojarzy się z pieczonym mięsem w panierce ;p Dobrze, że Teresia je surowe :) Sorki, że zapytałam tak w biegu jakby uszczypliwie. Nie miałam takich intencji jakby co. U MAciusia siadły kiedyś wyniki badań, podobnie jak u Teresi i to było w okresie jak ja pojęcia nie miałam jak karmić koty i czasem kupiłam mu szynkę dla ludzi i u mamy też jadł normalne smażone, przyprawione mięso. Wetka mnie ochrzaniła i powiedziała, że absolutnie to trucizna dla kotów. Zaczęłam mu podawać tylko kocie jedzenie i po roku wyniki były w normie. Myślałam, że u Tereni może być podobnie, ale nie... bo Teresia ma zdrową dietę :( A lekarz mówił w ogóle o diecie? No, a wieprzowego nie podajemy, dlatego nie ma takiego smaku jedzonka dla kotów :)

A czy nie ma opcji, żebyś trzymała Terenie przy kroplówce na kolanach, albo żebyś przy niej była? U mojej wetki kot leży na stoliku, ja siedzę przy nim i jak kotek chce to mogę go mieć na kolanach. Tak jest najbardziej komfortowo dla kotka.

Trzymam nieustająco, dobrze że jest poprawa! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: Całuski w łepoń Teresi :**
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto sty 19, 2016 23:51 Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka - ostra niewydolność nerek :((

Tak, wetka dała i poleciła nam Renal. No, a ja podczytuję wątek o nerkowcach. I MałgosiaZ też wspomniała o innej jeszcze karmie, więc będzie urozmaicenie.
klaudiafj pisze:A czy nie ma opcji, żebyś trzymała Terenie przy kroplówce na kolanach, albo żebyś przy niej była? U mojej wetki kot leży na stoliku, ja siedzę przy nim i jak kotek chce to mogę go mieć na kolanach. Tak jest najbardziej komfortowo dla kotka.

Bardzo bym tak chciała. Niestety, gabinet jest malutki, raptem 2 pomieszczenia, a pacjenci przychodzą. Myślę, że wetka czułaby się też jakoś skrępowana.

klaudiafj pisze:Trzymam nieustająco, dobrze że jest poprawa! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: Całuski w łepoń Teresi :**

Teresia wyspała się i przyszła do mnie na wygłaski. Coraz bardziej pachnie sobą. Jest pieszczotliwa i wsmarowuje się ciałkiem z całej siły w moją twarz i ugniata ramię i mruczy. I łepek wycałowany i jeszcze całusy od cioci Klaudii :1luvu:
Teresiaczek wyprzepraszany za kłucie, wyprzytulany, wygłaskany przycupnął na moich kolanach i śpi. :)
ObrazekObrazek
Obrazek

Batumi [*] 1.06.2009
Padzioch [*] 20.09.2014
Tereska [*] 10.09.2018
Iga [*] 9.10.2019

Kotimont

 
Posty: 1792
Od: Sob cze 13, 2015 22:34

Post » Wto sty 19, 2016 23:56 Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka - ostra niewydolność nerek :((

Kotimont pisze:Teresia wyspała się i przyszła do mnie na wygłaski. Coraz bardziej pachnie sobą. Jest pieszczotliwa i wsmarowuje się ciałkiem z całej siły w moją twarz i ugniata ramię i mruczy. I łepek wycałowany i jeszcze całusy od cioci Klaudii :1luvu:
Teresiaczek wyprzepraszany za kłucie, wyprzytulany, wygłaskany przycupnął na moich kolanach i śpi. :)


Cudnie :1luvu: :1luvu: usciski ode mnie i niech dalej będzie coraz lepiej. A Tereska ma najlepszą opiekę z możliwych :)

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Śro sty 20, 2016 0:01 Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka - ostra niewydolność nerek :((

Będzie dobrze, zobaczysz :ok: :ok: :201461
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro sty 20, 2016 0:16 Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka - ostra niewydolność nerek :((

Powtarzam się, ale naprawdę dobrze, że jesteście :)
Wczoraj było bezradnie, dziś już stoję na dwóch nogach, choć widzę zmiany.
Jeszcze tylko pozostaje ustrzelić łeb bakterii czy innemu cholerstwu i czujnie wspierać mikre ciałko burasiowe.

Tereś uściskany, zwinął się w kulkę i oznajmil, że dziś śpi ze mną.
Śpijcie smacznie, dziewczyny, dziękuję za obecność :201454
ObrazekObrazek
Obrazek

Batumi [*] 1.06.2009
Padzioch [*] 20.09.2014
Tereska [*] 10.09.2018
Iga [*] 9.10.2019

Kotimont

 
Posty: 1792
Od: Sob cze 13, 2015 22:34

Post » Śro sty 20, 2016 0:23 Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka - ostra niewydolność nerek :((

Tobie również słodkich i spokojnych snów z Teresia :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro sty 20, 2016 0:44 Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka - ostra niewydolność nerek :((

Ja też dziękuję, spijcie dobrze i snijcie o zdrowiu :201461

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Śro sty 20, 2016 21:42 Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka - ostra niewydolność nerek :((

Jesteśmy :)
Mocz poszedł do badania.
Tereska dziamgotała dzisiaj strasznie podczas zdejmowania plastra zabezpieczającego wenflon przed wyrwaniem.
Po raz pierwszy słyszałam Tereskowe "Ajajajaj!!!! Ajajajaj!!!!" z zachrypniętego gardziołka :D
Podejrzewam, że była to niezła wiącha złych życzeń ;)
A chodziło o to, że łapka była przytrzymywana.
Po strasznej nadżerce na dziąśle pozostały jedynie maleńkie blizny 8O

Tradycyjnie kotunia ulała się po pachy, więc w drodze powrotnej głównie się myła.
Ledwo transporter wylądował, już Tereska darła kraty, żeby do michy zdążyć.
Mękoliła o mięso. Dostała, wciągnęła i zażądała znowu.
A potem pogoniła całą trójkę tak, że ruszyły jak motory po autostradzie, przeginając się na bok na skręcie z pokoju na korytarz.
I ten łoskot pazurów po panelach. I las napuszonych ogonów :D
Tereska znowu ryczy o michę 8O
ObrazekObrazek
Obrazek

Batumi [*] 1.06.2009
Padzioch [*] 20.09.2014
Tereska [*] 10.09.2018
Iga [*] 9.10.2019

Kotimont

 
Posty: 1792
Od: Sob cze 13, 2015 22:34

Post » Śro sty 20, 2016 22:57 Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka - ostra niewydolność nerek :((

Jak się cieszę! :D
Oby tak dalej, Tereniu! :ok: coraz lepiej i super, że znowu rządzisz w domu!
Mam okropną słabosc do takich małych tygrysek, wzruszają mnie jakos. A Tereska do tego taka wielka duchem no i to imię... jak tu jej nie kibicować :1luvu:

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Czw sty 21, 2016 7:27 Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka - ostra niewydolność nerek :((

Teresia, nasz malutki waleczny tygrysek. :kotek:
Jej kita przypomina ogon lwa. Zwęża się ku końcowi, przystrzyżona jak trawnik.
Kiedy draństwo z ogona zdecydowało się zniknąć, dalszy ciąg pozostał nienaruszony.

Tygrysek zszedł z kolan, którą to czynność zaanonsował syknięciem. :D
Czyli wszystko wraca do normy. Ale jeszcze cieszymy się szeptem.
W piątek sprawdzimy, co we krwi siedzi.
ObrazekObrazek
Obrazek

Batumi [*] 1.06.2009
Padzioch [*] 20.09.2014
Tereska [*] 10.09.2018
Iga [*] 9.10.2019

Kotimont

 
Posty: 1792
Od: Sob cze 13, 2015 22:34

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Silverblue i 21 gości