wiesiaczek1 pisze:czy można jaśniej,
bo na razie wiem, że sama poszła, przedstawiła się , czy jak ,

Wiesiaczku, Stefanki dzięki tym wszystkim osobom, które chodziły i pytały o nią na dworcu i w okolicach i dzięki rozwieszonym ogłoszeniem, nie trzeba było przedstawiać.
Jest jak królowa angielska

- rozpoznawalana
A Ania pewnie sama w szoku, to nie może z radości jaśniej pisać.
Suuuper, że czeka już na nią domek, i to sprawdzony

Po tym co przeszła w swoim krótkim życiu czas najwyższy, żeby miała bezpieczne miejsce dla siebie
Jej, nie do opowiedzenia jak strasznie się cieszę. Idzie kolejna fala mrozów
Dobrze, że się odważyła podejść do ludzi.