Stella, kolorowa tygryska i Alfie, który okazał się Cirillą

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 18, 2016 21:13 Re: Stella, kolorowa tygryska i Alfie, mini-kot

No to i mniej drobny może być ;) My teraz taki mamy. Boje się kombinować przy żwirkach, bo kończyło się to różnie, ale betonitowy nawet zapachowy u nas może być i się sprawdza :)

Ale koc znowu jest zasikany, czy był zasikany? Tosia lubi spać na suszarce z praniem :D
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon sty 18, 2016 21:17 Re: Stella, kolorowa tygryska i Alfie, mini-kot

Był, suszy się po praniu :D
Ale on wlazł na taką pojedynczą rurkę wszystkimi łapkami i tak balansował, żeby nie spasć.

A do weta idziemy w sobotę bo naszej wetki nie ma w tym tygodniu. Jednak jakby problem trwał to jutro dzwonię i po południu pojedziemy. Jak mniej drobny dobrze rokuje to pójdę jutro kupić, bo mam blisko. A ten drobny z drugiej strony miasta - sklep zamykają o 7, TŻ wraca przed 7 z pracy, a samych ich nie zostawię na tak długo bo dla mnie wyprawa dwoma autobusami. Więc przed sobotą nie da rady, wysłać TŻa autem.
A taki duży, nie drobny, to nie za ciężki itwardy dla jego łapek?

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Pon sty 18, 2016 21:22 Re: Stella, kolorowa tygryska i Alfie, mini-kot

Nie wiem czy twardy dla łapek :) U mnie leją w niego z zadowoleniem i mniej się rozsypuje. My mamy też taki jaki prawie jest w małym sklepiku - raz jest drobny a raz grubszy.
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon sty 18, 2016 21:26 Re: Stella, kolorowa tygryska i Alfie, mini-kot

Moje nie chcą drwnianego :( Tylko betonit . :roll:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Pon sty 18, 2016 21:29 Re: Stella, kolorowa tygryska i Alfie, mini-kot

Nasze pękną a do drewniamego nie nasikają.
Jak Rysia była malutka a sklepy zamknięte to córka zwykłej ziemi do kuwety nasypała. Ale było grzebanie!
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2976
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Pon sty 18, 2016 21:30 Re: Stella, kolorowa tygryska i Alfie, mini-kot

Stella leje we wszystko bez żadnego problemu (moja dziewczynka ani razu nie miała wypadkow kuwetowych :1luvu: ), ten kukurydziany najbardziej lubię, bo i spłukuje się w wc, i się nie roznosi zanadto, i bardzo dobrze zbryla. Moje poprzednie koty też lały w każdy żwir (a kotka dodatkowo tam, gdzie akurat zachciała, zwłaszcza jak była obrażona).
Pójdę jutro na polowanie, może cokolwiek znajdę, na szczęscie market mam pod nosem, więc może przeżyją moją nieobecnosc (choć mały jak jest sam w pomieszczeniu to płacze). Stella miała na początku Sanicat taki własnie jak drobne kamyki, ale Alfie ma takie delikatne te łapinki że trochę się obawiam.

Aniołek zasnął:
Obrazek

Stella znowu na drapaku, wygląda tak jak na poprzednim zdjęciu - naburmuszona.
ALE nie chcę zapeszać, chyba jest trochę mniej syków i tak jakby Alfie zaczął się interesować możliwą zabawą w gonitwy. A Stella chyba też o tym mysli ;) Póki co jednak nie chce tracić twarzy, więc nie ulega.

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Pon sty 18, 2016 21:35 Re: Stella, kolorowa tygryska i Alfie, mini-kot

Kasiu, popróbuj ze wszystkim-miejsce kuwety, żwire-jak najbardziej może mu nie odpowiadać. Np. być za gruby na delikatne łapeczki. Moje też zawsze korzystały ze wszystkiego bez problemu, ale różnie moze być.
Aniołek kochany! :1luvu:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon sty 18, 2016 21:38 Re: Stella, kolorowa tygryska i Alfie, mini-kot

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Moje nie pękały . Moje , jak wsypałam drewniany zwirek znalazły inne miejsca do lania . jedna do zlewu , druga na wersalkę . :roll:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Pon sty 18, 2016 21:40 Re: Stella, kolorowa tygryska i Alfie, mini-kot

kalair pisze:Kasiu, popróbuj ze wszystkim-miejsce kuwety, żwire-jak najbardziej może mu nie odpowiadać. Np. być za gruby na delikatne łapeczki. Moje też zawsze korzystały ze wszystkiego bez problemu, ale różnie moze być.
Aniołek kochany! :1luvu:


Kuweta zmienia miejsce, wędruje po domu jakby miała motorek w d. :D Rodzaje od jutra też popróbujemy. Nie pomyslałam o tym że to żwirek bo kupa bez problemu, ale widocznie faktycznie może być wybiórczy ;)

barbarados pisze::1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Moje nie pękały . Moje , jak wsypałam drewniany zwirek znalazły inne miejsca do lania . jedna do zlewu , druga na wersalkę . :roll:


Twarde zawodniczki :ok: Moja kotka to jak miała focha, lała w różne strategiczne miejsca. Nawet dziadkowi do siatki z jabłkami, bo jej podpadł.

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Pon sty 18, 2016 21:47 Re: Stella, kolorowa tygryska i Alfie, mini-kot

Stelli może na razie pasuje ten żwirek, bo boi się nabroić. Mój Maciuś z początku był bardzo grzeczny, bał się oddania, a jak sie zadomowił po roku czy dwóch to już się nie przejmował i jak mu żwirek nie pasował to załatwiał się poza kuwetą. Drewniany pasował mu 3 miesiące a potem już więcej do niego nie zrobił :/
Kitusia też wybierała zlew.
Przy betonitowym nie ma problemu nigdy żadnego, dlatego niech mówią co chcą, ale żwirku nie zmienię :) Co najwyżej czasem kupię betonitowy zapachowy :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon sty 18, 2016 21:50 Re: Stella, kolorowa tygryska i Alfie, mini-kot

Trzymam kciuki za sprawy kuwetowe.

Kurzyk jak był u mamy chyba lał, gdzie popadnie. W końcu alkoholicy :roll: U mojej znajomej od razu przywłaszczył sobie kuwetę rezydentów, ku rozpaczy kotów (dobrze, że maluch był tam przez parę godzin, bo chyba by te chuchro pożarło 6kg koty). U mnie za to dwa pierwsze dni lał, gdzie popadnie.
Potem mu przeszło ;).

Ty$ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1408
Od: Nie mar 11, 2012 19:57

Post » Pon sty 18, 2016 21:56 Re: Stella, kolorowa tygryska i Alfie, mini-kot

Czekamy na relacje po zmianie zwirku.

My bezmyslnie kupilismy silikonowy i wlasnie zraz po adopcji zaczelo sie lanie ... (Ale to jak adoptowalismy pixiego i dixiego). I Co ciekawe tylko Pixior lal po katach....

My uzywamy drewnianego / zbrylajacego sie co mozemy go w toalecie sprzatac.

Pixie jest wybredny ale toleruje bez problemu. Kiedys kupilismy jais inny pochlaniacz zapachow ... a juz byl duzym kotem... nie spasil mu i lal po katach! W siweto panstwowe gdzie wszystkie sklepy byly pozamykane na gwaltu rety szukalismy substytutu zwirku!
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Pon sty 18, 2016 22:02 Re: Stella, kolorowa tygryska i Alfie, mini-kot

Uważasz że Stella sika do tego żwirku ze strachu? 8O Nie bardzo widzę podstawy do takiego stwierdzenia, to że niektóre koty żwirku nie lubią, chyba nie oznacza że wszystkie inne też?
Ja jej żwiru nie zamierzam zmieniać, chyba żeby zaczęła robić problemy, wtedy jak najbardziej.

Moja poprzednia kotka lała niezależnie od żwirku, a zależnie od humoru. Felek z kolei zawsze do kuwety, też niezależnie od żwirku, a przez 16 lat chyba już się nie bał :roll:

A małemu może oczywiscie nie pasować, dlatego poszukamy innego, do skutku.

Za kciuki dziękujemy :)

Drewniany też mielismy ale z kolei ja go nie lubiłam, bo się gorzej zbrylał i bardzo roznosił. Stelli pasował :)

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Pon sty 18, 2016 22:06 Re: Stella, kolorowa tygryska i Alfie, mini-kot

Ale wiecie co, jakis nagły optymizm mnie dopadł :) więc się nim dzielę póki trwa, bo pewnie niebawem minie :P
Dzięki za wszystkie kciuki i porady :D

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Pon sty 18, 2016 22:39 Re: Stella, kolorowa tygryska i Alfie, mini-kot

Rysia i Szprotka mają w domu żwirek drewniany i sikają do niego. Praktis też. Ale jak tylko przyjedzie Kotek w gości ze swoim żwirkiem i swoją kuwetą to drewniany idzie w odstawkę, kolejki się ustawiają do drobnego Benka. Nie nadążam ze sprzątaniem takie ma wzięcie.
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2976
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia, zuza i 21 gości