Re: Dt Ola Lola cz.2 cztery rude kociaki. dwie dziewczynki!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 18, 2015 11:42 Re: Dt Ola Lola cz.2.Persica Ania za TM:( Żegnaj księżniczko

Póki co byliśmy u weterynarza z Bubusiem i Marcelem. Bubu został zachipowany i zaszczepiony. Oczko (to, które jest wpadnięte w oczodół i na które nic nie widzi) będzie po świętach usuwane. Tak będzie lepiej dla Jego komfortu.Oczko się paprze, robi się tam stan zapalny, będzie święty spokój.
Póki co jest jeden Pan chętny na adopcje, ale zobaczymy co z tego wyniknie, jeszcze daleko żeby cokolwiek głośno mówić.
Marcela musimy odchudzać, przytył znów, waży już 8,5. Od wczoraj jest na diecie. Ma chudnąć kilo w miesiąc i dojść do wagi 5 kilo....

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Pon sty 04, 2016 18:48 Re: Dt Ola Lola cz.2. niewidomy Bubuś już znów z nami

Nie gniewajcie się tym, że nic nie pisałam, ale święta przechorowałam, sylwester w zasadzie też. Tyle, że bez gorączki w Sylwestra już nie miałam.

W piątek Bubuś będzie miał usuwane oko. Dam znać co i jak. Prosimy o kciuki, żeby wszystko poszło dobrze.
Zgadnijcie kogo dziś spotkałam.... mamę Tomcia. Omal ze szczęścia się nie poryczałam. Wygląda super. Grubiutka, sierść piękna, wyglądała cudownie. :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Musi mieć gdzieś jakiegoś karmiciela,jakąś piwniczkę, albo garaż udostępniony. Cieszę się, że żyje i tak dobrze wygląda.

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Sob sty 09, 2016 19:39 Re: Dt Ola Lola cz.2. niewidomy Bubuś już znów z nami

Bubu po operacji, obyło się bez komplikacji i wybudził się bez problemu.
dziś niestety gorzej, bo nie chciał jeść i pić, popędziliśmy do weta. Bubek dostał leki, gorączki nie ma oczko w porządku. Leki mamy też na jutro. Napił się wody jak wróciliśmy, ale jeść nie chce...
Prosimy o kciuki. :ok:

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Sob sty 09, 2016 21:14 Re: Dt Ola Lola cz.2. niewidomy Bubuś już znów z nami

:ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56064
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Sob sty 09, 2016 23:23 Re: Re: Dt Ola Lola cz.2. niewidomy Bubuś już znów z nami

:ok: za Twojego Bubusia. Mój kotek nazywa się oficjalnie Noriaki, ale mówię na niego.... Bubuś. :)
„ Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty. ” (Albert Schweitzer)

Norma0204

Avatar użytkownika
 
Posty: 1085
Od: Wto sie 18, 2015 16:55
Lokalizacja: Gliwice Zabrze

Post » Nie sty 10, 2016 0:48 Re: Dt Ola Lola cz.2. niewidomy Bubuś już znów z nami

Bubuniu :201461 , jedz i szybko wracaj do zdrowia :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek
Sprawdź, czy kupujesz produkty firm prowadzących testy na zwierzętach: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=8&t=156138
http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=600483

alata

 
Posty: 1989
Od: Pt lis 19, 2010 1:25
Lokalizacja: Gliwice

Post » Nie sty 10, 2016 9:39 Re: Dt Ola Lola cz.2. niewidomy Bubuś już znów z nami

Trzymamy kciuki i pazury, czynimy czary, gusła i wznosimy modły-Bubuś do zdrowia!!! Ale już!
Kosmici są wśród nas !

agnieszka.mer

Avatar użytkownika
 
Posty: 2881
Od: Pt lut 25, 2011 18:54

Post » Pon sty 11, 2016 15:46 Re: Dt Ola Lola cz.2. niewidomy Bubuś już znów z nami

Pomogło. :) dziękujemy za kciuki :201494 :201494 :201494
Już jest lepiej, choć wczoraj co zjadł to zwymiotował, ale o 4 rano wreszcie przyczyna się ujawniła.... kłaczki.
Jak tylko kłaczki opuściły Bubusia, to wszelkie dolegliwości zniknęły. :)


Zaraz zrobię wątek (wrzucę linka), prosimy o rady.
Wątek będzie o odchudzaniu... Marcela.

Oto wątek:

viewtopic.php?f=1&t=172909

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Pon sty 18, 2016 19:28 Re: Dt Ola Lola cz.2. niewidomy Bubuś już znów z nami

Niestety w ostatnich dniach stan naszego Bubusia się pogorszył.
Po wymiotach, Bubu przestał jeść, pić, miał gorączkę i stracił chęci do życia. Oczywiście byliśmy u weterynarza, widziało Go trzech plus konsultacja przez telefon z jeszcze jednym. Wczoraj otwarto dla nas lecznicę, bo stan Bubusia był zły, mimo, że cały czas był pod opieką weterynarza.
Dziś nastąpiła lekka poprawa stanu zdrowia - kot je karmiony przez strzykawkę. Wyniki krwi wieczorem. Walczymy. Bubu dostaje mase leków, kroplówki dożylnie i podskórnie. Mam nadzieję wyniki krwi coś wyjaśnią, bo póki co weci rozkładają ręce...
Szwy na oczku zdjęte, drugie po odpreparowaniu niestety gorzej funkcjonuje, ale nie ma stanu zapalnego, więc nie powinno mieć wpływu na stan ogólny kota.
Nie poddamy się. To na pewno.

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Pon sty 18, 2016 21:44 Re: Dt Ola Lola cz.2. niewidomy Bubuś już znów z nami

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Dużo zdrowia. Walcz Bubusiu :1luvu:

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Pon sty 18, 2016 21:49 Re: Dt Ola Lola cz.2. niewidomy Bubuś już znów z nami

Bubusiu,musisz pokonać chorobę, dzielny koteczku :201461

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Wto sty 19, 2016 15:16 Re: Dt Ola Lola cz.2. niewidomy Bubuś już znów z nami

Badania krwi nie wykazały nic, a Bubu dzis wszystko zwrócił co zjadl. I to po kilku godzinach. Pojechalismy na ust do gliwic. W ust wyszlo ze żołądek nie pracuje prawidłowo... W zasadzie... Q ogóle nie pracuje... Pojechaliśmy wiec bo do innej lecznicy na Rtg z kontrastem ( w tej nie bylo Rtg). Póki co czekamy na trzecie zdjęcie. W pracowni juz mi nerwy puściły bo bylo mi go żal i sie poplakalam. On jest taki dzielny. Tyle znosi. Przekladania, układania, zastrzyki. Tyle sie musi wycierpieć. :-(

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Śro sty 20, 2016 18:49 Re: Dt Ola Lola cz.2. niewidomy Bubuś już znów z nami

Jest lepiej. Mam nadzieje tak zostanie. Po 4 Rtg wyszło, że jednak kontrast przechodzi, ale baaaardzo, baaardzo powoli do jelita grubego.
W jelicie grubym były masy kałowe i Bubu dostał kolejne leki, kroplówki i.... Ranigast na żołądek, bo ma zapalenie brzusia. Ponoć sprawia cuda. :)

I dziś już lepiej !
Bubu zrobił dwie kupki, rano i wieczorem, wybrzydza trochę, ale zjada sam gourmecika i surowe mięsko. Innego jedzonka nie chce, ale zjada z apetytem. Samopoczucie też widać ma lepsze, więcej chodzi, choć żeby się bawić to jeszcze daleka droga.
Oby już tak zostało, wenflon jeszcze ma, na wszelki wypadek. :ok: :ok: :ok: :ok:

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Śro sty 20, 2016 19:06 Re: Re: Dt Ola Lola cz.2. niewidomy Bubuś już znów z nami

Bubusiu, bidulku, już będzie lepiej.Pozdrowienia od kotka rosyjskiego też Bubusia.
„ Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty. ” (Albert Schweitzer)

Norma0204

Avatar użytkownika
 
Posty: 1085
Od: Wto sie 18, 2015 16:55
Lokalizacja: Gliwice Zabrze

Post » Śro sty 20, 2016 22:31 Re: Dt Ola Lola cz.2. niewidomy Bubuś już znów z nami

Bubusiu :201461 :ok:

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aassiiaa, kasiek1510 i 248 gości