Moli ♥♡ ♥♡ Fuksik ♥♡ ♥♡

[Moli25]

Hej hej Miłe Panie
Jakoś styczeń zaczął sie leniwie, przesiedzieliśmy w domu cały czas, dzis byliśmy u tesciow i ot tak jutro do pracy...

Chetnie bym zmieniła prace, ale jak zacznę z lekarzami to skończę w 2017 roku, a tu jednak mam umowę jak należy i jak pojde na L4 to nikt nie bedzie miał do mnie zadnych pretensji Troche mi sie nie chce, chyba sie wypalam w gastronomii...
Chyba ze dostanę jakiegos olśnienia jutro jak pojde do pracy i cos nowego wymyślę... bo naprawdę nie chce mi sie robic znowu tych samych rzeczy

Koty okupują lazienke (Moli) legowisko na grzejniku (Fuks) i tenże grzejnik włączyliśmy na potrzeby grzania dupinki Fuksa, choc w mieszkaniu i tak mamy gorąco
Jakis naprawdę wyjątkowo dobry blok sie nam trafił... Zawsze mamy grzejniki zakręcone

[kalair]

Doberek
No to może Cię natchnie z nową pracą?

[Ewa L.]

Może otworzysz swoją własna cukiernie ?

[klaudiafj]

Hej Kochana

Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku, niech Wam się szczęści i jeszcze bardziej poszczęści, żeby kotki były zdrowe i Wy też i życzę Wam jeszcze tego jednego puzzla, którego Wam brakuje - oby szybko ziściły się Wasze marzenia

Wszystko nadrobione Fuksowi szklaneczke z whisky proszę dać Moli cudna w nausznikach

Zima u Was już w tv widziałam w sylwestra śniegi. U nas tylko zimno przeraźliwie i brzydko.

Tosia moja dostała rujki i w przyszłym tygodniu idzie na kastracje. Będzie już dorosłym kotem - ale to szybko przeleciało prawda? Szybko dorastają nasze dzieci

[PixieDixie]

Hej Moli jak samopoczucie ??

Witam wieczornie.
Klaudia a to w Bytomiu nie sypie snieg? W TG bialo...

No to jest straszne jak to zlecialo... boooziu ona juz taka duza, i rujka ... w glowie mi sie to nie miesci

[MaryLux]

[Moli25]

Czesc dziewczyny!

A no, szybko urosły nam te dzieci, w sumie Mirka miała jedno po drugim najpierw Fuks a pozniej Tosia
Fuks to juz duzy pierdziel! Wazy juz prawie 5 kg i ma sie swietnie, na tyle swietnie ze postanowiłam podzielic sie z Wami nasza historia
Poszłam około 17 sie wykapać, maż do mnie drze sie z salonu "ale musisz przyjsc szybko" "no jak mam przyjsc jak jestem cała mokra, z włosów mi kapie" "szybko nie gadaj" wiec w te pędy owinelam sie w ręcznik i niemalże jak na łyżwach na mokrych nogach pognalam do salonu maż mowi "otwórz szafę, i wsadź łeb w swoje swetry" ja nie myśląc wsadziłam tenże "łeb" w szafę i wycofałam sie z mina nietęgą mowie "co tak wali!?!?!???!?" A moj maż zadowolony "Fuks ułożył sie wygodnie w Twoich swetrach, puścił radośnie siarczystego bąka, zzielenial z radosci i uciekł"

Ale jaki cwany moj maż, zamknął szybko szafę, zeby "lawenda" sie utrzymała kilka minut zanim przybiegną w te pędy z łazienki na mokrych nogach przerażona ze cos sie stało!!! I wiecie co?! Zawiesina taka ze głowa boli

Miłego wieczoru

[PixieDixie]

Umarlam ze smiechu Marta...

Masz takiego agenta ze.. no prawdziwy 100% facet, samiec - mam tu na mysli Fuksa

Nie moge sie powstrzymac, musze to napisac - Marta ty sie ciesz ze to nie byl "mokry" bak

[MaryLux]

[Gosiagosia]

Marta wyleczysz się i poszukasz nowej pracy. Czasami człowiek się wypala ale chyba tylko jak nie lubi tak do końca wykonywanej pracy. Ta moja obecna praca to 3 w moim życiu i najgorsza, nie lubię jej, ludzie są roszczeniowi i wiecznie sfrustrowani i stale narzekają. Poprzednią bardzo lubiłam mimo że też pracowałam z ludźmi ale to była inna praca, przynosiła mi zadowolenie. Już nie wspomnę o mojej pierwszej pracy w Teatrze, mimo że czasami było ciężko to adrenalinka trzymała.
Marto pomyśl czy warto czegoś szukać nowego czy też coś zmienić w dotychczasowej pracy.

[Gosiagosia]

Czesc dziewczyny!

A no, szybko urosły nam te dzieci, w sumie Mirka miała jedno po drugim najpierw Fuks a pozniej Tosia
Fuks to juz duzy pierdziel! Wazy juz prawie 5 kg i ma sie swietnie, na tyle swietnie ze postanowiłam podzielic sie z Wami nasza historia
Poszłam około 17 sie wykapać, maż do mnie drze sie z salonu "ale musisz przyjsc szybko" "no jak mam przyjsc jak jestem cała mokra, z włosów mi kapie" "szybko nie gadaj" wiec w te pędy owinelam sie w ręcznik i niemalże jak na łyżwach na mokrych nogach pognalam do salonu maż mowi "otwórz szafę, i wsadź łeb w swoje swetry" ja nie myśląc wsadziłam tenże "łeb" w szafę i wycofałam sie z mina nietęgą mowie "co tak wali!?!?!???!?" A moj maż zadowolony "Fuks ułożył sie wygodnie w Twoich swetrach, puścił radośnie siarczystego bąka, zzielenial z radosci i uciekł"

Ale jaki cwany moj maż, zamknął szybko szafę, zeby "lawenda" sie utrzymała kilka minut zanim przybiegną w te pędy z łazienki na mokrych nogach przerażona ze cos sie stało!!! I wiecie co?! Zawiesina taka ze głowa boli

Miłego wieczoru

A moje nie puszczają bąków, Mika moja psina takie śmierdziele puszczała i jeszcze się oglądała na koty że niby to one .....A może puszczają tylko cichacze

[Moli25]

Smijcie sie śmiejcie
O wlasnie smierdziel przyszedł i układa mi sie na przedramieniu

[klaudiafj]

pobiłabych! Tak jednego jak i drugiego Ale Janinka ma racje - dobrze, że to nie był mokry bąk

Dobrze, że moje panny nie purtają U nas wali ino stary

[Gosiagosia]

Moja koleżanka mi to przed chwilą przesłała bo wie że ja zawsze z miotłą latam

[Gosiagosia]

:20145 pobiłabych! Tak jednego jak i drugiego Ale Janinka ma racje - dobrze, że to nie był mokry bąk

Dobrze, że moje panny nie purtają U nas wali ino stary

To tak jak i mój a gorzej niż kot