Nemisiowe Okruszki w Jeżurkowie

Lidko - ja również się nie dowiedziałam, bo Ufi się poprawiło, a ja miałam dużo zajęć i wypadło mi to z pamięci. U Balcia nie można ich zastosować, ze względu na nowotwór - pytałam wcześniej o stosowanie komórek w przypadku tych chorób.

Jeśli chodzi o źródła informacji, to planowałam skontaktować się z doktorem Błażejem Dolniakiem z firmy, zajmującej się komórkami macierzystymi - link http://vetstemcell.pl/komorki-macierzyste/ . Na stronach jest kontakt i mogę Tobie też przesłać adres bezpośredni do doktora, jeśli chciałabyś z nim porozmawiać.

Sprawdzałam też możliwości działania, tak na przyszłość, i znalazłam w razie czego lecznicę, gdzie robią dializy zwierzakom, ale też nie drążyłam tematu za bardzo. Po prostu wiem, że są takie możliwości.

dziewczyny - wszystkiego najlepszego w nowym roku !

Obrazek

..i nosek na pierwszym planie :1luvu:

i pełno futra !

Wszystkiego!!

Oby ten rok był szczęśliwy i wolny od trosk! :balony:

Zdrowia dla wszystkich futer i dla was też

I szczęścia!!

Dzięki, dzięki, dzięki :!:

Ufi prezentuje się najgorzej, ale to dlatego, że ma alergię na aparat fotograficzny - nie jestem w stanie jej sfotografować

Dla wielbicieli noska ....

jak mawia M - oczy tęskniące ze rozumem :wink:

i sprawdzanie jak daleko sięgnę jęzorem :roll:

I miłosny up-date - sunia oblubienica, żyje. Tym razem udało. Przestała pachnieć i Fifi stracił zainteresowanie. Rozmowy o sterylizacji suni, były wielokrotnie prowadzone... nie tylko tej, zresztą. Odpowiedź zależy od nagabującego sąsiada - kasa... religia :roll:

Rzecz jasna myślimy o wykastrowaniu Fifcia, ale z tym jest problem. Miał ostatnio obowiązkowe szczepienia ... doktor powiedział, że następnym razem przyjdzie z dmuchawką do dzikich zwierząt :oops:

Nie wyobrażam sobie, jak udałoby się go dostarczyć na operację... Ale ... Balcio pokazał, jak wiele jest możliwe, jeśli chodzi o życie ...

Fifek! Słoneczko

A Baltek jak?

Ależ cudne futerko:))
I jak tu takich nie kochać?

Super model

Fifi dziękuje za komplementy

Jak się czuje Balcio ... nie wiem, bo mam tendencję do szukania dziury w całym

Same oceńcie - wklejam zdjęcia z dnia przed Wigilią 2015 :

Obrazek

dodaję PS - pewnie Balcio, ma lepsze i gorsze dni ... Wczoraj był gorszy - nie jadł i spał. Ale przedwczoraj pożerał co tylko się da.

To takie cudne psy

Oby się czuły oba - koty takoż i Wy oczywiście :mrgreen:

- jak najlepiej .
Miałabyś takie psy gdybyś nie mieszkała w takim miejscu? Bo to miłość do ras czy ogólnie mienia?

Wspaniały Balcio

morelowa pisze:(...) Miałabyś takie psy gdybyś nie mieszkała w takim miejscu? Bo to miłość do ras czy ogólnie mienia?

Ujęłabym to raczej, jako miłość do osobistego trenera :wink:

Pierwszy pies (labek Drako) pojawił się w naszym życiu, żeby odciągnąć nas od pracy - księgowość, to neverending story, zawsze jest coś do zrobienia. Rządzący i właściciele wciąż wymyślają nowe obowiązki sprawozdawcze ... można siedzieć i dłubać bez końca, coś ulepszać i poprawiać :roll:

Ktoś musiał powiedzieć "dość, idziemy na spacer". Z tego powodu potrzebowaliśmy psa o bardzo silnej osobowości. Drako sprawdził się w 100 %, a nawet może więcej

Nie pamiętam dlaczego zdecydowaliśmy się na Baltka - pewnie chcieliśmy rozruszać starzejącego się Drakusia ...a niespodziewanie stał się moją zewnętrzną duszą. Fifi miał odwlec myśli od Drako, który odszedł - w sumie, biedak jest w najgorszej sytuacji... ale też wprowadza w naszym życiu największe rewolucje. Tak jakoś niechcący :wink:

Dlaczego nie śpisz?? :twisted:

W sumie, wiesz, to mogłabym Ci zazdrościć tych doświadczeń psich..

Nemisiowe Okruszki w Jeżurkowie

Kto przegląda forum