minęło 4 lata, wciąż poszukiwany

Może któryś z tych biedaków ?

Ten pierwszy jest bardzo podobny.
Nie widzę już zdjęć Borysa. Nie wszystkie linki na facebooku otwierają się, a z tego który się otwiera, nie mogę powiększyć zdjęcia

Na forum też już zdjęć nie ma..... Biedny Borys, idzie w zapomnienie??
Ja nie potrafię zapomnieć

Jahoda pisze:

strasznie podobny
gdzie on jest?

Znajdziesz go na stronie schroniska Piła Leszków, pies z gminy Debrzno.

Bardzo podobny, przydałoby się lepsze zdjęcie.
Nie mogę znaleźć strony tego schronu...

Schronisko chyba nie ma strony.
Zdjęcie pochodzi stąd:
http://www.wetserwis.com.pl/schronisko/ ... ?album=102

Na tej stronie podany jest jakiś numer telefonu
http://pila.naszemiasto.pl/tag/schronis ... 2,t,n.html

Schronisko w Pile zaprasza do adopcji psów. Aby przygarnąć czworonoga, wystarczy pojechać do schroniska w Leszkowie koło Piły lub zadzwonić pod numer 697 994 888.

Dziękuję Iwonami, nie umiałam wkleić linka :oops:

Tomaszów Mazowiecki

Okolica bardzo pasuje...

Tylko czy kogoś jeszcze interesuje los Borysa? Wygląda na to, że nie.
Udostępniam na facebooku ogłoszenie, ale tam też nie ma reakcji.
Ja zresztą bardzo krytycznie odnoszę się do sposobu szukania Borysa.
Na początku był zapał, a potem, może się mylę, ale tak się wydaje, głównie analiza fotografii.
Biedny pies.....

Kinniu,
wszystkiego najlepszego w Nowym Roku, zdrowia i spełnienia marzeń.

dziękuję za życzenia Ilgatto

przyda się odrobina szczęścia ..... chociaż troszkę

Iwonami, nie prowokuj mnie proszę, czuję się nieco zmęczona Twoimi "przypuszczeniami" itd.
uruchom myślenie a nie tylko chciejstwo
dobry z Ciebie człowiek i polubiłam Cię, i nawet gdy czytałam dyskusję o spadku w postaci kotów, miałam ochotę odezwać się
czasami jednak bardzo "krótkowzroczny" z dobrodziejstwem inwentarza - niestety tak uważam

wku.... mnie jedna rzecz,
co jakis czas widzę wpisy Megany dot. pomocy/chęci pomocy/chęci dt itp. ad. różnych futer
dlaczego ona nie szuka Borysa
dlaczego nie angażuje się w nic co dotyczy poszukiwań
czy Ona wie coś, czego nie mówi .....

Nie wiem o Ci chodzi, z kotami w spadku teź nie, ale ja jestem juź stara, więc może to skleroza albo początki bratania się z Niemcem. Martwię się o Borysa i widzę, że nic się w jego sprawie nie dzieje, przynajmniej tak to wygląda. Nie ma nawet reakcji na sygnały od ludzi z Facebooka. Bo czasem ktoś zasygnalizuje, że gdzieś widział podobnego psa. Oczywiście wtedy, gdy raz na kwartał ktoś udostępni jego zdjęcie.
To tylko tyle.
Życzę dobra w Nowym Roku.

w kwestii kotów w spadku i starości - po kolejnym fakcie, gdy koty/pies nie weszły w skład masy spadkowej, toczyła się na forum dyskusja, co do rzeczonej masy spadkowej i jej przyjmowanej przez stępnych zawartości dosyc wybiórczej z resztą, ale też dysputa tyczyła kto ma mozliwość zabezpieczyć swoje futra itd.

nic na to nie poradzę, że likwidują mi wciąż konto
polityka fb jest coraz bardziej dziwna

i niby ja nie reaguję na sygnały od ludzi

i jeszcze jedno - skończył mi się juz repertuar pomysłów, co jeszcze mogłabym zrobić

chociaż nie, jeszcze jeden mam
mogłabym kupić glock'a i iść pogadać z taką jedną :evil:

nie wiem

Co do konta na FB, to przypuszczam, że masz tam "przyjaciela", który zgłasza Twoje konto jako niezgodne z regulaminem, przypuszczam, że admini z FB tego nie sprawdzają w szczegółach, bo zgłoszeń mają bardzo dużo.
Czy reagujesz na zgłoszenia od ludzi, czy nie - tego nie wiem, wyjaśniłam wcześniej.
Żebyś napisała choć słowo, byłoby wiadomo.
Co do Megany - nigdy jej nie zrozumiem. W moich oczach to co robi, to hipokryzja.
Wiem jednak, że w życiu jest w tym względzie sprawiedliwie i tak jak do człowieka wraca dobro, to zło też wraca i za zło ponosi się karę.
I wierzę że każdy kto przyczynił się do nieszczęścia tego biednego psa, który w niczym nikomu nie zawinił, poniesie zasłużoną karę.

P.S. Dziękuję za przypomnienie o kotach w spadku. Tak podtrzymuję zdanie, że skoro przejmuje się majątek, to ma się obowiązek zapewnienia bytu zwierzętom. Bo są częścią spadku.

minęło 4 lata, wciąż poszukiwany

Kto przegląda forum