
Zaspaliśmy rano . Psy spały a jak się obudziłam po 8 ( miałam w planach o 7 wstać) , to w mieszkaniu był sajgon . Moje ciuchy z pufy pozwalane na podłogę . Program tv pod fotelem , zreszta z ławy też pozrzucana wiekszośc rzeczy . Chyba koty zrobiły sobie sylwestra , jak spałam
