OTW14- lepsiejszych dni czekamy ;( ciagle "coś" i " coś "

[Salem 11]

Szampana w bród,
wódeczki ciut,
kaca małego
i brzuszka pełnego,
zdartych zelówek,
wielu śpiewanych solówek,
porannej kawy
i wspaniałej Sylwestrowej zabawy.

[ametyst55]

Asiu , Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku 2016!!!
Niech nadchodzący Nowy Rok przyniesie dużo radości, mało kłopotów i przede wszystkim zdrowia !

[meg11]

Witaj Ewo.
Już dawno zagłosowałam.

Białystok kiedyś wygra. Choć i teraz ,dopóki są w grze , wszystko jest możliwe.
Trudny wybór bo i tu, i tu o zwierzaki chodzi i wygrana dla każdego startującego jest potrzebna.

Dziś słyszałam fajny tekst o blondynkach. Jaki on mi bliski był.

Co robi blondynka jak jej słońce w oczy świeci?
Nakłada ... cień na powieki .

Chyba Kotkowo wygrało

[Arcana]

Samych dobrych dni w Nowym Roku

[Alienor]

Asiu - dużo zdrowia, szczęścia i wszelkiej pomyślności w nadchodzącym roku.

[ASK@]

Dzięki wielkie.
Wszystkiego dobrego w 2016 roku.

Zimno. Bardzo.
U nas głupki walą od wczorajszego ranka do dziś. Z krótką przerwą na drinka. Koty wystraszone. Ptaki w popłochu trzepią się między budynkami. Ja sama podskakuje co i raz.

[ewa_mrau]

---

[Salem 11]

[ewa_mrau]

znasz kogoś z Przemyśla?
-----------------
Uwaga Przemyśl!
Na osiedlu Rycerskim kręci się mała szylkretowa kotka. Ewidentnie ktoś ja zgubił/porzucił. Ma około 4-6mies. Jest nie ufna co do ludzi lecz reaguje na kici kici i da się złapać. Znajdzie się ktoś z dobrym serduszkiem i ją przygarnie? Sam posiadam już koty i nie mam możliwości wziąć następnego.
http://olx.pl/oferta/porzucona-szylkret ... dhQiX.html
698 943 490
fb https://www.facebook.com/szewczykando
W nocy w Przemyślu ma być -13 st. Ona zamarznie na dworze!


-----------------

[ASK@]

Nie znam. Ale podobno mała znalazła dom.

Wstałam i zbieram siły na dalsze powstanie Znaczy się na jazdę rowerkiem. Zacięcia to ja nie mam. Wolałabym chodzić koty karmić
Mam tyle czasu a czas mi przez palce przecieka

Janusz w pracy. Beza tradycyjnie ze śniadania zrezygnowała. Chyba jest więcej protestujących bo coś za bardzo się kręcą.

Zimno i biało za oknem. Ptaki milczą. Ostatnio ćwierkały jak wiosną.

Dobra, idę się wyjeździć. Potem śniadanie...kotom. Potem może coś ogarnę w chacie. Czytaj sikuny szykane będą. Czy mróz czy ciepło koty działają.

[ASK@]

Dopadła mnie super migrena. Niech to diabli wezmą. Głowa, oczy i coś co jest mózgiem dają o sobie znać.
Zasłonić wszystko, wyłączyć, zalec...
Zaraza migrenowa rozlazła się po domu. Wpierw Beza uwaliła się na mnie zagłuszając wystrzały szarych komórek mruczeniem. Zajęła też moje ręce. Zamiast trzymać się za głowę musiałam jej tyłek podtrzymywać by mi z cycorów nie spadła.
Potem Maczek zajął jej miejsce.Mruk, podgryzanie palców celem odwrócenia uwagi od migrenki i ręce mocniej zajęte. Dziad duży jest i wywalił się na mym brzuchu dodatkowo. Brzuszysko mam jak rodzimy ewerest więc mocno łapki wyciągać musiałam by kota na szczycie utrzymać.
Potem Maciejka przejęła leczniczą pałeczkę. Zamiast skupiać się nad petardami w głowie zmusiła mnie do zajęcia się jej czołem. Trzeba było całować je z dubeltówki bo inaczej bodła mnie w moje. Wszelkie dźwięki zagłuszała swym skrzekiem. A potrafi ryja drzeć. Jak zawodowa ropucha. Połączenie skrzeku z czołowym zdarzeniem czół jest wyjątkowo skuteczne. Do tego trzymać i głaskać jednocześnie trzeba.
Doigrała się i została poproszona o zejście.
Postanowiłam połknąć tabletki na głowę. Medycyna mocno naturalna nie przemówiła do mnie.

[ewa_mrau]

Nie znam. Ale podobno mała znalazła dom.[...]

Kotka z Przemyśla od wczoraj już bezpieczna w domu
wszystko rozegrało się w ciągu zaledwie 3h dzięki członkom grupy Ja tu mruczę
https://www.facebook.com/groups/4249371 ... 0/?fref=ts
---

[ASK@]

Nie znam. Ale podobno mała znalazła dom.[...]

Kotka z Przemyśla od wczoraj już bezpieczna w domu
wszystko rozegrało się w ciągu zaledwie 3h dzięki członkom grupy Ja tu mruczę
https://www.facebook.com/groups/4249371 ... 0/?fref=ts
---

Grupa zamknięta.
Życzę koteczce aby domek był najlepszy a ona sama szczęśliwa.

[ASK@]

Zimno.
Biało za oknem mocno.
Koty ze spalonego mam nadzieję, że przetrzymają .
Grube są i żarcia jest dostatek. Ocieplaczy też sporo mają. Tam strach coś więcej postawić bo dziady ciągle zaglądają i niszczą.

[Alienor]

Kiepsko jest, ze ta temperatura na zewnątrz zmieniła się tak szybko. Miejmy nadzieję, że te kociaste znalazły gdzieś jakąś "noclegownię" gdzie mogą się schronić w cieple.