Uszczęśliwiła mnie swoim przybyciem 5 grudnia, ale wczoraj chyba coś zjadła niedobrego - od rana nie je, nie chce pić, wymiotowała kilka razy... prawie cały czas śpi. Ma ktoś jakis pomysł? Gryzia ma 3 miesiące. Wczoraj dostała łyżeczkę tuńczyka z puszki. Mogło jej zaszkodzić? Pomóżcie, kochani.
Pomóc może wet. Idź do niego i to szybko. U tak małego kota wszystko idzie błyskawicznie. To może być wszystko i nikt przez net nie da ci recepty. Idź do weta!
Wet jutro. Dziś nigdzie weta nie uświadczy. Wszyscy świętują. Mała się bawi, przymila się, włazi na kolana, interesuje ją wszystko dokooła... Żadnego osowienia czy coś. Dużo śpi, ale po wczorajszych petardach nie spała w nocy. I to po petardach przestała jeść... Może to szok po wybuchach...