Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) zdj str 54, 74, 76, 90, 96 :)

PixieDixie pisze:ja moge sie wtracic.... zamawialam ale albo mialam pecha albo wiecznie czegos nie bylo...
Ostatnio moja siostra dla chomikow zamawiala i karme wsypali zuzem do kartonu!!

z krakveta jestem wyleczona

Ja zamawialam dwa razy nie mialam żadnych zastrzeżeń. Ale z zoo + tez bywa różnie ale od razu przyjmują reklamacje, z reguły na zoo bazuje i na mięsnym pod domem :lol:

Witajcie Kochane w nowym roczku!

Cześć Klaudia !
Nie wiemy czy jeszcze balujesz czy też po balu odpoczywasz.
Pozdrawiamy Noworocznie i czekamy na Sylwestrowe zdjęcia.

Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku, co by rzeczywistość znacznie przerosła Twoje oczekiwania w zachwycającym tego słowa znaczeniu, oby szczęście przychodziło niespodziewanie, spodziewanie oraz często, oby dobrzy ludzie Cię otaczali, a sukcesy w pracy były spektakularne. Niech Cię zdrówko nie opuszcza, mąż dogadza, a koty się zdrowo chowają. :kotek:

Hej hej co am u was? Jak sylwester sie udal? Jak Tosia przezyla pierwsze w zyciu fajerwerki?

Czesc Noworocznie!
Odsypiacie?
Jak dziewczynki po sylwestrze ?

Wszystko napewno sie udało

Miłej niedzieli

chyba niezła balanga była bo ich nie widać :wink:

Czasem trzeba czasu żeby dojść do siebie po przyjęciu gości. :wink:

Hej Dzieczyny

Potrzebowałam wakacji, więc nie włączałam kompa.
Na Sylwestrze było średnio a raczej trudno. Jedzenie smakowało bardzo. Koty, a szczególnie Tosia, były przerażone.

Miałam Wam dziś pisać, że darcie japy przez Tosię jest nie do zniesienia, drze się już całymi dniami, sama nie wie czego chce. Nawet jak się zabawę przerwie na sekundę to już się drze, idzie do drugiego pokoju i wyje głośno i dziko aż do utraty tchu. Ponieważ to się nasila i nawet Tosia z Marysią przerywa zabawy to nabrałam podejrzeń, że to jednak nie nudy, a dziś darła się od 4 rano na całe gardło w salonie i....

TOŚKA DOSTAŁA RUJKĘ

To pierwsza faza, tyłka jeszcze nie unosi, ale się przymierza do tego. Biedna, nie wie co się z nią dzieje, jest nadpobudliwa i nie umie sobie miejsca znaleźć.

To nie za wczesnie na rujke, przeciez to jeszcze dziecko

Fajnie ze jedzenie smakowalo a jak przezylas tyle osob na imprezce. Robilas zdjecia ?

Tosia skończyła 7 miesięcy, a koty mają rujki od 4 m-cy do ponad roku, więc mieści się w normie.

Ilość osób dało się przeżyć, a zdjęć nie robiłam. Tj poszłam pod kościół tylko o 24 - bo chciałam mieć zdjęcie z dołu w otoczeniu fajerwerków, a to się nie sprawdziło, bo fajerwerki nie chciały pojawić się ta gdzie ja chciałam, a zawsze miałam zdjęcie z okna na wprost to teraz z braku możliwości wejścia na dach pomyślałam o zdjęciu z dołu.

Czyli czas umówić wizytę na sterylkę.
Moja Pola była sterylizowana przed pierwszą rójką jak miała 6 mieś bez 5 dni. Dzięki temu udało mi się uniknąć wyjca w domu.

Ja bym nie wysterylizowała przed pierwszą rójką, bo taki kot nie ma szansy dojrzeć - przeczekamy na spokojnie Tośkę i jak przejdzie rójka to ciachniemy. Zadzwonie do weta spytać czy stosuje sie na to jakies leki, żeby Tosia się tak nie męczyła. Na razie to jeszcze nie jest ta właściwa faza - na razie to preludium. Ale, że to rójka to chciałam Wam pokazać na zdjęciu jak Tosia zadek wypina, ale kabel usb wpadł mi do kawy i była awaria :/

A jakie to ma znaczenie ?
Przecież sterylizujesz żeby kotka się nie męczyła .
Mój doktorek nie widział przeciw skazań by sterylizować przed pierwszą rójką.

Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) zdj str 54, 74, 76, 90, 96 :)

Kto przegląda forum