Kociarnia KOTyliona III - dyżury, koty w lokalu

kociarkowaaaa pisze:Od przyszłego tygodnia mogę zacząć wreszcie normalnie dyżurować
chętnie wzięłabym poniedziałek 4 stycznia no ale nie mam jeszcze nowych kluczy... chyba, że ktoś może mi je podrzuci gdzieś na mieście?

dobre wieści :mrgreen:

kociarkowaaaa pisze:Od przyszłego tygodnia mogę zacząć wreszcie normalnie dyżurować
chętnie wzięłabym poniedziałek 4 stycznia no ale nie mam jeszcze nowych kluczy... chyba, że ktoś może mi je podrzuci gdzieś na mieście?

nie wierzę :placz:

Porsche umarł... o 22 dziwnie się zachowywał więc pojechaliśmy do weta... miał zbyt niską temperaturę do zmierzenia... jak wyjeżdżaliśmy miał 33stopnie, umarł o 1:40 przy mnie, głaskany :placz:

nie wierzę...
Julia, strasznie mi przykro :cry:

kociarkowaaaa pisze:nie wierzę Porsche umarł... o 22 dziwnie się zachowywał więc pojechaliśmy do weta... miał zbyt niską temperaturę do zmierzenia... jak wyjeżdżaliśmy miał 33stopnie, umarł o 1:40 przy mnie, głaskany

Strasznie smutno

brak słów.... :cry:

ojacie! Julka, strasznie, okropnie mi przykro, jejku, to nie tak miało być, nie tak... :cry:

trzymaj się dzielnie

Wszystko juz było dobrze, wychodziliśmy na prosta, stan zapalny zaczął się zmniejszać, myśleliśmy już o operacji nagle bum o 22 się rozłożył... walczył tak dzielnie, nie chciał się poddać ale nie dał rady :placz:

słucham sobie o kocim niebie i ryczę :placz:

https://www.youtube.com/watch?v=HWBVx9YKoTg

no wiem, to jest masakra. ja w tym roku też pożegnałam moją najukochańszą kicię i wiem, że ten ból trwa i trwa i przestać nie chce. i to nieprawda, że czas leczy rany...
Julka trzymaj się dzielnie :201481

kociarkowaaaa pisze:Wszystko juz było dobrze, wychodziliśmy na prosta, stan zapalny zaczął się zmniejszać, myśleliśmy już o operacji nagle bum o 22 się rozłożył... walczył tak dzielnie, nie chciał się poddać ale nie dał rady słucham sobie o kocim niebie i ryczę https://www.youtube.com/watch?v=HWBVx9YKoTg

I to jest najgorsze... kot wychodzi na prostą, już wydaje się , że będzie tylko lepiej i taki cios... i żadne słowa nie pomogą... trudno to wszystko zrozumieć :cry:

Julia tyle dla niego zrobiłaś :cry:

strasznie przykro...

dilah pisze:Julia tyle dla niego zrobiłaś strasznie przykro...

5 miesięcy u mnie był. własnie dzisiaj by minęło. już wyszliśmy na prostą i bum :placz:

Julio, bardzo, bardzo mi przykro... Niesprawiedliwe...
Trzymaj się.

bardzo, bardzo mi przykro

myślę, że to bardzo ważne, że miał Ciebie i dom przez tyle czasu, miłość i troskę
trzymaj się, dużo ciepła przesyłam

Dyżury:

czwartek (31.12) - mgska
piątek (01.01) - Pietraszka
sobota (02.01) - pyma
niedziela 03.01) - Duszek 686
poniedziałek (04.01) -
wtorek (05.01) -
środa (06.01) - pandap
czwartek (07.01) -
piątek (08.01) -
sobota (09.01) -
niedziela (10.01) -
poniedziałek (11.01) -
wtorek (12.01) -
środa (13.01) -

Kociarnia KOTyliona III - dyżury, koty w lokalu

Kto przegląda forum