Moli ♥♡ ♥♡ Fuksik ♥♡ ♥♡

Martuś ja ostatnio zrezygnowałam z poczty polskiej i zamawiam przez kuriera. Zmądrzyłam się i paczki sobie życzę za pobraniem bo wiem że trafi do mnie bo nikt nie zapłaci w ciemno za to czego nie zamawiał.

jeszcze fajna sprawa są te paczkomaty
Braliśmy je nieraz i na razie były niezawodne

Moli25 pisze:Wiecie co, jestem wściekła jak osa!!!!!
Czekam na przesyłkę z Allegro, latam po poczcie, nie ma nie ma i nie ma. Poprosiłam sprzedawcę o nr nadania, grzecznie mi podał. Okazuje sie ze KTOS ODEBRAŁ MOJA PACZKE i nikt nie wie kto!!
Co za banda!!!
Pisze skargę na PP i nie chce mieć z nimi nic wspólnego!
Z poczta zawsze sa jakies problemy!

Coś wiem na ten temat. :evil:

Ja mimo wszystko zawsze wolę mieć zapłaconą przesyłkę. Mam fajnych sąsiadów i wiem że zawsze jak co to mi odbiorą czy to ciężka paka z zoo+ czy drobiazg z allegro.
A z listonoszem też mam chody bo jak nie zastanie mnie w domu to leci do sklepu i tam mi doręcza.

Witam Was wszystkich :201461

Ja tez zawsze jak jest opcja Kurier zawsze go biorę, szczególnie ze kazdy jeden kurier zna mnie z imienia i nazwiska i od razu wiezie paczke do pracy, super wygodne, super szybkie, cenowo jak poczta Polska.

Wczoraj zrobiłam awanturę na poczcie i sa efekty.

Na tej kartce na ktorej powinen widnieć moj podpis ze paczke odebrałam widniało słowo "WRZUTKA" wiec pani zarzucała mi ze ja odebrałam, powiedziałam jej ze ma ze mnie wariata nie robić bo jestem spełna rozumu i wiem co robie. Na to odpyskowala do mnie "to moze któryś z domowników" juz w nerwach powiedziałam jej "jestem sama" usilnie próbowała znaleźć ta paczke ! Ale sprzedawca wysłał mi maila ze 16.12 wysłał priorytetem poleconym przesyłkę, wiec max 3 dni powinna byc. Nie było. czekałam cały czas na ta paczke i CODZIENNIE po kilka razy schodzilam do skrzynki zobaczyc czy nie ma paczki lub avizo. Nie było. Wczoraj jadąc na poczte OTWORZYŁAM skrzynkę dla pewności i NIE BYŁO nic! Pojechałam na poczte, przeprowadziłam dialog, pani gdzieś wyszła szukać paczki na zaplecze, zapisała sobie moje dane i zaginęła na 5 minut. Zdarzyłam zadzwonic do męża by sprawdził czy cos jest w skrzynce, bo juz zrobiła ze mnie wariata ze sama sie zmieszałam. NIE BYŁO NIC.
Kazała pisac do sprzedawcy ze ma złożyć skargę na poczte Polska. To ja na zdenerwowaniu pojechałam do rodzicow posiedzieć, zjeść kawałek ciasta i wypić herbatę.
I nie uwierzycie...
Wracam otwieram skrzynkę pocztowa i co??????
PACZKA SIE ZNALAZŁA!!!!!!

Widziałam ze ten skurczybyk listonosz sie wiercił po oddziale poczty, a było około 18 wiec pewnie miał ta paczke w samochodzie, włożył swoje 4 litery i zawiózł :evil:

Martuś kurierzy wcale nie lepsi, ostatnio jeden zostawił u mnie paczkę dla saąiadów z góry, zorientowałam się dopiero po fakcie. On spytał mnie tylko o adres, a ponieważ też czekałam na paczkę to odebrałam, choć wydawała mi się trochę za duża, było juz ciemno i nie odczytałam do kogo była, dopiero w domu, ale jego oczywiscie juz nie było, bo jak to z kurierami bywa , zawsze im sie spieszy.

O losie! ale dlaczego oni mieli ta paczkę u siebie w oddziale i ona tam tyle czasu leżała?

Dla mnie niepojęte. Całe szczęście, ja obydwu listonoszy mam na medal (i mój nowodworski i warszawski). Jeśli mnie nie ma w domu Listonosz potrafi sam z siebie polecony (jeśli domyśli się, że to książka, albo jakieś koraliki np)wrzucić mi do skrzynki, bym nie musiała gnać na pocztę. Nigdy nie ułatwił sobie życia, bo Mu się nie chciało wejść do mnie na 4 piętro. Zawsze jest punktualnie. Za to z kurierami to i ja mam złe doświadczenia. Nie dość, że nie wiadomo kiedy przyjdą, to nie dzwonią, 5 minut nie poczekają, jak np wychodziłam z psem albo dosłownie naprzeciwko do sklepu. Zdarzało się, że bez mojej zgody zostawiali sąsiadom (a ja byłam nowa w bloku i nikogo nie znałam). Kurierów unikam.
W tej całe historii szkoda nerwów, którymi się najadłaś, ale dobrze, że przesyłka się odnalazła.

Dzis jest dzien dla mnie,
Siedze u fryzjera i sie pieknie :mrgreen:

Dobrze ze paczka juz jest. Choc ja nigdy nie płace z góry. Zawsze za pobraniem.
To rób sie na bóstwo kochana :1luvu:

Ja na 13 lecę do pracy. Trochę sie stęskniłam juz za tym lumpkiem. A dzisiaj mam nowy towar :ok:

wiec znów coś tam wydrążenie może :ok:

Moli25 pisze:Dzis jest dzien dla mnie,
Siedze u fryzjera i sie pieknie

Ja siedze w domu z farbą na głowie :ok:

Ale będziemy piękne, hoho

KatS pisze:
Moli25 pisze:Dzis jest dzien dla mnie,
Siedze u fryzjera i sie pieknie

Ja siedze w domu z farbą na głowie
Ale będziemy piękne, hoho

Nie wiem czemu wkleiło mi sie zdjecie bez tego co napisałam...
Dawno nie miałam takich długich włosów, moja fryzjerka zapytała jakiej odzywki używam bo mam włosy w idealnym stanie :mrgreen:

to sie chwale, a co!

Aż mi lepiej jak odświeżyłam sobie włos, człowiek od razu inaczej sie czuje :mrgreen:

i koty jakby mnie nie poznały :twisted:

Ojee Martuś :1luvu:

Dobrze, że paczka się znalazła! U mnie też było mnóstwo stresu, a paczka leżała sobie cała i zdrowa na poczcie. Cóż, tam też pracują ludzie

I tak wolę pocztę od kurierów

A dziś czekam na zooplus.

Jakie Ty masz piękne włosy! Ach...

Moli25 pisze:

Pięknie wyszło!
Jak nie zawsze mi się podoba ombre, tak u Ciebie wygląda super! Powinnam pomyśleć też o fryzjerze przed Naszym zlotem, bo nie mam się czym chwalić :mrgreen:

nawet długością, bo ścięłam 1/2 i teraz tęsknie za moją drugą połówką :roll:

Pięknie!

Ja mam własnie włosy w fatalnym stanie. Zawsze miałam lsniące i ładne, ale latem mnie diabeł podkusił na ombre (Ty chyba masz ombre, nie? i super wygląda). Nie wiem co poszło nie tak, nie dosć że wyglądałam koszmarnie, to jeszcze w życiu mi nic tak włosów nie zniszczyło. Musiałam je obciąć i stopniowo zafarbować z powrotem na ciemno. Jeszcze ciągle końcówki są suche jak siano, ale jeszcze jedno, może dwa podcięcia i się tego pozbędę. I odechciało mi się chwilowo eksperymentów

A koty jak zareagowały na odmienioną mamusię? Mój Felek kiedys doznał szoku jak zobaczył mnie z maseczką na twarzy :ryk:

Nie wiedział czy atakować, czy uciekać, wygiął się w koci grzbiet, najeżył ogon i zaczął warczeć :ryk:

W końcu zdecydował, że się wycofa na parapet i stamtąd będzie obserwował rozwój sytuacji. Popłakałam się wtedy ze smiechu

Moli ♥♡ ♥♡ Fuksik ♥♡ ♥♡

Kto przegląda forum