Rude jest piękne i bure też ♥♥♥cz15 Kaja[*]za TM;mamy Jake'a

[mir.ka]

dobrze,ze kawałek Elenki widać w tle,bo by mi oczy zrudziały
różne odcienie,do wyboru,do koloru

Byliśmy dzisiaj z Kaja u weta. Wprawdzie ma jeszcze leki na tydzien, ale teraz taki okres, ze lepiej do końca nie czekać. Ponadto często męczy ją ten dziwny kaszel, nieraz tak ja dusi ,ze prawie jakby chciała zwymiotować Badanie osłuchowe wykazało zmianę rytmu serca, ma dostawać przez kilka dni jeszcze jedne tabletki i w czwartek kontrola, żeby sprawdzić czy coś się zmieniło, ewentualnie będzie zmiana leków. Na szczęście po tych biegunkach nie ma śladu, psinka przybrała na wadze, waży 8,45 kg Dobrze, że ma apetyt bo nie wiem jak bym jej te wszystkie leki podawała

Och to biedactwo
To samo pomyślałam i miałam się zapytać czy normalnie je,ale na szczęście tak

Kaja jak dostanie swoje leki z jedzeniem to prawie od razu bardzo mocno śpi, a jak już przestają działać to kręci się niespokojnie. Wczoraj wieczorem jak jej przyłożyłam ręke do boku to wyczuwałam taki mocny, nieregularny łomot serca

[Moli25]

U mnie ciagle jest rywalizacja o miski
To chyba naturalne zachowanie u kotów?

[Ewa L.]

U mnie każda dostaje swoja miseczkę. Zuzia je spokojnie , nie spiesznie jakby upajała się jedzeniem za to Pola nie mal rzuca się do michy jakby wcześniej ją ktoś głodził ale po zaspokojeniu pierwszego głodu odchodzi zostawiając resztę jedzenia. Zuzia jak zaspokoi pierwszy głód myje pyszczek i łapki i idzie do miski Poli by kontynuować jedzonko. Nigdy na raz nie zjadają wszystkiego tylko z doskoku jedzą przez cały dzień aż do wieczora. Dziennie dostają po 1/2 saszetki lub puszeczki na łepek.

[mir.ka]

U mnie ciagle jest rywalizacja o miski
To chyba naturalne zachowanie u kotów?

tylko u Ciebie jest ich o połowę mniej, a mały jeśli chodzi o michy jest niemożliwy, pierwszy się pcha i jak swoje zje to sprawdza czy pozostałe czegoś nie zostawiły
dzisiaj właził po mojej nodze na stół i wyjadał mi twarożek z talerza

[mir.ka]

U mnie każda dostaje swoja miseczkę. Zuzia je spokojnie , nie spiesznie jakby upajała się jedzeniem za to Pola nie mal rzuca się do michy jakby wcześniej ją ktoś głodził ale po zaspokojeniu pierwszego głodu odchodzi zostawiając resztę jedzenia. Zuzia jak zaspokoi pierwszy głód myje pyszczek i łapki i idzie do miski Poli by kontynuować jedzonko. Nigdy na raz nie zjadają wszystkiego tylko z doskoku jedzą przez cały dzień aż do wieczora. Dziennie dostają po 1/2 saszetki lub puszeczki na łepek.

u mnie zwykle saszetka na trzy i nic nie zostaje na później bo Tofik wyczyści miski małemu też sprawdza, choć u niego raczej nie zostaje, apetyt mu dopisuje, ale trochę mnie martwi , że jest nadal chudy

[mir.ka]

Wczoraj udało mi się podstępnie przemycić Tofikowi tabletkę w jedzeniu na tę jego kulawą łapkę. Ma jeszcze pół na dzisiaj, ciekawe jak na pójdzie Moze się nie zorientuje bo jest mała i podobno smaczna dla kotów. Efekt w każdym razie jest bo juz nie kuleje. Będę mieć jeszcze jedną w zapasie, bo jemu jednak często zdarzają się urazy z powodu tej niepełnosprawności

[Moli25]

Przeoczyłam nazwę tej tabletki?
Możesz jeszcze raz w wolnej chwili napisać?

[MonikaMroz]

Kotki sie kloca o miski jak nie wiem. U mnie Amy przepycha sie do miski Mili.
A mały przytyje. On dużo biega wiec wszystko spała co zje.

[MaryLux]

[agusialublin]

U mnie jak prosiaki w zagrodzie, dobrze że nie kwiczą
Chłopaki standardowo na wyścigi jedzą, żeby później obskoczyć michy dziewczyn bo te jedzą kulturalnie

[mir.ka]

Przeoczyłam nazwę tej tabletki?
Możesz jeszcze raz w wolnej chwili napisać?

dostałam dwie odcięte i na tym kawałku nie ma nazwy, najwyżej zapytam jutro weta jak będę na kontroli z Kają, chyba jeszcze kupię dwie, zeby mieć w zapasie bo jednak Tofikowi urazy dość często sie zdarzają, przynajmniej mogłabym od razu zareagować, jak tylko by zaczął kuleć, bo teraz dostał przez dwa dni po pół tabletki i mu przeszło

[mir.ka]

Kotki sie kloca o miski jak nie wiem. U mnie Amy przepycha sie do miski Mili.
A mały przytyje. On dużo biega wiec wszystko spała co zje.

to też, ale raczej moze mieć tez inne problemy bo cały czas robi luźne kupki, wczoraj dostał tabletkę na robale zobaczymy czy mu sie poprawi, bo dotychczas był tylko raz drobaczony i moze dlatego tak sie dzieje
troszke przytył od tego czasu jak go wazyłam , wczoraj było 1,40 kg, trochę mało jak na kota w jego wieku

[mir.ka]

[mir.ka]

ale mały Oluś zafundował nam wczoraj atrakcje
pojechaliśmy z nim na odrobaczenie, całą drogę darł się w kontenerze, zamilkł tylko jak staliśmy dość długo w korku, a w powrotnej drodze, na szczęście juz nie tak daleko od domu postanowił "odświeżyć" powietrze w samochodzie , musieliśmy dojechać do domu z otwartymi oknami

[barbarados]

No w sumie , teraz , powietrze rześkie takie , zdrowe
Biedny kocio si,ę zestresował