Moje kociska IX.. zdaaaaaaaaaaałam!!!!!! s. 103..

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob gru 26, 2015 15:59 Re: Moje kociska IX.. jest usg Nikusia.. s. 75..

Proszę, to moja tymczasowa lokatorka - Leosia..

Obrazek
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie gru 27, 2015 22:02 Re: Moje kociska IX.. psi tymczas na dwa miesiące.. s. 75..

Słodka mała :)

A z okazji, jaka jest - mam nadzieję, że Świeta minęły spokojnie. I życzę, by przyszły rok był lepszy, niż ten, co się kończy :-)
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon gru 28, 2015 9:47 Re: Moje kociska IX.. psi tymczas na dwa miesiące.. s. 75..

Super! :ok:

Jak dajesz radę z wyprowadzaniem?

Mnie to by przerosło :oops:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon gru 28, 2015 10:50 Re: Moje kociska IX.. psi tymczas na dwa miesiące.. s. 75..

Dorota pisze:Super! :ok:

Jak dajesz radę z wyprowadzaniem?

Mnie to by przerosło :oops:


Jakoś daję.. Ale łatwe to nie jest.. Okropnie plączą smycze i każda leci w inną stronę.. :twisted:
Na szczęście się lubią.. Ładnie się razem bawią.. Śpią obok siebie..
Jedynie problem jest przy żarciu - mimo że dostają z daleka od siebie, to Shatie warczy okropnie.. Nadal boi się że dla niej nie wystarczy..
No i są zazdrosne o mnie.. Muszę głaskać na zmianę.. Na kolana pchają się razem..
Ale w sumie, to myślałam, że będzie gorzej..
Prawowita opiekunka wraca (mam nadzieję) już na przełomie stycznia i lutego..
Jakoś damy radę.. :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon gru 28, 2015 12:00 Re: Moje kociska IX.. psi tymczas na dwa miesiące.. s. 75..

Siean pisze:Słodka mała :)

A z okazji, jaka jest - mam nadzieję, że Świeta minęły spokojnie. I życzę, by przyszły rok był lepszy, niż ten, co się kończy :-)


Dziękuję.. :1luvu: Nawzajem.. :1luvu:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon gru 28, 2015 13:26 Re: Moje kociska IX.. psi tymczas na dwa miesiące.. s. 75..

aamms pisze:
Dorota pisze:Super! :ok:

Jak dajesz radę z wyprowadzaniem?

Mnie to by przerosło :oops:


Jakoś daję.. Ale łatwe to nie jest.. Okropnie plączą smycze i każda leci w inną stronę.. :twisted:
Na szczęście się lubią.. Ładnie się razem bawią.. Śpią obok siebie..
Jedynie problem jest przy żarciu - mimo że dostają z daleka od siebie, to Shatie warczy okropnie.. Nadal boi się że dla niej nie wystarczy..
No i są zazdrosne o mnie.. Muszę głaskać na zmianę.. Na kolana pchają się razem..
Ale w sumie, to myślałam, że będzie gorzej..
Prawowita opiekunka wraca (mam nadzieję) już na przełomie stycznia i lutego..
Jakoś damy radę.. :D


Podziw i szacun :ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto gru 29, 2015 9:06 Re: Moje kociska IX.. psi tymczas na dwa miesiące.. s. 75..

Dorota pisze:
aamms pisze:
Dorota pisze:Super! :ok:

Jak dajesz radę z wyprowadzaniem?

Mnie to by przerosło :oops:


Jakoś daję.. Ale łatwe to nie jest.. Okropnie plączą smycze i każda leci w inną stronę.. :twisted:
Na szczęście się lubią.. Ładnie się razem bawią.. Śpią obok siebie..
Jedynie problem jest przy żarciu - mimo że dostają z daleka od siebie, to Shatie warczy okropnie.. Nadal boi się że dla niej nie wystarczy..
No i są zazdrosne o mnie.. Muszę głaskać na zmianę.. Na kolana pchają się razem..
Ale w sumie, to myślałam, że będzie gorzej..
Prawowita opiekunka wraca (mam nadzieję) już na przełomie stycznia i lutego..
Jakoś damy radę.. :D


Podziw i szacun :ok:


:oops: :oops: :oops:

Sytuacja była trochę bez wyjścia..
Dużo by opowiadać, ale psiunia po roszadach różnych, koniecznych w następstwie wyjazdu Pańci do szpitala, miała spore szanse na schronisko.. :?
Nie mogłam na to pozwolić, dlatego mieszka u mnie do powrotu Pańci ze szpitala..

Leośka jest bardzo fajnym psem, bardzo posłusznym i ogromnie dużo rozumie.. a moja rozlatana Shatie bardzo dużo się od niej już nauczyła i nadal uczy.. :D
Ja nie potrafiłam wychować swojego psa po psiemu, tylko (jak twierdzi TZ) po kociemu, to teraz moje niedopatrzenia wychowawcze względem Shatie naprawia Leośka..
I całkiem nieźle jej to idzie.. :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob sty 02, 2016 12:55 Re: Moje kociska IX.. psi tymczas na dwa miesiące.. s. 75..

Siedzimy z Młodym w lecznicy.. Czekamy na swoją kolejkę..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob sty 02, 2016 13:24 Re: Moje kociska IX.. psi tymczas na dwa miesiące.. s. 75..

Ale Shatie nie miauczy ?


Wolę się jednak upewnić :lol:

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7180
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Sob sty 02, 2016 18:20 Re: Moje kociska IX.. psi tymczas na dwa miesiące.. s. 75..

gatiko pisze:Ale Shatie nie miauczy ?


Wolę się jednak upewnić :lol:


Jeszcze nie.. :ryk:

Młody ma zapalenie oskrzeli..
Dostał na tydzień linco i metacam w zastrzykach..
Morfologia w porządku, na biochemię muszę poczekać do poniedziałku..
A na razie przez tydzień kłujemy doopkę..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon sty 04, 2016 22:23 Re: Moje kociska IX.. psi tymczas na dwa miesiące.. s. 75..

Trzy dni zastrzyków i Młodemu nieco lepiej.. zaczął wreszcie porządniej się myć..
Kaszle jeszcze nieładnie ale poprawę widać wyraźnie.. chociażby po tym myciu..

A ja mam coraz więcej pazurzastych śladów na rękach.. :twisted:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie sty 10, 2016 9:29 Re: Moje kociska IX.. psi tymczas na dwa miesiące.. s. 75..

W piątek skończyłam kłucie Młodego.. Kaszel minął, kocio powoli doprowadza futerko do porządku..
Jest dobrze..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie sty 10, 2016 14:29 Re: Moje kociska IX.. psi tymczas na dwa miesiące.. s. 75..

:ok:
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Nie sty 10, 2016 21:55 Re: Moje kociska IX.. psi tymczas na dwa miesiące.. s. 75..

doczytałam.
Kiedyś wyszłam z 5 na spacer ,horror ,nigdy więcej. :strach:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 11, 2016 9:04 Re: Moje kociska IX.. psi tymczas na dwa miesiące.. s. 75..

dorcia44 pisze:doczytałam.
Kiedyś wyszłam z 5 na spacer ,horror ,nigdy więcej. :strach:


Dorcia, o ile wiem, to ciągle wychodzisz z psim hurtem na spacerki.. :D tylko Twoje latają przed domem bez smyczy..
A dwie na smyczach to już mały problem.. przynajmniej dla mnie..
Zanim wyjdą z windy już przynajmniej dwa razy rozplątuję smycze..
Nie wyobrażam sobie większej ilości psów prowadzonych na smyczach przez jedną osobę.. :strach:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania i 69 gości