Baltimoore pisze:A widziałyście Stefankę wczoraj?
Wczoraj latała po peronach jak ją nawoływałam ale podejść do niej nie można bo ucieka na krótkich nóżkach.
Dzisiaj tylko raz się przemknęła na perony

(ja już prawie stan przedzawałowy) z zarośli gdzie chodziłam wcześniej i wołałam, potem już nie wróciła z powrotem.
Tam jest naprawdę spory obszar i ciężko dokładnie zlokalizować miejsce gdzie kotka się schroniła. Wychodzi jak ją wołam, ale skąd dokładnie to nie wiem.
Jutro więcej napisze Ewa_mrau bo będzie miała dostęp do komputera.
Miło mi Sonia nick gisha i Ania nick kalewala że mogłam Was dzisiaj osobiście poznać.
Bardzo dziękuję wszystkim za zaangażowanie i poświęcenie

w ten szczególny bo świąteczny czas gdzie moglibyśmy być ze swoimi rodzinami a jednak jedziemy i szukamy kotki o którą się bardzo martwimy, dziękuję.
