Pozytywnie zakręceni . Gacunia (*)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 25, 2015 10:28 Re: Pozytywnie zakręceni . Toczymy się dalej .

agusialublin pisze:Baśka no nie mów że śpisz :evil: :evil:

Basieńko Kochana :1luvu: :1luvu:

zdrowych i spokojnych Świąt Wam życzymy :1luvu:
Uśmiechu na pyszczkach, radości i miłości, w gronie najbliższych :201461 :201461
Uściskaj od nas Seweryna, wycałuj psice i kociaki :201461 :201461

ps. a towarzystwo co Wam po północy powiedziało ? :mrgreen:


DAWAJ MICHĘ I TO JUŻ :mrgreen:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76023
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt gru 25, 2015 13:14 Re: Pozytywnie zakręceni . Toczymy się dalej .

Na dwa dni utknęłam w kuchni, więc wpadam ze spóźnionymi życzeniami.
Zdrowych, pogodnych, smacznych, wesołych Świąt życzy Duża z Księżniczką Ofelią i Małą Czarną Carmen!
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35084
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt gru 25, 2015 21:05 Re: Pozytywnie zakręceni . Toczymy się dalej .

Czesć MB :1luvu:

Nie spałam . Smrody się dusiły i pokwikiwały , ale nic powiedzieć nie chciały . :twisted: Moze dlatego , ze pańcio smaczkami podkarmiał a trudno się gada z pełnym pyszczkiem . :twisted:
Ale Mirka ma racje . :twisted:
Mroźnejzimy , jak na razie nie ma , ale potworki zrą na zapas w przewidywaniu mroźnej wiosny :roll:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Sob gru 26, 2015 9:31 Re: Pozytywnie zakręceni . Toczymy się dalej .

barbarados pisze:Czesć MB :1luvu:

Nie spałam . Smrody się dusiły i pokwikiwały , ale nic powiedzieć nie chciały . :twisted: Moze dlatego , ze pańcio smaczkami podkarmiał a trudno się gada z pełnym pyszczkiem . :twisted:
Ale Mirka ma racje . :twisted:
Mroźnejzimy , jak na razie nie ma , ale potworki zrą na zapas w przewidywaniu mroźnej wiosny :roll:


mrozy maja być pod koniec roku, ale śniegu nie przewidują :(
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76023
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob gru 26, 2015 11:18 Re: Pozytywnie zakręceni . Toczymy się dalej .

O u Ciebie tez jedzą na zapas? U mnie przez święta pozjadaly trzy karmy które były jeszcze w zapasie i na dziś modlę się żeby mi nie braklo bo będzie pisk i zgrzytanie zębów ;) a jutro z rana do sklepu po papu Ooo :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob gru 26, 2015 14:05 Re: Pozytywnie zakręceni . Toczymy się dalej .

Ja przed Świętami im tyle nakupiłam co i nam, więc wyżerki do końca roku starczy. :P
Pozdrawiam zakręconych :piwa: :piwa: :piwa: :201461 :201461

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26795
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 26, 2015 18:06 Re: Pozytywnie zakręceni . Toczymy się dalej .

Hej :1luvu:
U mnie pańcio chyba jutro po wyzerke poleci , bo jakoś mi się nie wydaje , zeby starczyło :?
Na zapas to mało powiedziane :roll: One pochłaniają , nie jedzą . A zgrzytanie zębów to owszem , jak żarcia zabraknie , to o ludzkie kości :twisted:
Kociarstwo cała noc się tłukło i ganiało . :twisted:
O mrozach słyszałam . A śnieg moze też zawita na koniec roku ?

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Sob gru 26, 2015 20:52 Re: Pozytywnie zakręceni . Toczymy się dalej .

barbarados pisze:Hej :1luvu:
U mnie pańcio chyba jutro po wyzerke poleci , bo jakoś mi się nie wydaje , zeby starczyło :?
Na zapas to mało powiedziane :roll: One pochłaniają , nie jedzą . A zgrzytanie zębów to owszem , jak żarcia zabraknie , to o ludzkie kości :twisted:
Kociarstwo cała noc się tłukło i ganiało . :twisted:
O mrozach słyszałam . A śnieg moze też zawita na koniec roku ?


śniegu prognozy nie przewidują, ale to sytuacja na dziś, więc jeszcze moze się zmienić
i będzie pieknie biało
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76023
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob gru 26, 2015 20:53 Re: Pozytywnie zakręceni . Toczymy się dalej .

Też słyszałam o przymrozkach planowanych na początek nowego roku. Moje koty grają bombkami w kocią odmianę piłki nożnej. Jest z tego sporo ambarasu, zwłaszcza w nocy. Jedzenia nam starczy, bo dostawa z zooplusa przyszła tuż przed świętami. Za to pańcia o mało się nie rozpęknie.

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Sob gru 26, 2015 20:53 Re: Pozytywnie zakręceni . Toczymy się dalej .

Jak sie Gacucha czuje?
Oo moje kociarstwo tez ganialo w nocy jak szalone... moze dlatego ze caly dzien byli sami i nadrabiali...

Basiu snieg moze sie pojawic ale na wschodniej scianie z tego co slyszalam.

Ale mrozik ma lapac :D i dobrze:D
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Sob gru 26, 2015 21:15 Re: Pozytywnie zakręceni . Toczymy się dalej .

Gacucha dzis się na łączkę zapuciła . Chodzi , tylko powoli . Apetyt na razie ma . Na razie się trzymamy . :ok: :ok: :ok: :ok:
Brzuszek liże ale przemywamy riwanolem . Tylko musze pilnowac , zeby nie lizała zaraz po przemyciu , bo to chyba trujące . A i dobrze przemyc też sobie nie da . Ale zawsze cos tam myźne .
Odrobina śniegu nie zaszkodzi i troszkę mrozu . Moze bedziemy się lepiej czuć ? Dziś ponuro i wietrznie .

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Sob gru 26, 2015 21:27 Re: Pozytywnie zakręceni . Toczymy się dalej .

barbarados pisze:Gacucha dzis się na łączkę zapuciła . Chodzi , tylko powoli . Apetyt na razie ma . Na razie się trzymamy . :ok: :ok: :ok: :ok:
Brzuszek liże ale przemywamy riwanolem . Tylko musze pilnowac , zeby nie lizała zaraz po przemyciu , bo to chyba trujące . A i dobrze przemyc też sobie nie da . Ale zawsze cos tam myźne .
Odrobina śniegu nie zaszkodzi i troszkę mrozu . Moze bedziemy się lepiej czuć ? Dziś ponuro i wietrznie .

Owszem u nas też łeb chciało urwać.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70692
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 26, 2015 21:28 Re: Pozytywnie zakręceni . Toczymy się dalej .

A to trzymamy dalej mocno kciuki!! Musi byc dobrze! Przesylamy miziaki i pozdrowienia od calej mojej ferajny:)

Ponuro? Na poludniu piekne sloneczko... :(

A jak po swietach? Brzuszki pelne?:D
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Sob gru 26, 2015 21:38 Re: Pozytywnie zakręceni . Toczymy się dalej .

Pełne :wink: Zwierza najedzone . Dodatkowe smakołyki były , bo oboje jesteśmy w domu i jest od kogo wyłudzać .
Jutro pańcio leci po dodatkową wałówkę , bo na sniadanie resztę dostaną a najmłodsze do wtorku się bedzie musiało bez serduszek obejśc . Też ma tylko na jutro :mrgreen:
Tosia rośnie . Jest na wyssokośc jak dorosłe koty tylko krótsza , bardziej kwadratowa . Świezba z uszu wytepiliśmy , odrobaczylismy . Teraz szczepienie i do staruszki :twisted:
Jak mi limit pozwoli , to foty jakieś wstawię .

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Sob gru 26, 2015 21:39 Re: Pozytywnie zakręceni . Toczymy się dalej .

Ewa L. pisze:
barbarados pisze:Gacucha dzis się na łączkę zapuciła . Chodzi , tylko powoli . Apetyt na razie ma . Na razie się trzymamy . :ok: :ok: :ok: :ok:
Brzuszek liże ale przemywamy riwanolem . Tylko musze pilnowac , zeby nie lizała zaraz po przemyciu , bo to chyba trujące . A i dobrze przemyc też sobie nie da . Ale zawsze cos tam myźne .
Odrobina śniegu nie zaszkodzi i troszkę mrozu . Moze bedziemy się lepiej czuć ? Dziś ponuro i wietrznie .

Owszem u nas też łeb chciało urwać.

Mnie urwało , jak szłam do staruszków . A teraz jeszcze bardziej wieje . Moze w nocy się uspokoi .

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot], pibon i 16 gości