ABC ślepaczka i okuliści polecaniWarszawa- dr Garncarz i dr Buczek
http://www.garncarz.pl/ tel. 22 858 80 62 w godz. 9-13 i 17-21, sob. 10-14;
jacek@garncarz.com.plSzczecin - dr Marcin Cichocki - Przychodnia Weterynaryjna ul. Chopina 53A, tel. 91 454 18 06
http://www.praktyka-wet.com.pl/Katowice-doktor nauk wet. specjalista chirurg Aleksander Gierek
Lecznica dla Zwierząt , przy ul. Ceglanej 67c
(boczna od ul.Kościuszki )tel (032) 757 47 47 pon-pt : 10.00-13.00 i 15.00-19.00,soboty : 10.00-13.00
Grota-Roweckiego 63
40-748 Katowice
Godziny otwarcia:
pn-pt: 10:00-19:00
sb: 10:00-13:00
Tel.: (32) 201-50-96 (32) 201-50-96
Tel.: 602104552
Badanie ciśnienia wewnątrzgałkowego wykonują też w Chorzowie, w lecznicy Fabisz i Stefanek, mają tonometr elektroniczny
http://www.fabisz-stefanek.pl/kontakt.htmlPrzychodnia weterynaryjna For Animals
lek.wet Dagmara Milanowska
Reymonta 39,
Dąbrowa Górnicza
tel.32 793 95 69
tel. 73 900 11 80
http://www.vetopedia.pl/Przychodnia_wet ... ta_39.htmlKraków dr Stefanowicz
Przychodnia Weterynaryjna Retina
ul. Rolna 1, 30-318 Kraków
Godziny przyjęć: Pn-Pt: 9-19, Sb: 9-12
Tel. 696-789-015
E-mail:
biuro@weterynarz-okulista.plPoznańPrzychodnia Weterynaryjna Piotra Dąbrowskiego
ul. Zbąszyńska 26, Poznań
tel. 061 843 45 83
Wrocław Ośrodek Okulistyki Weterynaryjnej przy Przychodni Weterynaryjnej "Viva"
51-518 Wrocław, ul. Strachocińska 143
tel. 71 346 68 47, e-mail:
kontakt@eyevet.pllek. wet. Natalia Nestorowicz 602 292 448
lek. wet. Anna Cisło-Pakuluk 508 176 337
prof. Zdzisław Kiełbowicz, Wrocław
Lecznica ul. Karłowicza 36, Zalesie
tel. (0-71) 348-39-58 , pon-pt godz. 16-18
Trójmiasto http://www.cafeanimal.pl/weterynarze/ta ... a,32?&pg=1SPECJALISTYCZNA PRAKTYKA WETERYNARYJNA DR MARCIN PIKIEL Adres:ul. Gałczyńskiego 18,80-524 Gdańsk Telefon:(0-58) 522-12-54
Email:Wyślij email Strona www:
http://www.pikiel.info Olsztyn dr Marcin Lew
http://www.marcin-lew.pl/ 606 91 71 88, 515 14 71 77
lew@uwm.edu.plLUBLIN Gabinet weterynaryjny Test prof. dr hab. n. wet. Ireneusz Balicki
Jana Sawy 3 ,Lublin,81 525 70 66,
godziny otwarcia:
dzisiaj 15:00 do 19:00
-prosze o namiary
************************************************
w tym poście zamieszczę małe ABC jak zyć ze ślepaczkiem oraz zebrane wiadomości na temat chorób powodujących utratę wzroku-warto miec taka wiedzę
za zebranie wiadomosci dziekujemy avalid:
* Niedobór aminokwasu tauryny prowadzi do stanu zwyrodnienia siatkówki bardzo przypominającego PRA w ostatnich stadiach. Obecnie jest to rzadkie schorzenie odkąd tauryna dodawana jest do składu sprzedawanych karm. Może wystąpić u kotów karmionych mało wartościowym pokarmem lub karmą dla psów. Niedobór tauryny skutkuje powolną utratą wzroku.
* Odwarstwienie siatkówki jest to oddzielenie siatkówki od leżącej pod nią naczyniówki, prowadzące do znacznego pogorszenia wzroku i ślepoty. U kotów najczęstszą przyczyną tego stanu jest wysokie ciśnienie krwi. Dotyka na ogół starsze koty, a postęp choroby jest zazwyczaj szybki.
* Zapalenie siatkówki jeżeli dotyczy dużej powierzchni siatkówki u obu oczu może powodować ślepotę. Rozwija się na skutek wniknięcia bakterii, grzybów (cryptococcosis, histoplasmosis), wirusów (wirus białaczki FeLV, wirus niedoboru immunologicznego FIV, wirus zapalenia otrzewnej FIP), pierwotniaków (toxoplasmosis), pasożytów czy toksyn do siatkówki i przylegającej do niej naczyniówki.
* Zapalenie nerwu wzrokowego spowodowane jest infekcją bakteryjną, wirusową lub zatruciem chemicznym. Gdy dojdzie do zniszczenia obu nerwów skutkuje to całkowitą ślepotą. Utratą wzroku postępuje zwykle szybko.
* Jaskra również może powodować ślepotę, rzadko jednak dotyka obu oczu równocześnie.
* Uszkodzenie siatkówki może nastąpić wskutek przyjęcia toksycznych substancji lub spożycia trujących roślin.
postępujący zanik siatkówki- link do całości:
http://www.felinologia.org.pl/artykul-022************************************************
ABC życia ze ślepaczkiemKlara pieknie opisała krok po kroku,zatem przeniosłam Jej post do nowego watku
:
Po pierwsze primo!
KOT NIEWIDZĄCY OD WCZESNEGO DZIECIŃSTWA, TO NIE INWALIDA SPECJALNEJ TROSKI! TO PO PROSTU KOT TROCHĘ INNEGO RODZAJU!
POZOSTAŁE ZMYSŁY DZIAŁAJĄ LEPIEJ NIŻ U ZWYKŁEGO KOTA.
2.Pierwsze kroki w domu i życie codzienne.
tak jak każdy kot potrzebuje spokoju żeby obejść i obwąchać mieszkanie
początkowo nie wchodzi na krzesła i wyższe kondygnacje, uczy się terenu. Dobrze jest na początku zadbać o to by kuweta stała blisko miejsca od którego kociak zaczyna rozpoznawanie terenu tzw. bazy wypadowej
Mały kot będzie brykał, jak to kociak, więc nie panikujmy, że „rozbił się”o ścianę, to głównie z rozpędu. Bardzo szybko zapamięta gdzie co stoi.
- meble ruchome
już po kilku-kilkunastu dniach będzie wiedział, które meble zmieniają miejsce. Pamiętajmy nasze koty do badania terenu używają węchu, wąsów i całego ciała i „tajemniczego” zmysłu. Idący normalnym krokiem kot w mieszkaniu, które już poznał ominie każdą niespodziewaną przeszkodę w odległości kilku centymetrów do pół metra. Nie pytajcie mnie skąd wiedzą , że na środku stoi puf, który godzinę temu był pod oknem.
- wyższe kondygnacje
najpierw wchodzą macając łapką, z czasem zapamiętują zbadane wysokości i po prostu wskakują, przeskakują z szafki na stół a nawet na krzesło, które wczoraj stało gdzie indziej.
Najwyższy poziom jaki osiągnęły moje koty to wysokości ok.180-190 cm.
Ale Kawka pracuje nad tym wynikiem.
3.Czego nie lubi kot niewidzący?!
- Nie znosi jak gwałtownie podnosi się go z podłoża na którym stoi, siedzi lub leży. Gwałtowna utrata gruntu jest dla niego większym stresem niż dla kota widzącego.
Bierzmy go na ręce powoli i łagodnie, żeby miał poczucie kontroli nad tym co się z nim dzieje. Szczególnie ważne, gdy kociak leży nam na kolanach, nie wolno go zsunąć od tak lub podnieść do góry, bo może wbić się wszystkimi czterema łapkami w kolanko.
Znam też widzące koty, które nie znoszą jak je się gwałtownie usuwa z kolan bez pytania.
- Jeśli kot ma resztki widzenia w oku tak jak np. Kawka pamiętajmy, że zbliżająca się z góry ręka wywołuje uczucie lęku. Kawka reaguje tak jak by coś na niego spadało poprostu. Wtedy lepiej głaski zaczynać od środka kota lub od dołu podbródka.
4. Na co należy zwrócić szczególną uwagę!Gdyby nie Frotka, pięciomiesięczna, doskonale widząca „zemsta nietoperza”, napisałabym, że to dotyczy głównie kotów niewidzących
- małe przedmioty ruchome na wyższych kondygnacjach takie jak:
szklanki z gorącymi i nie tylko płynami
talerze z jedzeniem itp.
Szansa, że kot niewidzący wskoczy w talerz z zupą stojący na stole jest teoretycznie większa niż dla kota widzącego. Piszę teoretycznie, bo Kawior nigdy się tego nie dopuścił a Frotka ciągle próbuje. Ale mam świadomość, że Frotka ma to zwyczajnie w nosie a Kawior nie jest pewien czy tam na pewno nic nie stoi. Uważać trzeba i tyle.
- kuchnia i włączone palniki - niebezpieczne dla każdego kota.
5. Podstawowe różnice między kotem niewidzącym a zwykłym.
- jest subtelniejszy
- lepiej wyczuwa ogólnie panującą atmosferę
-
wolniej biega -korekta :
teoretycznie - dłużej przymierza się do skoku
-
jest spokojniejszym towarzyszem dla osoby starszej -korekta :jest dobrym towarzyszem dla
b.energicznej osoby starszej
- jeśli rozrabia nie mówisz „co znów zniszczyłeś łobuzie” tylko „ Moje kochanie, niedobra pańcia postawiła głupio szklankę! Nic ci się nie stało?”
6.Czego się nie spodziewasz a może cię zaskoczyć?
- polowanie
Kicia bez problemu chwytała papużki faliste jeśli tylko zapuściły się na nieco niższe rejony. Nigdy nic im nie zrobiła, ale za inne koty nie ręczę, bo Kicia była wyjątkowa, ustępowała szczurkom miejsca na wersalce itp.
Wszystko to co tu napisałam to tylko moje niespełna piętnastoletnie obserwacje dwóch niewidomych kotów.
Napisałam to „od ręki” więc jak tylko sobie coś przypomnę będę modyfikować ten post.
7.Pielęgnacja oczodołów ( dodane 02.02.06)
Spora część ofiar kk traci całkiem gałki oczne. Tak było w przypadku mojej Kici, a Kaweczka ma jeden pusty oczodół. 14 lat temu nikomu nie przyszło do głowy żeby zaszywać Kici oczodoły, dziś też jest to chyba zależne od wielu czynników. W każdym razie moi weci nie upierają się, żeby zaszyć oczodół Kawce. Wiem, że ten zabieg wymaga wielu przygotowań nie całkiem miłych dla kota. Ale napewno, w znacznym stopniu, ogranicza ryzyko infekcji i według niektórych poprawia estetykę, ale ten drugi argument jest co najmniej dyskusyjny wg. mnie.
Ja miałam i mam dużo szczęścia, bo mój dom jest wielozwierzęcy i wielogatunkowy. Oczodołami Kici zawsze zajmowała się suczka, która ją wykarmiła i wychowała, a po jej śmierci przejęły to kolejne psy, w ostatnich 3 latach życia Maksio. Jak tylko się pojawił Kawiorek Maksio już po kilku dniach podjął próby pielęgnacyjne, bo „oczko” rzeczywiście się sączy,ale młody nie był tym zachwycony. Dziś po dwóch miesiącach łaskawie pozwala się Maksowi popielęgnować ale nie za często. Wszystko jednak jest na dobrej drodze i mam nadzieję, że za jakiś czas „oczko” będzie w takim stanie w jakim zawsze były „oczka” Kici.
W ostatnich tygodniach życia, kiedy Kicia już nie mogła korzystać z pomocy Maksa, przemywałam jej „oczka” świetlikiem.
Dobrze by było żeby wypowiedzieli się też ci, których koty mają zaszyte „oczka”.
dodane 21.09.06 Teraz to mogę już być ja - jak dotąd z zaszytymi oczkami nie ma najmniejszych problemów na szczęście, żadnego sączenia itp.
NIE BÓJCIE SIĘ KOTÓW NIEWIDZĄCYCH BO ONE WIDZĄ WIĘCEJ NIŻ ZWYKŁE KOTY.