S.K.Niekochane XXVII-zapraszamy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 21, 2015 18:31 Re: S.K.Niekochane XXVII- zapraszamy

Ja po prośbie - do moich rodziców w Zarzeczu przybłąkała się młoda koteczka: viewtopic.php?f=13&t=172260
W schronie i w schronowych dt na pewno są bardziej dramatyczne przypadki, ale mam wielką prośbę, by pamiętać o Marusi - u rodziców naprawdę nie może zostać :(
Obrazek Obrazek Obrazek]Obrazek

Liwia_

Avatar użytkownika
 
Posty: 6713
Od: Pon wrz 03, 2007 20:01

Post » Pon gru 21, 2015 19:23 Re: S.K.Niekochane XXVII- zapraszamy

Liwia_-jasne
jaka ona podobna do naszej Dapi, z charakteru również :wink:

zgłaszam ,że u adoptusi oki

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon gru 21, 2015 19:49 Re: S.K.Niekochane XXVII- zapraszamy

Ciekawe co tam u syczacej Pandy, pewnie jest totalnym kanapowcem :D
Obrazek

jou

Avatar użytkownika
 
Posty: 1787
Od: Pt cze 26, 2015 9:09
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon gru 21, 2015 20:01 Re: S.K.Niekochane XXVII- zapraszamy

jou pisze:PIekna ta persica.
Bedziecie ja oglaszac? Telefony sie beda urywac.... :roll:


Persica musi przejsc pzrez kontrolowaną adopcję :| Najlepiej jakiś DT który przetrzepie nowych opiekunów.

Kod: Zaznacz cały
kotka znaleziona przez mieszkanca K-c jak wracał z Wrocławia
na parkingu,niedaleko Wrocławia przy trasie, za toj-tojem-zostawiona w transporterku wiklinowy


Kurcze - a jak ktos poszedł za potrzebą a Pan niechcący zwinął TEGO kota???? Trzeba monitorowac poszukujących we Wrocławiu....
Ostatnio edytowano Pon gru 21, 2015 20:04 przez Kamakolo, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Jestem zbudowana z pamięci moich rodziców i dziadków, wszystkich moich przodków. Są w tym, jak wyglądam, w kolorze moich włosów. I jestem zbudowana ze wszystkich, których w życiu spotkałam, którzy zmienili sposób mojego myślenia. Więc kim jestem „ja"?

Kamakolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 1658
Od: Śro gru 30, 2009 8:21
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon gru 21, 2015 20:03 Re: S.K.Niekochane XXVII- zapraszamy

poprosiłam maciaszka żeby na razie nie dawać na stronę i owszem , najlepszy byłby DT
Ktos? coś?

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon gru 21, 2015 20:05 Re: S.K.Niekochane XXVII- zapraszamy

Mała1 pisze:poprosiłam maciaszka żeby na razie nie dawać na stronę i owszem , najlepszy byłby DT
Ktos? coś?


No włąsnie - jak wyżej! Moze ona ma właściciela!
Obrazek

Jestem zbudowana z pamięci moich rodziców i dziadków, wszystkich moich przodków. Są w tym, jak wyglądam, w kolorze moich włosów. I jestem zbudowana ze wszystkich, których w życiu spotkałam, którzy zmienili sposób mojego myślenia. Więc kim jestem „ja"?

Kamakolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 1658
Od: Śro gru 30, 2009 8:21
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon gru 21, 2015 20:07 Re: S.K.Niekochane XXVII- zapraszamy

własciciel raczej nie zostawiłby jej na parkingu pod toy- toyem jak sadzę. raczej porzucona, czipa brak

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon gru 21, 2015 20:08 Re: S.K.Niekochane XXVII- zapraszamy

Kamakolo pisze:
Mała1 pisze:poprosiłam maciaszka żeby na razie nie dawać na stronę i owszem , najlepszy byłby DT
Ktos? coś?


No własnie - jak wyżej! Moze ona ma właściciela!


Iwona czy przed Świetami będa jakieś kastracje? Myslałam o kastracji ślepka?
Obrazek

Jestem zbudowana z pamięci moich rodziców i dziadków, wszystkich moich przodków. Są w tym, jak wyglądam, w kolorze moich włosów. I jestem zbudowana ze wszystkich, których w życiu spotkałam, którzy zmienili sposób mojego myślenia. Więc kim jestem „ja"?

Kamakolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 1658
Od: Śro gru 30, 2009 8:21
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon gru 21, 2015 20:09 Re: S.K.Niekochane XXVII- zapraszamy

przed Świętami nie, 30 12 sa planowane. On zaszczepiony za świeżo

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon gru 21, 2015 20:10 Re: S.K.Niekochane XXVII- zapraszamy

Mała1 pisze:własciciel raczej nie zostawiłby jej na parkingu pod toy- toyem jak sadzę. raczej porzucona, czipa brak


Wiesz są Świeta - ludzie jeżdzą do rodzin, przemieszczają się, ktos mógł zapomniec ze wiezie ze sobą kota, nawet o dzieciach ludzie zapominają, ba! zapominają, ze samochodem do marketu przyjechali (Patrz: Zouza ;-) )
Obrazek

Jestem zbudowana z pamięci moich rodziców i dziadków, wszystkich moich przodków. Są w tym, jak wyglądam, w kolorze moich włosów. I jestem zbudowana ze wszystkich, których w życiu spotkałam, którzy zmienili sposób mojego myślenia. Więc kim jestem „ja"?

Kamakolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 1658
Od: Śro gru 30, 2009 8:21
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon gru 21, 2015 20:11 Re: S.K.Niekochane XXVII- zapraszamy

ale stała za kibelkiem,schowana, raczej wątpię
ogólnie trzeba by Wrocław jakoś powiadomić...moze

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon gru 21, 2015 20:11 Re: S.K.Niekochane XXVII- zapraszamy

Słuchajcie, mój znajomy z pracy, dobry człowiek, po Nowym roku, będzie chciał adoptować drugiego kotka.

Kilka miesięcy temu, przygarnął z ulicy małą kociczkę. Kotka ma niecały rok (dokładnie nie pamiętam, coś koło 7-8 miesięcy chyba)
Do niedawna była w domu jeszcze jamniczka zabrana dawno temu z naszego schroniska, ale w wieku ponad 15 lat zmarła. Kotka siedzi teraz czasem po 10-12 h sama i jej się po prostu to przykrzy. Kicia sunię lubiła. Miała wtedy przynajmniej towarzystwo. Jest typem kotka który lubi się bawić i łasi się, jak ma ochotę, ale jak nie ma to potrafi pokazać swoje niezadowolenie. Znajomy wie, że koty muszą mieć czas się dotrzeć itp, że na początku może nie być różowo. Ale są cierpliwi :). W razie potrzeby mają możliwość odizolowania na początku kotów od siebie.

Znajomy mieszka z żoną, na pierwszym piętrze na Ligocie w Katowicach. Dwa pokoje, kuchnia, itp, balkonu brak, siatka w oknie jest w planach zaraz na wiosnę (teraz wiadomo, nie otwierają okna na oścież, a jak wietrzą pilnują kotkę). Okien nie zostawiają otwartych jak wychodzą, znaczy latem tak, ale wtedy już będzie siatka.
Kociczka znajomych, nie jest jeszcze wysterylizowana, ale będzie w marcu najpóźniej.

Szukają młodej kotki, albo kocurka (dobrze, jakby kocurek był już po kastracji) wiek - tak do 7 miesięcy, nie chcą bardzo małego kociaka, tylko takiego podrostka :) Kolor nie ma znaczenia, liczy się dla nich charakter, powinien być to kotek, który lubi kocie towarzystwo ;) i miło by było, jakby lubił pomruczeć na kolanach.

Nie obiecuje, że wezmą kota od nas czy z DT, bo może jakaś bieda trafi się wprost z ulicy czy od kogoś prywatnego, ale a nóż widelec :) Na wizytę tez się zgodzą, jakby ktoś chciał przeprowadzić takową. Ja sama mogę za nich poręczyć. Wiem, jak dbali o swoją starą, schorowaną już jamniczkę...walczyli nią do końca. O koty też będą dbać.

Ja ostatnio nie mam czasu na nic, pewnie jak każdy z nas, ale jakbyście mieli jakiś dobrych kandydatów to proszę napiszcie mi, tutaj, albo na maila : istar016@gmail.com
Będę wdzięczna i na pewno wszystkie kiciusie pokażę Romkowi i jego żonie :)

a Sol Pozdrawia gorąco !
Obrazek

Istar

 
Posty: 39
Od: Sob cze 11, 2011 17:37

Post » Pon gru 21, 2015 20:13 Re: S.K.Niekochane XXVII- zapraszamy

oki :), pomyslimy nad propozycjami

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon gru 21, 2015 20:31 Re: S.K.Niekochane XXVII- zapraszamy

Mała1 pisze:oki :), pomyslimy nad propozycjami


Mamy trzy takie 7-8 miesieczne burasy ;-)
Obrazek

Jestem zbudowana z pamięci moich rodziców i dziadków, wszystkich moich przodków. Są w tym, jak wyglądam, w kolorze moich włosów. I jestem zbudowana ze wszystkich, których w życiu spotkałam, którzy zmienili sposób mojego myślenia. Więc kim jestem „ja"?

Kamakolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 1658
Od: Śro gru 30, 2009 8:21
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon gru 21, 2015 21:01 Re: S.K.Niekochane XXVII- zapraszamy

Kamakolo pisze:
Mała1 pisze:własciciel raczej nie zostawiłby jej na parkingu pod toy- toyem jak sadzę. raczej porzucona, czipa brak


Wiesz są Świeta - ludzie jeżdzą do rodzin, przemieszczają się, ktos mógł zapomniec ze wiezie ze sobą kota, nawet o dzieciach ludzie zapominają, ba! zapominają, ze samochodem do marketu przyjechali (Patrz: Zouza ;-) )


no, ale jak to miało wyglądać? Szedł do toy-toya i zabrał kota ze sobą :wink:
Obstawiam raczej problem z zapewnieniem opieki na święta.
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, CatnipAnia i 53 gości