Stella, kolorowa tygryska i Alfie, który okazał się Cirillą

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 18, 2015 21:52 Re: Stella - tygryska, która próbowała być tricolorką

KatS ja gdzieś czytałam, że kot jeśli lubi suche to może jeść zamiast mokrego.
Jakie suche lubi?
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Pt gru 18, 2015 22:09 Re: Stella - tygryska, która próbowała być tricolorką

Gosiagosia pisze:Ja jak się narobię to ochota na jedzonko mi odejdzie, i dobrze bo może wreszcie schudnę :ryk: :ryk: :ryk:
A te 12 potraw Wigilijnych to kto zje :mrgreen:


Jakby co to się zgłaszam na ochotnika, może kurierem da się podesłać :ryk:

Moli25 pisze:KatS ja gdzieś czytałam, że kot jeśli lubi suche to może jeść zamiast mokrego.
Jakie suche lubi?


Generalnie każde suche jej podchodzi, najbardziej kocha Hillsa i Purinę, bo to jadła w schronisku długo. Udało mi się ją przestawić na bezzbożówki, aktualnie ma Portę 21 Finest Sensitive, a w paczce z Polski jedzie już Power of Nature. Kupale jej się na bezzbożówce poprawiły więc to i tak cos ;)
Z wetką ustaliłysmy, że dobrze by było, żeby choć pół saszetki mokrego dziennie też zjadała, a może z czasem więcej. Ale ni cholery. Czasem jak ją przegłodzę na wieczór to w końcu z pól takiej połowki saszetki wciągnie, a czasem (częsciej) woli być głodna. Próbuję różnych, teraz zamówiłam próbki i paszteciku, i mięska w sosie - i nic, nie i koniec. Pewnie jakbym się uparła i w ogóle nic innego nie podawała to w końcu by zaczeła jesc...no ale nie chcę też w ten sposób działąć i głodzić kota, jedzenie ma być chyba też jakąs przyjemnoscią? Sama już nie wiem. Jak żadnej z tych obecnych karm nie zacznie jesc to rezygnuję, trudno, będzie na suchym.
Witamin też nie chce, ale muszę jej trochę podawać bo te suche karmy jednak nie są idealne.
Próbowałam posypywać mokre suchym albo dodawać do suchego troszkę mokrego - nie tyka wtedy miski w ogóle.
A w ogóle wiesz co robi? Jak ma w misce tylko mokre to z desperacji idzie i żre trawę 8O żeby cokolwiek pojesć.

Ech, no nic, jesli jej te karmy nie podejdą zupełnie to ja wymiękam i się poddaję. W styczniu do wetki idziemy się odrobaczać (znaczy ja nie, ja ją tylko zaniosę ;) ), wtedy podpytam o sugestie co dalej.

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Pt gru 18, 2015 22:11 Re: Stella - tygryska, która próbowała być tricolorką

próbowałaś jej dawać mięso jakieś ? drobiowe np. serduszka, filety, udka ?
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Pt gru 18, 2015 22:22 Re: Stella - tygryska, która próbowała być tricolorką

Ba! Specjalnie szukałam tutaj polskiego mięsnego, żeby znaleźć podroby.
Kurczak, wołowinka.
Surowe i gotowane na wodzie i na rosołku.
Sam rosołek
Wszystko jest "be" i wszystko kłuje w ząbki, już tu się wczesniej żaliłam że poza tym, że nie lubi, to ona też nie umie jesc mięsa. Nawet jak się skusi (na kurczaka się zdarzyło), to międli to w pyszczku (nawet najmniejszy kawałek), wypada jej to, znowu to gryzie, żuje, nie wiem w sumie co jeszcze. W wielkich mękach zjada w końcu mały kawałek i się poddaje. Roztarte na taki prawie pasztet już w ogóle jej nie interesuje.

Ech :201427

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Pt gru 18, 2015 22:24 Re: Stella - tygryska, która próbowała być tricolorką

:201429 Stella, jedz ładnie, mamcia się martwi
albo chodz do nas na nauki jedzenia :P u nas puste miseczki od razu :oops:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Pt gru 18, 2015 22:27 Re: Stella - tygryska, która próbowała być tricolorką

KatS pisze:Ba! Specjalnie szukałam tutaj polskiego mięsnego, żeby znaleźć podroby.
Kurczak, wołowinka.
Surowe i gotowane na wodzie i na rosołku.
Sam rosołek
Wszystko jest "be" i wszystko kłuje w ząbki, już tu się wczesniej żaliłam że poza tym, że nie lubi, to ona też nie umie jesc mięsa. Nawet jak się skusi (na kurczaka się zdarzyło), to międli to w pyszczku (nawet najmniejszy kawałek), wypada jej to, znowu to gryzie, żuje, nie wiem w sumie co jeszcze. W wielkich mękach zjada w końcu mały kawałek i się poddaje. Roztarte na taki prawie pasztet już w ogóle jej nie interesuje.

Ech :201427

Niektóre koty są tylko na suchym i wcale im to nie szkodzi oby tylko dużo piła.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26860
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 18, 2015 22:27 Re: Stella - tygryska, która próbowała być tricolorką

Ciociu Moli, ale ona chce mnie otruć! Podaje mi jakies swiństwa zamiast dobrych chrupeczek!!! :placz:

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Pt gru 18, 2015 22:31 Re: Stella - tygryska, która próbowała być tricolorką

Gosiagosia pisze:Niektóre koty są tylko na suchym i wcale im to nie szkodzi oby tylko dużo piła.


No własnie pije na szczęscie dużo. Tak sobie to zaczynam powoli tłumaczyć, że może lepiej sobie odpuscić tę wojne o mokre... dawać suche, witaminy, smaczki - przemyciłam jej dzis w suchym takie z mięsa suszonego kriotermicznie, do tego czasem potrafi wsunąć z 1/3 do 1/2 żółtka...
A zapasy różnych mokrych oddać znowu naszym dawnym podopiecznym bezdomniaczkom jak je znowu odwiedzimy w naszym poprzednim miejscu zamieszkania :roll:

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Sob gru 19, 2015 14:05 Re: Stella - tygryska, która próbowała być tricolorką

Gosiagosia pisze:Niektóre koty są tylko na suchym i wcale im to nie szkodzi oby tylko dużo piła.

Dokładnie tak, pilnować nawadniania trzeba. U mnie dwa głównie na suchym, od czasu do czasu odrobinka mokrego, ale piją. Tylko jedna lubi mokre, i mięsko w postaci filecika.
Doberek!
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob gru 19, 2015 14:13 Re: Stella - tygryska, która próbowała być tricolorką

Moja wetka z dużym naciskiem doradzała mi przestawienie Inki na samo suche

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob gru 19, 2015 14:44 Re: Stella - tygryska, która próbowała być tricolorką

MaryLux pisze:Moja wetka z dużym naciskiem doradzała mi przestawienie Inki na samo suche

Co weterynarz to inne zdanie i bądź tu człowieku mądry :roll: Moje jedzą suche i mokre i często mięsko.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26860
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 19, 2015 16:05 Re: Stella - tygryska, która próbowała być tricolorką

Wiecie co, dzis postanowiłam że chrzanię to wszystko. Chce jesc suche, niech je suche. Do tego jakies smaczki się staram takie bardziej mięsne podawać, może czasem wyje trochę sosiku z mokrego jesli będzie tak uprzejma i tyle. Chciałabym, żeby mięsko czasem zjadła albo chociaż mokrą karmę, ale mam dosć zamartwiania się tym co dnia. Swoim własnym żywieniem nie przejmuję się nawet w połowie tak, jak jej.

Dzisiaj Stella jest na mnie obrażona za podanie pasty witaminowej (chciałam jej zrobić lekką suplementację dodatkowo bo ma taką matową siersć). Na mój widok sunie przyczajona przy podłodze i ucieka. Odmówiła nawet żółtka, które zwykle lubiła i którym ją chciałam przekupić na przeprosiny. Powiem Wam szczerze, nastrój mam dzis wisielczy, a to jej uciekanie na mój widok mnie dobiło. Najchętniej poszłabym spać z głową pod kołdrą :cry:

Dziękuję Wam bardzo za rady, pomogły mi podjąć tę decyzję. Chciałam, żeby Stella miała wszystko, w tym najlepsze jedzenie, ale widocznie ona tego nie chce. No nie uszczęsliwię jej na siłę...

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Sob gru 19, 2015 17:21 Re: Stella - tygryska, która próbowała być tricolorką

KatS pisze:Wiecie co, dzis postanowiłam że chrzanię to wszystko. Chce jesc suche, niech je suche. Do tego jakies smaczki się staram takie bardziej mięsne podawać, może czasem wyje trochę sosiku z mokrego jesli będzie tak uprzejma i tyle. Chciałabym, żeby mięsko czasem zjadła albo chociaż mokrą karmę, ale mam dosć zamartwiania się tym co dnia. Swoim własnym żywieniem nie przejmuję się nawet w połowie tak, jak jej.

Dzisiaj Stella jest na mnie obrażona za podanie pasty witaminowej (chciałam jej zrobić lekką suplementację dodatkowo bo ma taką matową siersć). Na mój widok sunie przyczajona przy podłodze i ucieka. Odmówiła nawet żółtka, które zwykle lubiła i którym ją chciałam przekupić na przeprosiny. Powiem Wam szczerze, nastrój mam dzis wisielczy, a to jej uciekanie na mój widok mnie dobiło. Najchętniej poszłabym spać z głową pod kołdrą :cry:

Dziękuję Wam bardzo za rady, pomogły mi podjąć tę decyzję. Chciałam, żeby Stella miała wszystko, w tym najlepsze jedzenie, ale widocznie ona tego nie chce. No nie uszczęsliwię jej na siłę...

Przecież dałaś jej WSZYSTKO MIŁOŚĆ I DOM :201494 :201494

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26860
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 19, 2015 17:44 Re: Stella - tygryska, która próbowała być tricolorką

Gosiagosia pisze:Przecież dałaś jej WSZYSTKO MIŁOŚĆ I DOM :201494 :201494


Żeby ten małpiszon to doceniał ;)
Ech, no marudzę dzisiaj i użalam się nad sobą, ale już kończę, trzeba się wziąć w garsć.
Stella nadal mnie unika. Focha ma, artystka jedna 8O

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Sob gru 19, 2015 17:48 Re: Stella - tygryska, która próbowała być tricolorką

KatS pisze:
Gosiagosia pisze:Przecież dałaś jej WSZYSTKO MIŁOŚĆ I DOM :201494 :201494


Żeby ten małpiszon to doceniał ;)
Ech, no marudzę dzisiaj i użalam się nad sobą, ale już kończę, trzeba się wziąć w garsć.
Stella nadal mnie unika. Focha ma, artystka jedna 8O

Docenia tylko ty tego nie widzisz. Ona jest u Was dopiero od 4 miesięcy i nie wiadomo co przeżyła przed schroniskiem, moje też czasami uciekają. :kotek:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26860
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 68 gości