Jestem Miś, kochany, słodki Miś :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 14, 2015 19:49 Re: Jestem Miś, kochany, słodki Miś :)

Dziękuję, dziękuję :)

Wiecie co, dziwna jest ta czasoprzestrzeń.
Przecież mam Misia od trochę ponad miesiąca. A tyle się w tym czasie wydarzyło.
Miś tak bardzo się zmienił. Ja mam wrażenie że to złe było rok temu. Mam świadomość że było, pamiętam o tym choćbym wolała nie - ale nie dociera do mnie że to sprawa sprzed kilku tygodni dopiero. Dziwne to jakieś takie.
Może dlatego że Miś budzi we mnie jakieś takie szczególne wibracje.
Od samego początku. Nie pierwsza to i nie ostatnia zapewne kocia bida którą ratujemy. Miś to jest taki jakiś kot który rozsiewa dobrą energię. Taka dobra dusza.
Mam wrażenie że mieszka z nami od zawsze.
Kurczę, sentymentalna się robię :)

Blue

 
Posty: 23926
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pon gru 14, 2015 20:14 Re: Jestem Miś, kochany, słodki Miś :)

Kochasz go po prostu. Przyznaj się
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2976
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Pon gru 14, 2015 20:17 Re: Jestem Miś, kochany, słodki Miś :)

haaszek pisze:Kochasz go po prostu. Przyznaj się


Już dawno się przyznała :D <3
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pon gru 14, 2015 20:27 Re: Jestem Miś, kochany, słodki Miś :)

To prawda :)
Nigdy sobie nie pozwalałam na takie uczucia wobec kociaków z założenia do adopcji.
Czasem niektóre zostawały - ale to zawsze była inicjatywa ze strony mojego męża drogiego.
On, bywało, dawał się omotać ;)
A ja jako kochająca żona wykazywałam się zrozumieniem ;)
Ja gdy wiedziałam że kot jest do adopcji - włączałam sobie jakiś taki wewnętrzny filtr.
Dotychczas niezwykle skuteczny :)
Misiek namotał ;)

Blue

 
Posty: 23926
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pon gru 14, 2015 21:07 Re: Jestem Miś, kochany, słodki Miś :)

Każda zna takiego motacza :mrgreen:
Czarusia cholernego :strach:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56022
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>


Post » Pon gru 14, 2015 23:57 Re: Jestem Miś, kochany, słodki Miś :)

Jej, dopiero odnalazłam wątek.
Doczytałam od początku.
Kibicuję Wam najgoręcej - tfu, tfu, przez lewe ramię :wink:
Miś to przesłodycz absolutny :D
Poproszę o numer konta.
Serdeczności :!:
Maraszek & Chester & Roman
... Stajesz się odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś. ...

Romuś [*] Czesio [*]

Nasz wątek
Mrunie, które odeszły

Maraszek

 
Posty: 1034
Od: Sob lip 05, 2003 19:02
Lokalizacja: z jaskini Maraszka :D

Post » Wto gru 15, 2015 7:14 Re: Jestem Miś, kochany, słodki Miś :)

Na zdjęciach tego nie widać, nie widać sposobu poruszania się, mimiki, tego wyrazu bezgranicznej ufności w dobro tego świata na mordce :)
To jest taki całokształt Misiowy :)

Miś jest najpocieszniejszy gdy się czegoś wystraszy.
Zaczyna biegać wtedy na przestrzeni jakichś 2 m2, podskakuje, biegnie, zatrzymuje się, zawraca. Nie przyjdzie mu do głowy uciec i się schować. Gdy się go wtedy przytuli - wtula się jak bezbronna koala.
Wieziony do weta - zakrywa sobie łepek łapkami.
Pociecha taka :)

Maraszek -piszę pw, dziękuję :)

Blue

 
Posty: 23926
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Wto gru 15, 2015 11:40 Re: Jestem Miś, kochany, słodki Miś :)

On mi Leosia przypomina z charakteru :)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88176
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Wto gru 15, 2015 20:33 Re: Jestem Miś, kochany, słodki Miś :)

Wróciłam z Misiem od okulistki.
Po zwyczajowym zadziwieniu: o matko, kot z chorobą addisona???? :) pani doktor przystąpiła do badania wypatrzonego przez naszą lekarkę czegoś co wyglądało jak wrzód.
Otóż wrzód to nie jest, choć mogło tak wyglądać na pierwszy rzut oka.
To blizna po dziurze w oku, przez które pół oka wyciekło.
Aaaaa!!!!
Na szczęście - czymś tam się zaczopowało i dziura zarosła.
Blizna czasem jest bardziej wyraźna, czasem mniej, ogólnie bez leków barwiących i sprzętu prawie jej nie widać.
Oko o dziwo jest widzące, mimo swoich przygód.
Na oku narasta symblepharon (to wiedzieliśmy, ale jest niewielki póki co) - ale mamy nawet nie myśleć o jego usunięciu, przy stanie oka jest to 50 % szans że Miś straci wzrok nawet jeśli operacja się uda. Pomijając ryzyko dla Misia samej operacji. Absolutnie ryzyko się nie kalkuluje.

Tutaj opis Misiowego oka i paragon.

Blue

 
Posty: 23926
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Wto gru 15, 2015 20:37 Re: Jestem Miś, kochany, słodki Miś :)

Miś to kot pełen niespodzianek.
W sumie tfu, tfu, nie najgorzej.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18770
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto gru 15, 2015 20:57 Re: Jestem Miś, kochany, słodki Miś :)

No tak, on nie może mieć zwykłego wrzoda, on musi być oryginalny :twisted:
W sumie blizna to chyba lepiej niż wrzód, ale może już tych atrakcji wystarczy?!
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2976
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Wto gru 15, 2015 21:03 Re: Jestem Miś, kochany, słodki Miś :)

No - nie da się ukryć - mogło być gorzej :)
W sumie to co jest nie powinno Misiowi przeszkadzać, nie powinno się pogarszać, Miś widzi - więc na pewno jest to lepsze niż nagle powstały wrzód. Tyle że jak zwykle u Misia - musi być nietypowo :)
Wychodzi że jednak coś bardzo niemiłego Misia w życiu spotkało - i ten ogonek i oko.
No ale - było, minęło.
W obu oczach jest też lekki stan zapalny rogówki - na to Miś już dostał leki, ma mu szybciutko minąć.
Ogólnie pani doktor bardzo optymistycznie widzi sprawę Misiowych oczu.

Blue

 
Posty: 23926
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Wto gru 15, 2015 22:58 Re: Jestem Miś, kochany, słodki Miś :)

:ok:
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Śro gru 16, 2015 12:42 Re: Jestem Miś, kochany, słodki Miś :)

Mnóstwo kciuków :ok:
A jak Miś zniósł badanie okulistyczne?
Fajnie, ze to oczko tak się wyremontowało samo i dalej funkcjonuje.
"Akceptacja śmierci i protest przeciw niej: dwie nieusuwalne strony naszego życia." (L.Kołakowski)

fili

 
Posty: 3173
Od: Pon paź 10, 2005 10:14
Lokalizacja: Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 65 gości