Stella, kolorowa tygryska i Alfie, który okazał się Cirillą

Moli25 pisze:Cześć Wam
Wyspaliscie się ? U nas tak wieje ze aż drzewa się kładą. Tez powinnam iść na zakupy ale jak widzę co się dzieje za oknem to chyba zrobię czyszczenie zamrażarki
Co Stella robi?

W Warszawie też cały czas leje i chyba się położę jak Klaudia :lol:

Czyli dzień na lenia

Stella broi, biega za papierkiem, poluje na kursor na moim monitorze i własnie tak kichnęła, że mnie osmarkała

Dzień jak co dzień :ok:

KatS pisze:Czyli dzień na lenia

Stella broi, biega za papierkiem, poluje na kursor na moim monitorze i własnie tak kichnęła, że mnie osmarkała
Dzień jak co dzień

Na zdrowie Stelluniu i nie pluj na Dużą... :ryk:

Stella dziękuję i mówi że już nie będzie

na dowód przybija piątkę łapą:

KatS pisze:Stella dziękuję i mówi że już nie będzie na dowód przybija piątkę łapą:

Ucałuj od cioci Małgosi tę śliczną łapeczkę :1luvu:

Ucałowana!

Strasznie lubię jej łapki, każda jest w inne wzorki. Ale trodno zrobić zdjęcie bo ten kot jest stale w ruchu :mrgreen:

Taką stronkę znalazłam i się teraz zasmiewam (strona po angielsku):

http://www.sunnyskyz.com/blog/79/The-27 ... p-Laughing

Śpieszę z meldunkiem ,ze 50km od Warszawy pod Serockiem wieje okrutnie.Deszcz z gradem zacina,zimno przenika do kości...
I ja idę się położyć.Koty mnie obłożą zewsząd i poogladamy sobie Potop który leci na TVN

całuje łapcięta :love:

U mnie Fuks ma każda inna, jedna brązowa druga różowa :love:

Moli ma jaśniutkie wszystkie :1luvu:

Ustał wiatr we Wrocławiu, uf. Prawie mi włosy wyrwał ze łba :mrgreen:

Wpraszam się z czarną Inką. Oto nasz wątek: viewtopic.php?f=46&t=171577

W Warszawie też tak wiało i wyło aż mroziło krew w żyłach. Nie lubię takiego wiatru wtedy mam smutne myśli ale już się uspokoiło a wieczór i nocka przed nami. :1luvu:

Witam witam,już wieczór a ja dopiero wróciłam z miasta

i nie mam siły dokończyć pracy, którą miałam zaplanowaną na dzsis...
Co tam słychać, jak minął leniwy dzień?

Moli - Stella też ma każdą łapcię inną i uwielbiam to :1luvu:

Bunio & Daga, pozdrów Kmicica ode mnie i Stelli

MaryLux - bardzo nam miło, zapraszam i zaraz lecę obejrzeć Wasz wątek! :piwa:

Gosiu - ja też takiego wiatru nie lubię, ale musiałam przywyknąć, Irlandia to wyspa i wieje od oceanu do morza (albo na odwrót), więc jakbym się nie zahartowała to bym tu nie umiała wytrzymać...

Ale i tak się cieszę że już jestem w ciepłym domku, z kotem, gorącą herbatą (grzane wino w planach) no i na forum

KatS pisze:Witam witam,już wieczór a ja dopiero wróciłam z miasta i nie mam siły dokończyć pracy, którą miałam zaplanowaną na dzsis...
Co tam słychać, jak minął leniwy dzień?
Moli - Stella też ma każdą łapcię inną i uwielbiam to
MaryLux - bardzo nam miło, zapraszam i zaraz lecę obejrzeć Wasz wątek!

Gosiu - ja też takiego wiatru nie lubię, ale musiałam przywyknąć, Irlandia to wyspa i wieje od oceanu do morza (albo na odwrót), więc jakbym się nie zahartowała to bym tu nie umiała wytrzymać...

Ale i tak się cieszę że już jestem w ciepłym domku, z kotem, gorącą herbatą (grzane wino w planach) no i na forum

I życzę miłego wieczorku z grzanym winkiem i Stellą na kolankach no i TZ.