Gucia, Mela,Bohun.Czaruś i Mela za TM.Bohun za TM.

Jak Melunia ? Zmiany na lepsze ? :201461

Nie ma spektakularnych zmian.Ale Mela je, a wczoraj bawiła się przez chwilę jak kociak.Takie chwile bardzo mnie cieszą.

Cieszę się

Maleńka Majka przytulona do Meli :lol:

ewar pisze:Maleńka Majka przytulona do Meli

Słodkie obydwie.

Wczoraj byłam z Melą na badaniach.Wetka pobrała jej krew.Cholesterol jest nadal podwyższony, ale niższy niż poprzednio, mocznik też podwyższony, kreatynina 1,9.To zapamiętałam, bo rozmawiałam z wetką przez telefon.Na T4 jeszcze czekamy i wtedy będzie decyzja o dawce Metizolu.Mela była na czczo, nie piła, była nieco odwodniona.Ona dostaje mokrą karmę z wodą, żeby więcej piła, dopajam też strzykawką.
Wyniki odbiorę przy okazji.

Mocne kciuki za Melunię :ok:

T4 w normie, niższy niż poprzednio, dawka metizolu pozostaje ta sama.Będzie jeszcze włączony lek na wątrobę.
Mela miała wczoraj dobry dzień, biegała trochę i polowała na troczki przy posłanku

Lubię takie chwile.Najważniejsze, że kotka ma apetyt, sporo je.

Byłam w lecznicy, kupiłam leki na wątrobę i na obniżenie ciśnienia.Mela mi się wyprowadzi, ona już metizol ciężko znosi.

A tak swoją drogą to w tym tygodniu zostawiłam 220 zł u weta.Badania Meli, leki i antybiotyk + testy Majki.Powinno być ubezpieczenie, prawda?

Tak, powinno być ubezpieczenie. Wet pochłania mnostwo kasy

Ile za to by było dobrego jedzenia i cudów na kiju , dla kociaków...aaach.

Czyli jaka diagnoza u Meli, skoro cały czas jedzie na lekach ?

Trzeba utrzymać poziom T4 , stąd metizol.Parametry nerkowe są zawyżone, lek obniżający ciśnienie ma pomóc.Wysoki jest cholesterol, wspomóc trzeba wątrobę.Zobaczę jak Mela będzie reagować.Czasami co za dużo to niezdrowo.A tak w sumie to z kotami jak z ludźmi, chorują na pesel, taka jest prawda.Mela swoje lata ma i kiepski bardzo początek życia , co teraz się na niej odbija.Uważam, że jak kociak jest zadbany, dobrze karmiony, zdrowy to potem da sobie radę.Jeśli coś złapie to szybciej z tego wyjdzie i to bez śladu.Złe kocięctwo odbijać się będzie zawsze na kocie.Tak mi się wydaje.

Ciśnienie miała mierzone ?
Aaach, czyli nerkowe dalej się biedulce utrzymują podwyższone...
Tak zapytałam, bo mało z tego rozumiem co się dzieje.
Cieszę się,że je ładnie, że biega :ok:

A futerko jakie, lepsze już ?

Futerko na wierzchu jest ładne, ale pod spodem brzydkie.To efekt choroby.Leki na obniżenie ciśnienia stosuje się, aby wspomóc pracę nerek.Kotka funkcjonuje w miarę normalnie, je, co jest ogromnie ważne, chodzi do kuwetki, szybko biega, kiedy mam jej podać tabletkę :mrgreen:

, oby tylko nie było gorzej.Mela ma przynajmniej 60 lat w przeliczeniu na ludzki wiek.Młodziutka już nie jest, jej organizm nie regeneruje się szybko.

Bohun i Benia na parapecie

Gucia, Mela,Bohun.Czaruś i Mela za TM.Bohun za TM.

Kto przegląda forum