Wiejskie Kociambry-nadszedł czas kastracji

Króliczku grype to trzeba wyleżeć a nie latać bez opamiętania

Współczuję sytuacji z pracodawcą, znam to z aż dobrze.
Jaka ja jestem szczęśliwa, mała bo mała teraz ta moja pensja, ale za to co do minuty na koncie. A nie jak kiedyś pół roku bez kasy, a potem walka w sądzie.
Iwonko, trzymaj się ciepło :ok:

Witajcie Kochani :1luvu:

Mało mnie wszędzie ,a jeśli jestem to na moment tylko
Choróbska nękają jak głupie,jedno odejdzie drugie napadnie zza rogu
cysta w tym kanale kości krzyżowej urosła okropnie i powaliła mnie na kolana i fibra daje mi znak że mnie nie opuści aż do smierci

Utrudnia mi to opiekę nad kotami ale musze się trzymac pionu.Madzia pomaga ,ale spadła jej okropnie odporność i znowu jest przeziębiona mocno
W domu koci szpital,kichanie ,smarkanie łomatko.Czarny Damon jeszcze nie kastrowany bo się rozchorował i jest leczony.U niego powikłaniem kataru jest oko jak balon i czerwone strasznie
od piątku na lekach ,ale na szczęście widze poprawę :ok:

w poniedziałek na kontrolę jedziemy
Jesteśmy tacy wdzięczni DR Oli bo tnie bardzo koszty leczenia :1luvu:

Okazuje się że Młody nie ma więcej jak 8 miesięcy,jest dużym kotem bardzo jak na ten wiek
miał usunięte mleczaki które nie chciały wypaść a Damonek wyglądał jak rekin
miał w buzi podwójne kły i nie tylko kły

W nocy sypnęło śniegiem i jest okropnie zimno,dzikie zwierzaki domagają się jedzenia o świcie
Ubieram się ciepło i lece karmić i koty i sarenki ,bażanty,ptaki
najedzonym brzuszkom cieplej i radośniej jest,ale i tak zima dołuje mocno bo nie każdy da radę
Sezon działkowy zamknięty,wczoraj Basia już opuściła domek ,ale ja tam będę karmić całą zimę i damy radę przecież
Będzie mi brakowało tych naszych spotkań weekendowych
Ściskam Was mocno i ciepłe myśli posyłam
IWA

bardzo zdrowia życzymy!

Dziewczyny Kochane ledwo zipię znowu i Młoda też
kolejny wirus się przywlókł i trzyma mocno ,koty też chore i szlag może człowieka trafić
Na szczęście oczko czarnego Damona już wyleczone i teraz czeka Go akcja papa jaja
czarno -czarni Wielkie Dzięki za 10kg karmy i puszki dla kotów i wielki drewniany żwirek :1luvu:

leczenie nas wszystkich pochłania ogromne koszty jak na nasze możliwości to spore wydatki
przydało sie też to że latem jak mróweczka zbieram wszelkie nasiona dla ptaków i suszę bez czarny i jarzębiny itd bo teraz mają co jeść ,dla sarenek tez mamy spore zapasy zrobione

Dzisiaj piekna słoneczna pogoda jupiii ,ale kręgosłup jakoś nie skacze z radości bo jak zawsze na poprawę pogody daje niemiłosiernie znac o sobie
Dzisiaj to przesadził bo przeszło godzinę na czworakach po przebudzeniu łaziłam ,totalna blokada i ból bardzo silnego natężenia brrr,no ale już chodzę lepiej mimo że chce mi się z bólu zemdleć
Koty czekają zawsze więc to stawia mnie do pionu,ale dzisiaj po karmieniu czuję się jak przeciągnięta pod kilem
Mimo wszystko jak to ja ,uśmiech na gębie zawsze i chęć niesienia pomocy jest
bule do wiosny którą kocham tak mocno a potem cudowne lato,ciepełko i słoneczko ach byle szybko ta zima przeszła
Jestem rozpieszczana pzez Madzię,wieczorny masaż,pielęgnacja ogólna ,służę jej za modelkę bo uczy się nowych metod pazurkowych,mam teraz takie wiosenne kolory na pazurach i koty myslą że to kolorowe zabawki :lol:

Fajne to bo mam mięciutkie paznokcie i co chwilkę mi sie boleśnie rwą ,a teraz jest super,krótkie ale twardsze i odporniejsze i mega kolorowe :ok:

Chciała bym popisać na forum więcej,ale komputer już ledwo dyszy ,napiszę trochę i doopa
na codzień to telefon mi zostaje ,ale to małe jest i jeszcze ciągle mi się źle klika na tym pudełku
słabo tez widzę i to jest kłopotkliwe bardzo,ale sercem jestem codziennie z Wami :1luvu:

Dziękuję że Jesteście Kochani
Ściskam mocno
IWA

Trzymaj się ciepło Kociamko droga i daj się Madzi rozpieszczać :ok:

. I za zdrowie dla wszystkich :ok:

Witajcie kochani.
U nas cały czas szpital domowy.Koty chorują i my też.
Zauważyłam że kilka dziczków też pókichuje i trzeba będzie leczyć za wczasu
Smutek ogromny mnie dopadł wręcz nie do opanowania.Nie potrafię dopuścić myśli że już nigdy nie pogadam z PumaIM .Taka dobra i pełna ciepła Osoba którą bardzo lubiłam.
Niesprawiedliwy ten los jest.
Zdrowia Wam życzę bo ono najważniejsze

przytulamy w mroźny poranek, trzymajcie się ciepło!

Ano zimno jest,będzie słoneczko.Zaraz lecę karmić koty.Zaspalam dzisiaj bo ból mi noc całą zepsuł.Biorę się w garść i lecę.

Jesteśmy

Dziękuje że Jesteście :1luvu:

Super ten kotek co sarenki przyprowadza ,moje jak tylko zobaczą sarenki w ogrodzie to też dają mi znać wyciem że mam iść je nakarmić.Filip skacze z okna na okno i drapie szyby aparat.
Wczoraj od rana słoneczko świeciło,a wieczorem sypał śnieg.
Szlag by taką zmienną pogodę no.Sroki ukradły wszystkie kawałki słoniny.Jestem na nie zła bo sikorki teraz nic nie mają.Na szczęście jest dla nich inna karma.
Dziczkom do karmy wmieszałam beta glukan i cebion.
Jak szłam z jedzonkiem to wywinęłam orła mimo że buty nie powinny się tak ślizgać hm.Dobrze że termos obiadowy cały bo to świetna rzecz jest.Zanim dojdę to żarełko stygło,a tak w termosie trzyma się ciepło

Miłego dnia i słonka Wam życzę

Wiejskie Kociambry-nadszedł czas kastracji

Kto przegląda forum