Koty Darłowo- 15 lat minęło :)

Nie zgłosił się na zbiórkę do łapanki, ale podobno nadal tam jest

I został sam?

(( Nie wiem co macie dla nich, ale może to "coś" dałoby radę ostatniego Maluszka też?

Niedotykalski Mulutek:

Tak jak pisała zjawka, maluszki w DT. Pozwoliłam sobie skopiować zdjęcia DT z FB

Maluchy są już takie piękne !

Obrazek

A tu jeszcze wcześniejsze zdjęcia, kiedy to maluchy stacjonowały u mnie

Kupiłam młodym tabletki na drugie odrobaczanie, zapłaciłam 20zł. Za pierwsze odrobaczanie płaciła zjawka, której bardzo dziękuję też za duużą pomoc dla kociastych i organizację DT :ok:

Niestety, musiałam uśpić Bertę [*]. Ropień okazał się guzem sutka. Był to już pęknięty guz, z którego leciała krew. Nie chciał się goić. Wet od razu stwierdził, że nie widzi większych szans... Zdecydowałam, żeby spróbował wyciąć guza i od razu wysterylizował Bertę. Przecież poza tym, to był na pierwszy rzut oka zdrowy kot. Jadła za trzech, mruczała, łasiła się, potrafiła też pokazać pazurki. Niestety, przy goleniu do zabiegu okazało się, że na drugiej listwie pod skórą jest kolejny guz. Wypytałam o wszystkie za i przeciw. Była już w narkozie do zabiegu. Uśpiliśmy ją. Mruczała. Nie mogłam zrozumieć, co się dzieje. Miałam ją tylko zawieźć na zabieg i odebrać. Miałam myśli, żeby ją wybudzić i dać jej jeszcze dobre życie. Ale jeśli cierpiała, jeśli ten guz ją bolał, jeśli w środku się coś działo... Nie potrafiłabym jej świadomie zawieźć do uśpienia, po jakimś czasie. Jeśli będę musiała uśpić w najbliższych tygodniach jeszcze jakiegoś kota ( tfu tfu tfu ) to chyba się wykończę................ Nie wiem dlaczego wet skasował mnie aż tak dużo, ale zapłaciłam 80zł za uśpienie....

Madie pisze:Niedotykalski Mulutek:

Milutek jest przeuroczy ! Madie, pisałam smsa. Daj znać, co mam robić.

Carmen201, ogłaszać Pieszczocha ?

Bardzo dziekuję za wpłaty:
-150zł kasiar12345, wpłata 23.11.15r
-100zł- Carmen201, wpłata 01.12.15r
-35zł- Szalony Kot, wpłata 03.12.15r

Skany ( dzisiaj zatankowałam na jutrzejsze wyjazdy, proszę o kciuki ! )
Obrazek

Bardzo dziękuję mojej siostrze za podarowanie dwóch super klatek do przetrzymywania kotów :1luvu:

Na zdjęciu niestety Berta.......

Domu zaczyna też szukać Olafek, który jest na DT w Gdyni

Olaf został porzucony na wieś... Dwa dni siedział na dachu, zanim przyszła pomoc...

Jest około 7/8 miesięcznym kociakiem.
Odrobaczony, odpchlony i zaszczepiony.
Przed adopcją zostanie także wykastrowany.
Bezbłędnie korzysta z kuwety.

Olaf to koci cukiereczek. Słodki, rozmruczany, przylepny, kochający dzieci, dorosłych i koty.
Z drugiej strony, potrafi szaleć po mieszkaniu i bawić się pół dnia kocimi zabawkami. Dodatkowo jest bardzo ciekawski i nie umknie mu żadna reklamówka ! Trzeba być przygotowanym na pomysły Olafa !

Szukamy mu najlepszego domu.
Pod uwagę bierzemy tylko domy niewychodzące ( wymagamy osiatkowania balkonu i/lub okna ) i takie, w których jest już jakiś kot lub koty. Olaf bardzo potrzebuje kociego towarzystwa, idealnie nadaje się na dokocenie.
Obowiązuje umowa adopcyjna.
Obecnie przebywa w domu tymczasowym w Gdyni.

Więcej informacji telefonicznie.
Tel. 695 720 415
Mail: kinia_098@interia.pl

Kinia, bardzo Cię przepraszam za brak odpowiedzi. Generalnie waza sie i wazyc sie beda moje zawodowe losy i mam ostatnio istne urwanie glowy.
Dzis mam egzamin poprzedzajacy 5 dniowe szkolenie i.jesli go obleje firma.zrobi ze mnie dywanik za strate takiej ilosci czasu.i kasy.

W weekend powinnam byc ciut wolniejsza i opisac na.spokojnie wszystko

To za egzamin :ok:

**Adopcje: 2 >>**

Madie

Madie!

Kinia - szkoda Bercika..ale co zrobić, czasem do bani sa te opcje....

Trzymaj się!

A zdjęcie Olafa z rekinem jest Naj! Jak je widzę, od razu banan! :mrgreen:

Wrzucę trochę info o kociakach.
Znalazły DT u mojej sąsiadki blokowej - najpierw miał to byc DS dla kotki, a Ds dla kocurka u innej osoby - która jednakowoż nie wyraziła ochoty na żadne rozmowy o warunkach

I zostały na razie razem z opcją szukania ds dla dwupaku. Pierwsze dni w klatce, teraz biegają swobodnie - były obawy jak będzie na linii: one i obecne tam zwierzaki - piesek z ADHD, młody kocur , któremu tez zabawa w głowie no i starsza Kizia-Mizia ( ta okupuje wyżyny). Jest dobrze :ok:

Zdrowotnie niby ok, tj. zachowują się jak zdrowe koty, ale niepokoi duży brzuch, u obojga, ale u kici nieznacznie, natomiast u kocurka ciągle taka piłka.
Były odrobaczane " na wejściu" - i dużo z nich tego życia wewnętrznego wyszło, no i wczoraj - po 2 tyg. ani sensacji w kuwecie, ani "obcych" nie zauważono. Dziś byłam u weta - zrobił nawet USG kocurkowi - twierdzi, że wszystko ok, stawia na to, ze śluzówka jelit nie doszła jeszcze do siebie po intensywnej robaczycy. I do obserwacji...

Jakieś sugestie doświadczonych w temacie małych obs....?

Ostatni maluszek z działek od zeszłego piątku w DT w Sławnie :ok:

Madie, oczywiście trzymałam kciuki i myślami byłam z Tobą !
Kasia zebrała też na Laponii trochę karmy, Ania z Jarosława też nas wspomogła,ale o wszystkim na spokojnie napiszę wieczorem.
Cichnelysmy tez dwie kotki w zeszly piatek i wczoraj kasia ciachnela kicie z działek.

Wątek Vito - zachęcam do meldowania się

viewtopic.php?f=13&t=172226

A jeszcze bardziej do udostępniania tego kotfora na FB: https://www.facebook.com/SzalonyKot/med ... 509&type=3

Bardzo dziękuję Ani za 18kg suchej Josery i suchą karmę dla kociąt, których już praktycznie nie ma.... :1luvu:

Niestety w tym roku nie mogłam uczestniczyć na Laponii. Kasia sama przygotowała stoisko i zbierała karmę. Efekt zbiórki:
- puszki dla kota 60 szt,
- puszki dla psa 4 szt.,
- saszetki dla kota 56 szt,
- 2 op. przysmaków,
- sucha karma dla kota 59 kg,
- sucha karma dla psa 15 kg,
- za sprzedaż pierników 156 zł.

Uzbierało się dwa razy więcej niż rok temu, dziękujemy :1luvu:

Karma już praktycznie się rozeszła....

Kasi tata montuje nowe domki dla kotów na zimę, a ja z pomocą chłopaka rozwożę w odpowiednie miejsca :ok:

Dwie budki zyskały już koty z Darłówka, dwie budki koty z Cisowa, budkę koty z działek w Darłowie i to na pewno nie koniec :ok:

Wieczorem wrzucę zdjęcia ciachniętych ostatnio kotek.

Sporo kociąt nadal pozostaje w domach tymczasowych i potrzebujemy pomocy w szukaniu domów stałych, czy pomocy w innej formie:

- 6 kotów w domu tymczasowym u Marzeny pod Nowym Dworem Mazowieckim: KONIECZNIE potrzebna jest osoba, która podjedzie do Marzeny z dobrym aparatem i porobi kociakom fajne zdjęcia do ogłoszeń. Poza tym przyda się każda ilość karmy i żwirku ! -> https://www.facebook.com/events/736748256436957/
- 1 kociak w domu tymczasowym w Warszawie u Kingi: szukamy cierpliwego domu, kociak nie daje się do końca oswoić

dzisiaj założę mu album
- 1 kociak w domu tymczasowym w Gdyni u Agnieszki: szuka domu z innym, szalonym kotem -> https://www.facebook.com/events/736748256436957/
- 1 kociak w domu tymczasowym w Warszawie u Martyny: szuka domu z szalonym kotem -> https://www.facebook.com/SzalonyKot/med ... 509&type=3
- 1 kociak w domu tymczasowym w Warszawie u Oli
- 2 kociaki w domu tymczasowym w Koszalinie: przesłodkie kolorki -> https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =720%2C404
- 1 kociak w domu tymczasowym w Sławnie: kicia w tej chwili się oswaja

->
https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =720%2C404

Ten Nowy Dwór niesamowicie działa. Tam było chyba 11 czy 13 kociaków i zostało "tylko" 6... Dobrze, ze kociaki znajdują domy, trzymam kciuki za kolejne :ok:

Koty Darłowo- 15 lat minęło :)

Kto przegląda forum