Koty Patmola

[Alienor]

To może z Łapą i mlekiem do łazienki?
I w kwestii tego oka - może by pomogło podawanie F-lizyny? Ona wzmacnia odporność u kotów i jak infekcja nie jest porządnie rozhulana, to potrafi wyleczyć. To na karku można by chyba potraktować olejkiem z dziurawca o ile masz. Bo nie wiem jak koty na babkę lancetowatą reagują.

[Patmol]

mam dziurawca, ale Młoda chodzi z kotem co dwa dni do Veta -nie chce kombinować
no i koty się będą pchały, żeby ją wylizywać

jak dla mnie to niej jest gorzej
ale vet uważa, że goi się nie tak jak powinno, bo są elementy ropy

Łapa ma absolutny zakaz wchodzenia do łazienki, bo wchodzi pod wannę i nie chce wyjść
tam sa rury , takie plastikowe -na które koty nie mogą wchodzic

[Patmol]

położyłam w korytarzu pudełko, takie kartonowe
właściwie pudło
żeby się koty pobawiły
i Ryjonek w nim dosłownie zamieszkał
leży w nim, niesłychanie zadowolony, i wygląda jakby przez takie okienko
jedne koty zaprasza i wpuszcza, a innych nie wpuszcza
i uważa że jest tam całkiem bezpieczny -na psy fuka, jak mu zaglądają do środka (psy są uprzejme i mu nie pogryzły tego pudelka)
Ryjek ma DOM chociaz taki symboliczny, ale własny

odkąd mielę mięso przez to najgrubsze sitko
skończyły sie wymiotowania, wczesnej czasem się zdarzały
ai moja Caillou chętniej je zmielone
pewnie dlatego, że są duże kawałki w sumie i nie można ich łykać, trzeba pogryśść

[MalgWroclaw]

każdy lubi mieć swój dom

[Patmol]

I mój drugi drapak dla kotów
świerzo po nawinięciu


i po jakimś czasie


wczoraj TŻ nawinął go na nowo, częściowo sznurkiem (bardzo drogo wychodzi sznurek w Castoramnie, muszę gdzieś w hurcie poszukać)
a częściowo obciągnął jeansem pociętym w pasy (ze starych spodni )
fajnie to wygląda
ale nie ma zdjęcia

wiem, że można wykładziną obciągnąć, ale ja nie łubie dźwięku kocich pazurów na wykładzinie

i Zorro

[Patmol]

nie przepadam za kotami, co już pisałam
ale Zorro to jest słodziak
chociaż upierdliwy strasznie, to nie sposób go nie lubić


i z Szapo


Łapa lepiej
Młoda jeszcze wczoraj była na zstrzyku

Ryjionek dalej mieszka w domu z kartonu
zachwycony
przyjmuje gości,fuka na psy i Patmola
rano, jak wstałam Młodego spodnie i t-shirt były na podłodze w kuchni (pewnie zostawił na krześle i koty zrzuciły), i nie było nic nasikane -ani na t-shir ani na spodnie
a Ryjonek spał obok tych reczy w domu z kartonu
tak się chyba cieszy z domu, że nie zrobił w nocy obchodu pod tytułem -wszystko musi byc na swoim miejscu, co spadło albo jest rzucone -oznaczam karnie
wiec rano położyłam drugi karton w pokoju u dzieci -ciekawe kto w nim zamieszka

[MalgWroclaw]

Ryjonek kawę stawia czy piwo?
Jak się jest u siebie, to wiesz...

[Patmol]

nie wiem
mnie nie zaprasza


zaprasza Tymoteusza, Zorra i Szapo i czasem, ale rzadko Elberta
moimi wizytami nie jest zainteresowany wcale
wczoraj Sweetie sie chciała wprosić, ale nic z tego

[psiama]

Drapak z konaru jest doskonały - dziękuję za wklejkę fot . Wygląda jeszcze lepiej to to niż sobie wyobrażałam.
I widać, że koty go lubią.
U mnie wszystkie koty przepadają za kartonami wszelakimi.
A najbardziej za tymi wielkimi z zoo+ po żwirku czy karmie.
Żyja w nich całymi tygodniami dopóki w końcu nie wywalam, bo nie ma jak przechodzić

[gatiko]

położyłam w korytarzu pudełko, takie kartonowe
właściwie pudło
żeby się koty pobawiły
i Ryjonek w nim dosłownie zamieszkał
leży w nim, niesłychanie zadowolony, i wygląda jakby przez takie okienko
jedne koty zaprasza i wpuszcza, a innych nie wpuszcza
i uważa że jest tam całkiem bezpieczny -na psy fuka, jak mu zaglądają do środka (psy są uprzejme i mu nie pogryzły tego pudelka)
Ryjek ma DOM chociaz taki symboliczny, ale własny

Usmiałam się jak nie wiem co Pan kierownik, rządziciel

[Patmol]

Ryjonek jest straszny chętnie go oddam
mogę jakiś gratis do niego dołożyć np rękawice spawalnicze, karton i kilka książek
Ryjonek musi mieć posprzątany dom -to pedantka

Jak macie dzieci, które rzucają rzeczy na podłogę -adoptujecie Ryjonka- dwa tygodnie i nikt nie będzie niczego rzucał na podłogę, buty będą odkładane na miejsce, blaty, stoły posprzątane itd
efekt murowany

i książki trzeba mieć
bo Ryjonek lubi spać na książkach
ale to nie problem -mogę dołożyć w gratisie kilka wygodnych do spania

lubi tez patrzeć na kapiący kran i łapać krople
ale nie jest konieczne zapewnienie tego

ciesze się. że drapak się komuś podoba kotom tez sie podoba i TŻ bardzo dumny z siebie jest

Łapa sobie rozdrapała wzdłuż kręgosłupa? nom nie wiem, bo nie jest podrapana
ale sierści nie ma tak kilkanaście centymetrów wzdłuż kręgosłupa -od łopatek w dół -czyli tam gdzie trudno sie kotu podrapać
taki wąziuteńki paseczek gołej skóry, ale wcale nie zaczerwienionej
jak to sie zrobiło? nie wiem
nie drapie się, zachowuje się normalnie, oczy dobre, je

Młoda ma z nią dzisiaj pójść do veta z Młodą ciężka przeprawa
z innym kotem bym sama poszła, ale dla Łapy to byłby wielki stres jak ja bym ją wyniosła z domu

[Patmol]

do poczytania o roślinach http://lukaszluczaj.pl/dzikie-rosliny-j ... lny-tekst/

[Patmol]

kupiłam wczoraj szyje z indyka
można poprosić w sklepie o przekrojenie na pół
Sweetie uwielbia szyje z indyka
Caillou uważa je za niejadalne, odkroiłam jej troszkę mięsa z szyi, którą dałam Sweetie (pełną kocią miseczkę) -alke Caillou tez nie chciała -ona jest wybredna ponad miarę dałam mięso z indyka Tymoteuszowi i Zorro (bardzo im smakowało)

dałam tez po kawałki (po 1/4 szyi) kotom
maja problem ze zjedzeniem całości, ale porządnie poobgryzały -zostawiły szkielety takie (Sweetie posprzątała elegancko po kotach)
przy takiej ilości kotów koniecznie trzeba mieć chociaż jednego psa -dobrze, że mam Sweetie
bo Caillou to chyba nie jest pies
może to jakis kosmiczny pies
całej szyi z indyka -nie chciała
kawałka szyi z indyka -nie chciała
samego mięsa z tej szyi - nie chciała
Młody uważa, że nawet nim się tak nie przejmuje

wiec w końcu dałam jej to co lubi czy dwie pałki z kurczaka (całej ćwiartki tez nie chce, nie weźmie do pyska ale jak jej odkroję pałkę -to tak, to chętnie weźmie do pyska i zje chętnie)

[morelowa]

Po prostu trzeba mieć 2 psy!

[MalgWroclaw]

Młody rację ma. Na pewno się Nim tak nie przejmujesz.