Prosze o pomoc w ratowaniu kotkow

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 04, 2015 19:21 Re: Prosze o pomoc w ratowaniu kotkow

U nas policja jest nieudolna. Młodzi w policji chcą pomóc, ale przy interwencji, w której uczestniczyłam przyznali się, że nie znają się i nie umieją... Dlatego na policję bym również nie liczyła.

Jak wspaniale, że Blusik ma dom :)

Ty$ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1408
Od: Nie mar 11, 2012 19:57

Post » Pt gru 04, 2015 19:45 Re: Prosze o pomoc w ratowaniu kotkow

dora1020 pisze:jesli ktos by chcial zadzwonic do tego pana ze Strazy i zapytac o ta interewncje,podam na pw numer tel.

Daj mi tez. Znam 2 dziewczyny z Warszawskiej Straży, moze go znają.
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3770
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

Post » Sob gru 05, 2015 1:23 Re: Prosze o pomoc w ratowaniu kotkow

Co to za Straz, nakazujaca karmic cudze zwierzeta. Jesli kogos nie stac na utrzymanie zwierzecia - to po prostu nie bierze zadnego. Nalezaloby ta Straz skompromitowac.Uwaga TVN - prowadzi taki cykl "zwierzeta sa jak ludzie, czuja..." napewno znajdzie sie jakis reporter, ktory zechce zapuscic sie w tamte strony i zrobic program o tym balaganie....przy okazji oberwie sie innym darmozjadom odpowiedzialnym za taki stan rzeczy i pierdzacym w stolki za ciezkie pieniadze podatnikow.
TVN potrzebuje tematow dla swoich reportazy, nieraz do tego zachecali, uwazam ze warto z tego skorzystac a przynajmniej sprobowac. :roll:
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4798
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon gru 07, 2015 21:54 Re: Prosze o pomoc w ratowaniu kotkow

Cindy Straż dla zwierząt nie jest instytucją sektora finansów publicznych, więc pieniądze podatników do nich nie trafiają. Możemy mówić jedynie o darczyńcach. Rozmawiałam z dziewczyną z Warszawskiej Straży i powiedziała, że przepisy pozwalają im zabrać zwierzęta jedynie w sytuacji zagrożenia życia. A jak jest niewłaściwa opieka kończy się pouczeniem i kontrolą stanu za jakiś czas. Bielawski jest bardziej odważny i często nie czekał do stanu zagrożenia życia tylko zabierał i już. Ale przez to ma kilka spraw w sądzie o bezprawne przywłaszczenie. Radziła dogadać się z ludźmi aby dobrowolnie się zrzekli.
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3770
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

Post » Pon gru 07, 2015 22:52 Re: Prosze o pomoc w ratowaniu kotkow

To moze jakis TOZ przeciez musi byc jakas instytucja, bo koty sa w sytuacji zagrazajacej zyciu.
Zycze Wam sily i wýtrwania - bo nie mozna pozostawic tych zwierzat w tych warunkach i pozwolic na sciaganie nowych. Jestem zbyt daleko - ale trzymam :ok: :ok:
walczcie o te istoty - bo oporcz Was nie maja nikogo :cry:
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4798
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto gru 08, 2015 9:12 Re: Prosze o pomoc w ratowaniu kotkow

Blusik mial zrobione testy.Wszystko ok :)
Dzisiaj jedzie do swojego domku :D
Mam nadzieje,ze wszystko sie uda.
Kod:
Obrazek

dora1020

 
Posty: 725
Od: Nie maja 09, 2010 21:31

Post » Wto gru 08, 2015 9:13 Re: Prosze o pomoc w ratowaniu kotkow

Do ds w Warszawie.
Kod:
Obrazek

dora1020

 
Posty: 725
Od: Nie maja 09, 2010 21:31

Post » Wto gru 08, 2015 11:53 Re: Prosze o pomoc w ratowaniu kotkow

:):):) Bardzo się cieszę
Wątek tęczowych kotów do adopcji: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=164847

Madie

Avatar użytkownika
 
Posty: 4555
Od: Pon wrz 10, 2007 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 08, 2015 20:01 Re: Prosze o pomoc w ratowaniu kotkow

Suuuper :)
Powodzenia, maleńki!


Obrazek

Obrazek

Ty$ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1408
Od: Nie mar 11, 2012 19:57

Post » Śro gru 09, 2015 9:16 Re: Prosze o pomoc w ratowaniu kotkow

Dziekuje Tyska za wstawienie paragonow :D
za 80zl kupilam potrzebne rzeczy na zrobienie budek dla kotkow.
3 gotowe,ze styropianu budki wyslala mi Praksela,za co bardzo jej dziekuje :1luvu: reszte robie sama,bo potrzeba mi jak na razie 7 budek.
Za 45zl kupilam saszetki w Biedronce,bo nie mam juz czym karmic kotkow.
Kod:
Obrazek

dora1020

 
Posty: 725
Od: Nie maja 09, 2010 21:31

Post » Śro gru 09, 2015 9:18 Re: Prosze o pomoc w ratowaniu kotkow

Dziekuje Arcanie za oglasznie Blusika i zrobienie wizyty pa :1luvu:
Kod:
Obrazek

dora1020

 
Posty: 725
Od: Nie maja 09, 2010 21:31

Post » Śro gru 09, 2015 14:15 Re: Prosze o pomoc w ratowaniu kotkow

dora1020 pisze:Dziekuje Tyska za wstawienie paragonow :D
za 80zl kupilam potrzebne rzeczy na zrobienie budek dla kotkow.
3 gotowe,ze styropianu budki wyslala mi Praksela,za co bardzo jej dziekuje :1luvu: reszte robie sama,bo potrzeba mi jak na razie 7 budek.
Za 45zl kupilam saszetki w Biedronce,bo nie mam juz czym karmic kotkow.

Dora zamiast karmę w Biedronce, która jest wypchana zbożami i nie wiadomo czym tam jeszcze a miesa ma tyle co kot napłakał, kup taniego miesa typu serca, nerki czy nawet karkówka wyjdzie ci taniej niż karma w Biedronce. U mnie okrawki z piersi kurczaka, tj. surowe mieso ze skórą, ale takie całkiem przyzwoite, miesa więcej niż skóry jest w sklepie mięsnym po dwa złote za kilogram. Zreszta fachowcy od karmienia nawet zalecają nie karmic czystym jiesem tj filetami tylko takim ze skórami, scięgnami itp. Dr Jodkowska najlepszy zwierzęcy stomatolog tłumaczyła mi kiedyś, że mięso najgorsze dla człowieka jest najlepsze dla kota bo tylko wtedy jak musi gryżc i żuć czyści sobie zęby. Z indyka np. ja kupuje celowo golonki i skrzydła, żeby miały co gryźć. Oczywiście kosci wykraiwuję, ale już skrzydełka czy żoładki z kurczaka koty dostają w całości.
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3770
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

Post » Śro gru 09, 2015 16:19 Re: Prosze o pomoc w ratowaniu kotkow

dora1020 pisze:Dziekuje Arcanie za oglasznie Blusika i zrobienie wizyty pa :1luvu:


Zeby to się zaczynało i konczyło na wizycie ;)
Od wczoraj jestem w kontakcie z DS, bo Blusik jest nieśmiały, a DS niedoświadczony. Wczoraj co prawda dał sie głaskac i jadł cos z reki, ale wybiera bezpieczną kryjówę pod łózkiem. Jeszcze nie korzystał z kuwety. Będzie dobrze, ale potrzebuje trochę czasu. Kuwety sie boję, bo nie znamy przeszlości Blusika.

Arcana

 
Posty: 5728
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 09, 2015 17:36 Re: Prosze o pomoc w ratowaniu kotkow

Miejmy nadzieję, że jest kuwetkowy... Kciukuję :ok:

Ty$ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1408
Od: Nie mar 11, 2012 19:57

Post » Śro gru 09, 2015 18:18 Re: Prosze o pomoc w ratowaniu kotkow

Ewa.KM pisze:
dora1020 pisze:Dziekuje Tyska za wstawienie paragonow :D
za 80zl kupilam potrzebne rzeczy na zrobienie budek dla kotkow.
3 gotowe,ze styropianu budki wyslala mi Praksela,za co bardzo jej dziekuje :1luvu: reszte robie sama,bo potrzeba mi jak na razie 7 budek.
Za 45zl kupilam saszetki w Biedronce,bo nie mam juz czym karmic kotkow.

Dora zamiast karmę w Biedronce, która jest wypchana zbożami i nie wiadomo czym tam jeszcze a miesa ma tyle co kot napłakał, kup taniego miesa typu serca, nerki czy nawet karkówka wyjdzie ci taniej niż karma w Biedronce. U mnie okrawki z piersi kurczaka, tj. surowe mieso ze skórą, ale takie całkiem przyzwoite, miesa więcej niż skóry jest w sklepie mięsnym po dwa złote za kilogram. Zreszta fachowcy od karmienia nawet zalecają nie karmic czystym jiesem tj filetami tylko takim ze skórami, scięgnami itp. Dr Jodkowska najlepszy zwierzęcy stomatolog tłumaczyła mi kiedyś, że mięso najgorsze dla człowieka jest najlepsze dla kota bo tylko wtedy jak musi gryżc i żuć czyści sobie zęby. Z indyka np. ja kupuje celowo golonki i skrzydła, żeby miały co gryźć. Oczywiście kosci wykraiwuję, ale już skrzydełka czy żoładki z kurczaka koty dostają w całości.

Ewa,ale ja nie daje samej karmy ,nie wyrobilabym...po pierwsze....a po drugie kociaki musza miec urozmaicone jedzenie.
Karme mieszam z ryzem lu kasza,jednego dnia kupuje serca drobiowe i dodaje do karmy wymiesznej z ryzem,drugiego udka,pozniej plucka lub zaladki drobiowe.
Ale to wszystko jest bardzo kosztowne.Na dzialke zabieram codziennie 2,5 kg takiego jedzonka.I nie jestem pewna czy koty najadly sie do syta.
Zostawiam jeszcze sucha karme dla tych,ktorych w danej chwili nie ma,a pozniej przyjda.A jeszcze sa koty do karmienia przy smietniku i bloku.
Oprocz karmy,ktora kupilam w Biedronce to kupuje jeszcze udka,serca ,zaladki........
Kod:
Obrazek

dora1020

 
Posty: 725
Od: Nie maja 09, 2010 21:31

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 50 gości