Tymek ma białaczkę. Jest już u AnielkiG. Żegnaj Tymku...[*]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 07, 2015 23:45 Re: Tymek, mój nowy tymczas ma białaczkę :(:( Kiedy robić PC

Niech bedzie minus..... :ok:

YBenni

 
Posty: 1667
Od: Nie maja 20, 2007 22:04

Post » Wto gru 08, 2015 10:47 Re: Tymek, mój nowy tymczas ma białaczkę :(:( Kiedy robić PC

YBenni pisze:Niech bedzie minus..... :ok:

Niech będzie minus ... :ok:

Może Tymek był bity albo przeganiany machaniem ręką i ma uraz.
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Wto gru 08, 2015 22:39 Re: Tymek, mój nowy tymczas ma białaczkę :(:( Kiedy robić PC

YBenni pisze:Niech bedzie minus..... :ok:


Dzięki YBenni że zajrzałaś <3
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Wto gru 08, 2015 23:35 Re: Tymek, mój nowy tymczas ma białaczkę :(:( Kiedy robić PC

Amika6 pisze:
YBenni pisze:Niech bedzie minus..... :ok:

Niech będzie minus ... :ok:

Może Tymek był bity albo przeganiany machaniem ręką i ma uraz.


Dzięki <3

Amiko, nic nie wiem o przeszłości Tymka. Nic oprócz tego, że pewnego dnia pojawił się na stołówce i został. Wydawało nam się, że ktoś go podrzucił w miejsce karmienia, bo ciągle to się zdarza, już niejednego kota stamtąd zabierałam. I wydawało się że to domowy kot, tylko wystraszony. Ale teraz to myślę, że on może nigdy nie miał domu. Chociaż już sama nie wiem, ten kot jest dla mnie wielką zagadką.

Bardzo ładnie otworzył się po KalmVecie, teraz jest wyluzowany, bawi się, wyleguje się rozwalony na środku łóżka, tylko jak ja wchodzę do pokoju to ucieka. Chociaż zdarzają się już teraz takie momenty, kiedy położę się obok niego (ja niżej niż on!), to mogę dotknąć swoją dłonią jego łapek. I tak chwilę leżymy, ja prawie nie oddycham, bo maleńki mój ruch i kot wieje.
Według niego chyba wszystko jest teraz do przyjęcia (zwłaszcza jedzonko po pysiek podstawione!), tylko nie człowiek. A z drugiej strony u weta jest taki potulny - no chyba że ze strachu. Bo nie ma wyjścia?

I gdzie ja znajdę dom takiemu kotu? I w dodatku z białaczką? :cry: :cry:
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Wto gru 08, 2015 23:39 Re: Tymek, mój nowy tymczas ma białaczkę :( czekamy na wynik

Z podobnych powodów mam w domu dzikiego fivka :), który po ponad roku prawie już przestał być dziki.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18766
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto gru 08, 2015 23:42 Re: Tymek, mój nowy tymczas ma białaczkę :(:( Kiedy robić PC

zuzia96 pisze:niech wyjdzie ten minus..... :ok: :ok: :ok:


Dopiero zobaczyłam o białaczce u Tymka. Też trzymam i moje stadko trzyma, żeby był minus!!! :ok:
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Czw gru 10, 2015 21:21 Re: Tymek, mój nowy tymczas ma białaczkę :( czekamy na wynik

Nie ma jeszcze wyniku testu. Nie wiem ile się czeka, od nas to kurier wiezie krew do W-wy, ale wynik chyba przychodzi mailowo. Wet obiecał zadzwonić zaraz jak tylko dostanie.

A w moim wywodzie na temat dzikości Tymka zapomniałam dodać istotną rzecz. Tymuś załapał kuwetę od pierwszego razu, nie miał ani jednej wpadki - i to też jest powód dla którego przeszłość tego kota wciąż jest dla mnie zagadką


niech będzie ujemny... niech będzie ujemny... niech będzie ujemny... :ok:
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pt gru 11, 2015 21:10 Re: Tymek, mój nowy tymczas ma białaczkę :( czekamy na wynik

Podczepiam się pod Twój wątek Zuziu z przeciwległego końca Polski, z Gniezna. Podobny mam problem, złapana na sterylizację młoda kotka, wychudzona i wygłodzona, po teście ELISA okazało się Felv(+) przeciwciała a jednocześnie Felv (-) antygen, Fiv (-). Nie wiemy co teraz? Kotka ma i tak czas na dojście do siebie, jest w dobrej formie, tylko ta jaj straszna chudość, niecałe 2 kg dorosłego kota! Leukocyty podwyższone znacznie. Reszt morfologii i biochemii w normie.

Ale co teraz? już wiem, że trzeba powtórzyć, ale kiedy? nie możemy znów z niej utoczyć tyle krwi... poczekamy do po świętach. Koteł dzika, siedzi w klatce, nieobsługiwalna za bardzo, syczy, i łapami trzaska.

Będę trzymać kciuki za Twojego TYmka i czytać, może coś wyczytam :)

Kocie_Gniezno

Avatar użytkownika
 
Posty: 3
Od: Pt gru 11, 2015 12:31

Post » Pt gru 11, 2015 21:41 Re: Tymek, mój nowy tymczas ma białaczkę :( PCR też dodatni

Jest wynik testu PCR. Też dodatni :placz: :placz: :placz: :placz: :placz:
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pt gru 11, 2015 21:49 Re: Tymek, mój nowy tymczas ma białaczkę :( PCR też dodatni

O nieeee!!! :(

Kocie_Gniezno

Avatar użytkownika
 
Posty: 3
Od: Pt gru 11, 2015 12:31

Post » Pt gru 11, 2015 22:25 Re: Tymek, mój nowy tymczas ma białaczkę :( PCR też dodatni

Pozytywny wynik to jeszcze nie wyrok śmierci.
Tymek może dożyć sędziwego wieku w doskonałej formie.
Znam kilka przypadków kotów pozytywnych, które całe swoje życie przeżyły w gromadzie kotów i o dziwo nie zarażały.
Jeden z nich przeżył 14 lat. Badania krwi wzorcowe. Umarł na zawał serca.

zuzia96 pisze:I gdzie ja znajdę dom takiemu kotu? I w dodatku z białaczką? :cry: :cry:


W Polsce :)
Tymek może być jedynakiem lub dołączyć do zaszczepionego rezydenta.
:ok:

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11994
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Pt gru 11, 2015 22:46 Re: Tymek, mój nowy tymczas ma białaczkę :( PCR też dodatni

Fredziolina pisze:Pozytywny wynik to jeszcze nie wyrok śmierci.
Tymek może dożyć sędziwego wieku w doskonałej formie.
Znam kilka przypadków kotów pozytywnych, które całe swoje życie przeżyły w gromadzie kotów i o dziwo nie zarażały.
Jeden z nich przeżył 14 lat. Badania krwi wzorcowe. Umarł na zawał serca.

czyli mam ryzykować zdrowie i życie innych kotów, bo może akurat się nie zarażą?

zuzia96 pisze:I gdzie ja znajdę dom takiemu kotu? I w dodatku z białaczką? :cry: :cry:

Fredziolina pisze:W Polsce :)
Tymek może być jedynakiem lub dołączyć do zaszczepionego rezydenta.
:ok:

a przeczytałaś całość informacji o Tymku? czy tylko ten zacytowany wyrwany z kontestu urywek? bo widzę że Ci jest wesoło. Mnie nie
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pt gru 11, 2015 23:20 Re: Tymek, mój nowy tymczas ma białaczkę :( czekamy na wynik

Kocie_Gniezno pisze:Podczepiam się pod Twój wątek Zuziu z przeciwległego końca Polski, z Gniezna. Podobny mam problem, złapana na sterylizację młoda kotka, wychudzona i wygłodzona, po teście ELISA okazało się Felv(+) przeciwciała a jednocześnie Felv (-) antygen, Fiv (-). Nie wiemy co teraz? Kotka ma i tak czas na dojście do siebie, jest w dobrej formie, tylko ta jaj straszna chudość, niecałe 2 kg dorosłego kota! Leukocyty podwyższone znacznie. Reszt morfologii i biochemii w normie.

Ale co teraz? już wiem, że trzeba powtórzyć, ale kiedy? nie możemy znów z niej utoczyć tyle krwi... poczekamy do po świętach. Koteł dzika, siedzi w klatce, nieobsługiwalna za bardzo, syczy, i łapami trzaska.

Będę trzymać kciuki za Twojego TYmka i czytać, może coś wyczytam :)

Bardzo mi przykro Kocie_Gniezno :( i doskonale Cię rozumiem, bo jak wiesz sama przez to przechodzę. Ogromnie to jest wszystko trudne, a komuś się wydaje, że tak będą się kolejki chętnych ustawiać po dzikiego kota i z białaczką w pakiecie :(

Wydaje mi się, że teraz trzeba koteczkę podleczyć i dopiero jak dojdzie trochę do siebie to zrobić test PCR.
Tylko nie bardzo rozumiem w Twoim przypadku co znaczy, że (+) przeciwciała a (-) antygen. Jak to można wyczytać z testu ELISA, skoro to jest taki zwykły paskowy. Wydaje mi się że jedynie tyle że albo są dwie kreski (czyli FeLV+) albo jedna (czyli FeLV-). Ale może wypowie się ktoś mądrzejszy, ja dopiero się dokształcam w temacie kociej białaczki
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pt gru 11, 2015 23:41 Re: Tymek, mój nowy tymczas ma białaczkę :( PCR też dodatni

Niedobrze. Miałam nadzieję na inny wynik. Ale to rzeczywiście jeszcze nie ostateczny wyrok. Nawet tutaj niedawno był wątek - szukali domu dla kota który okazał się nosicielem. Kot ze stada wolnozyjących kotów, złapany chyba na kastracje, przed zabiegiem miał zrobione testy i wyszły dodatnie. Nie wypuścili go już z powrotem tylko szukali domu. I znaleźli!!! Tak ze trzeba wierzyć i trzymać kciuki za dobry dom. I okazało się też ze niektore z pozostałych (bo wszystkich nie sprawdzili) nie sa zarażone, mimo codziennego kontaktu z chorym kotem. I mimo że nie były szczepione. Ponadto mam koleżanke, która ma trzy koty, Z czego jedna kotka jest nosicielem, pozostałe są zdrowe. Wszystkie koty mają powyżej 10 lat. I mają się dobrze.
Tak ze szansa jest. To duze utrudnienie ale jeszcze nie wyrok śmierci . I tego się trzeba trzymać.

YBenni

 
Posty: 1667
Od: Nie maja 20, 2007 22:04

Post » Sob gru 12, 2015 0:14 Re: Tymek, mój nowy tymczas ma białaczkę :( PCR też dodatni

YBenni pisze:Niedobrze. Miałam nadzieję na inny wynik. Ale to rzeczywiście jeszcze nie ostateczny wyrok. Nawet tutaj niedawno był wątek - szukali domu dla kota który okazał się nosicielem. Kot ze stada wolnozyjących kotów, złapany chyba na kastracje, przed zabiegiem miał zrobione testy i wyszły dodatnie. Nie wypuścili go już z powrotem tylko szukali domu. I znaleźli!!! Tak ze trzeba wierzyć i trzymać kciuki za dobry dom. I okazało się też ze niektore z pozostałych (bo wszystkich nie sprawdzili) nie sa zarażone, mimo codziennego kontaktu z chorym kotem. I mimo że nie były szczepione. Ponadto mam koleżanke, która ma trzy koty, Z czego jedna kotka jest nosicielem, pozostałe są zdrowe. Wszystkie koty mają powyżej 10 lat. I mają się dobrze.
Tak ze szansa jest. To duze utrudnienie ale jeszcze nie wyrok śmierci . I tego się trzeba trzymać.

Ja nie twierdzę, że to wyrok śmierci dla kota. Jaki był ten wątek, gdzie dziki kot z białaczką znalazł dom? Podlinkujesz? bo nie pamiętam takiego.

Nie mam gdzie Tymka izolować, już teraz mam tragiczną sytuację z chorym Maksiem, który się stresuje zamkniętym pokojem i wiecznie stoi pod drzwiami, żeby go tam wpuścić. A trudno jest ryzykować zdrowiem innych kotów, bo "może się nie zarażą". To że jakiś tam kot się nie zaraził nie znaczy, że inny też się nie zarazi

Gdyby Tymek był miziasty i z kolan nie schodził to też miałabym nadzieję, że znajdzie dom. Ale Tymek taki nie jest :( I w tym jest największy problem
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: lucjan123 i 101 gości