Hakera story 15. Haker bryka za TM. Proszę o zamknięcie

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie gru 06, 2015 19:01 Re: Hakera story 15!

Duża Haksia
:201461
Pralcia z dużą
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie gru 06, 2015 19:13 Re: Hakera story 15!

Biedna Haksiowa Duża :placz: Znam ten ból...

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie gru 06, 2015 23:47 Re: Hakera story 15!

Hannah12 pisze:Duża nie ma na nic nastroju.
Wczoraj się spotkała z przyjaciółmi i jej przyjaciółki, spytały się, dlaczego jesteś taka smutna.
Co tu dużo mówić, duża nie trafiła ze zmianą pracy, ta ją coraz bardziej nuży i nie daje żadnej satysfakcji. Chociaż, żeby jeszcze jakieś pieniądze z tego były, a tak to ...
A jak chodzenie do pracy staje się udręką to duża smutnieje.
Haker

To może Duża zmieni pracę? Że łatwo się mówi?? Ale dla chcącego... :ok:
Tak sobie tylko piszę :roll: No szkoda, że obecna jest niesatysfakcjonująca.
Witaj, tak zajrzałam po starej znajomości :mrgreen:
Czy mam jakiś interes, że zajrzałam? :lol: Ano mam. W końcu dałam fotkę Weroniki u siebie. Świeżutką niewyszukaną bo ciągle miałam dać i jakoś nie wychodziło. Jak "strzelę" jakąś super to też dam, a na razie ot tak :) Gdybyś miała ochotę zajrzeć to zapraszam :)
Czy u Ciebie są trzy kotki??

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon gru 07, 2015 18:25 Re: Hakera story 15!

Widziała wnusię. Super dziewczyna.
Moja wnusia, tez już urosła chodzi do przedszkola do grupy średniaków, poszła rok wcześniej w wieku 2 lat i 8 miesięcy do maluchów.
Tęsknimy za sobą bardzo, gdyż od roku, po zmianie pracy, mam mniej czasu dla niej, niestety.
Nie, u nas jest tylko Haker.
Pysia mieszka z moją młodszą córka i jej partnerem. Ma fajnych opiekunów, którzy ją rozpieszczają i troszczą się. Pysia ma od sierpnia zdiagnozowaną cukrzycę.
Oj starzeją się nam koteczki. Pysia ma już 10 lat a Haksio 9, jak to szybko minęło.


Kurczę blade, znowu mnie katar bierze, nos zapchany. Od roku mam co chwilę jakieś przeziębienie, zmiana pracy i tu mi nie posłużyła.
Nie chodzi o łatwość czy trudność zmiany pracy, ale ja już jestem na takim etapie, że nie chcę mieć delegacji, siedzieć po 12 - 14 godzin przy oprogramowaniu, czy u klienta.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pon gru 07, 2015 18:59 Re: Hakera story 15!

:kotek:

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 07, 2015 19:39 Re: Hakera story 15!

Hannah12 pisze:Widziała wnusię. Super dziewczyna.
Moja wnusia, tez już urosła chodzi do przedszkola do grupy średniaków, poszła rok wcześniej w wieku 2 lat i 8 miesięcy do maluchów.
Tęsknimy za sobą bardzo, gdyż od roku, po zmianie pracy, mam mniej czasu dla niej, niestety.
Nie, u nas jest tylko Haker.
Pysia mieszka z moją młodszą córka i jej partnerem. Ma fajnych opiekunów, którzy ją rozpieszczają i troszczą się. Pysia ma od sierpnia zdiagnozowaną cukrzycę.
Oj starzeją się nam koteczki. Pysia ma już 10 lat a Haksio 9, jak to szybko minęło.


Kurczę blade, znowu mnie katar bierze, nos zapchany. Od roku mam co chwilę jakieś przeziębienie, zmiana pracy i tu mi nie posłużyła.
Nie chodzi o łatwość czy trudność zmiany pracy, ale ja już jestem na takim etapie, że nie chcę mieć delegacji, siedzieć po 12 - 14 godzin przy oprogramowaniu, czy u klienta.


Właśnie byłam ciekawa jak Twoja wnusia :) Średniaki! ho ho! :) Zdolna :ok:
Weronisia też pójdzie do przedszkola - właśnie jestem w trakcie załatwiania papieru z poradni psychologiczno-pedagogicznej i będziemy starać się o miejsce w przedszkolu integracyjnym. No mam nadzieję, że opinia będzie dla mnie pozytywna tzn. tą potrzebę kształcenia specjalnego będę miała, bo pani psycholog z poradni miała pewne wątpliwości czy aby na pewno jest to potrzebne. Jest. Chodzę z nią do takiego Ośrodka Wczesnej Interwencji na zajęcia do psychologa i logopedy i jest opinia (w tym i pisemna) że jest opóźniona - co będzie dalej nie wiem ale na dzień dzisiejszy jest. Najpewniej będzie a w jakim kierunku i w czym i z czym to się okaże, a że potrafi to co potrafi no to w końcu się pracuje nad nią/z nią od roku. Wywiad rodzinny obciążony to tu cudów oczekiwać nie należy. Niemniej niedługo będzie mądrzejsza od nich :mrgreen: Ale ja już nie będę na siłę "ciągła" dziecka "w górę" już to było z Piotrkiem i tylko więcej szkody niż pożytku z tego było. Niemniej trochę się obawiam czy dostanie niepełnoprawność - komisja w styczniu - bo do końca grudnia ma. Tylko wtedy to były jeszcze inne niedomagania zdrowotne, a teraz pięknie wszystko jest. Byłam z nią w 3 miejscach (szpitalach) na badaniach, metaboliczna, endorynologiczna (bo kruszynka jest z niej niebywała) i neurologiczne badania. No nic nie wychodzi, przyczyny nie idzie ustalić niby wszystko fizycznie jest z nią ok. Ani EEG ani rezonans magnetyczny nic nie wykazały, norma). Ale to będzie genetyczna sprawa, po matce, bo dysmorfia twarzy u nich jest zupełnie podobna. Badania genetyczne niestety tylko "podstawy" zrobione, które nic nie wykazały bo reszta kosztuje po kilka tysięcy każde badanie. A co to Pani da? Gdy będzie Pani wiedziała? No niby nic ale jednak wolałabym mieć diagnozę w ręku, jest to i to konkretnie. A nie tak ogólnikowo, jak u Piotrka no coś jest, ale co? I jest taki i taki przez to ale co jest powodem konkretnie nie wiem (choć u niego EEG wykazuje mikro uszkodzenia u Weroniki nie) A ponieważ z matką to jest dużo gorzej niż z ojcem i to podobieństwo fizyczne jednak małej do niej :roll: No nic, zobaczymy. Ma opóźnienie psychiczne w stosunku do tego co powinna. Najgorzej z mową, buzia to jej się nie zamyka ale za dużo po swojemu mówi, a ćwiczyć nie chce momentalnie nie i nie koniec a jest "cwana" i żadne tam podchody nic nie dają. Wyczuwa wszystko co wymyślisz, że to jednak chodzi o ćwiczenie ust :) No i z rozmową na konkretny temat - tu jest najgorsza moja obawa. Powie trochę a resztę to już nie na ten temat i po swojemu. Nie o wszystkim to zależy ale to jest najgorsze, że nie "dogadasz się" logicznie na konkretny temat. A na pytania jej odpowiedzi też są różne i nie można dać im wiary - często. Ale na badaniach w tym ośrodku to ja sama byłam zdziwiona jak potrafi się chyba spiąć i byłam zaskoczona ile potrafi. Ale to były pytania, testy takie jakie ona ma wyćwiczone w pewnym sensie uważam. A oni badają według "książki" pokazać, powiedzieć co to, co robi, co czuje no akurat prawie wszystko to ona wiedziała ale nie prowadzą takiej wiesz, swobodnej rozmowy, dłuższej na jakieś tematy - a tu szczególnie jest problem. Aaa długo by pisać:) Nie zamęczam już. W każdym razie na razie nie jest najgorzej a co będzie dalej to się okaże:)

Tak, koty się starzeją... W przeciwieństwie do nas! :wink: Co do męczących przeziębień, bierzesz jakieś (niby) dobre środki na odporność? Na wzmocnienie?

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto gru 08, 2015 19:00 Re: Hakera story 15!

Witaj, bracie :)

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto gru 08, 2015 20:20 Re: Hakera story 15!

Hej Ineczko,
Skrywasz się pod parasolem? Pada u Was?
Haker

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Wto gru 08, 2015 20:28 Re: Hakera story 15!

Wczoraj padało, jak wracała z pracy. Bo wychodząc powiedziała, że marzy o dużej ilości wody

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt gru 11, 2015 23:49 Re: Hakera story 15!

Zaglądamy, pozdrawiamy :)
A moje tymczasy już są w nowych świetnych (mam nadzieję :) ) domkach :ok:

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob gru 12, 2015 14:05 Re: Hakera story 15!

Cześć, bracie...

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie gru 13, 2015 18:45 Re: Hakera story 15!

Obrazek

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie gru 13, 2015 21:07 Re: Hakera story 15!

A może Twoja Duża znów powinna zmienić pracę? :piwa:
Ł.

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 14, 2015 15:25 Re: Hakera story 15!

maciejowa pisze:A może Twoja Duża znów powinna zmienić pracę? :piwa:
Ł.

Starych drzew tak często się nie przesadza. Dużej jest ciężko zmienić pracę, wiesz ona jest takim dinozaurem dla pracodawcy.
Duża mi nie daje popisać, bo jak to w jesieni co chwilę ją coś strzyka, wiek ma swoje prawa i to mówię ja Haker też już nie młodzik, ale w przeliczeniu kociego wieku na ludzki jeszcze młodszy od Dużych.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pon gru 14, 2015 16:55 Re: Hakera story 15!

Haksiu, duża mówi, że współczuje Twojej. I sobie też
Pralcia
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Martini1989 i 36 gości