Poczytałam sobie takie coś. Nooo, takiej metody na pchły to ja nie znam.
Satirra pisze:
Możesz zrobić pułapkę na pchły. Zapala się świeczkę w misce z wodą na noc.
Pchły potrzebują odpowiedniej wilgotności do życia (~50-60%), więc na zimę moim zdaniem to nie ma sensu. U mnie w mieszkaniu przynajmniej w zimie zawsze była mała wilgotność <40%.
...
Koty po śniadaniu. Nie śpię już dawno ale sumienia nie mam bębnić garami czy latać ze ścierą. Ciemno jeszcze (co mi nie zawadza) ale w bloku cicho.
Nie znosze takiej ciemnicy.
Co prawda w "normalnych" czasach dopiero bym wróciła od dzików i szykowała się do pracy. Na cudo , sper cudo
Teraz rozmemłana siedzę sobie przy kompie . Okazuje się ,że można nie szykować się , nie malować i oszczędzać na żelu co mi kudły uatrakcyjniały. Jeszcze popracować nad myciem się muszę. Ciała i zęboli.Wszak, jak nie wychodzę, to do niczego czystość nie jest mi potrzebna. I będzie pełnia szczęścia. I pełnia oszczędności.Bo to wiecie. Woda, mydło, gaz, światło, pasta do zębów... oraz inne takie tam ,które nie potrzebnie zużywam. Praktycznie dzionek cały mogę przechodzić w jednym. Nawet wiele dzionków i nocy. Rozpadnie się i capić będzie tak ,że koty popadają ... to
wyrzucim i sprawim se nowe. Aaa i miałam telefon o kota. Nie, to nie jest dziwne. Wiem. Ale dziwnym jest wyjaśnienie dlaczego balkon nie będzie zabezpieczony.
Jeszcze tego nie było i zapiszę sobie .
A więc...
Balkon nie musi być zabezpieczony bo ...

blokujować będzie dojście do drzwi stojąca tam choinka , więc nie da rady ich otworzyć.
Domyślam się ,że drzewko dulczy tam przez cały rok .A wymieniane jest jak jest "sezon" na nową.
Jeszcze drzewko z ozdobami nie było wytłumaczeniem.
Koty śpią. Cisza. Zaraz Janusz wróci i ciszy nie będzie.
Idę szykować żarcie dzikom na spalonym. TZ podyrda.