PALUCH 14. Wiosna w schronisku :) (NIE)czekamy na kocięta...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 30, 2015 20:42 Re: PALUCH 14! MRAU! Cudna Saga już w DT :)

Dużo szczęścia dla wczorajszych Adoptusiów :1luvu: :ok:
Dziś nie było żadnej adopcji. Wczoraj doszło 10 Kotów- w tym 6 Kociąt (dwupak i czteropak z grzybem,jest w szpitalu ).Kotów jest 51 ( 13 Kociąt ). W A1 10 (3 Kociaki ),na kwarantannie 13 i w szpitalu 28 ( 10 Kociąt ). Do A1 doszli : dwupak przecudnych z urody i charakteru Dziewczynek - czarno-rudo-biała Trzykolorka 1049/15 i Czarnuszka 1050/15 oraz do posterylkowego miziak nad miziaki Buraś z białym 1009/15.Mała "Dziczka" 1038/15 dziś już się nie chowała,śmiało wychodziła do jedzenia i polubiła głaskanie.Czarnuszek 982/15 też już nie uciekał i nadstawiał się do miziania.Wielki Buraś 994/15 trochę sobie posyczał,ale z zadowoleniem przyjmował głaskanie.Krakus 723/15 dziś już w ogóle przede mną nie uciekał.Rozwalony na posłanku czekał na należną dawkę głaskania,oczywiście ręką , za każdym razem kiedy wchodziłam do pokoju.Kochanej i słodkiej Oreo 938/15 zamieniłam kołnierz na kubraczek posterylkowy.I chyba była to dobra zmiana.Koteczka znacznie częściej chodziła po pokoju..Będę w czwartek.
Obrazek

MAU

 
Posty: 2738
Od: Śro paź 24, 2012 11:45

Post » Wto gru 01, 2015 13:30 Re: PALUCH 14! MRAU! Cudna Saga już w DT :)

Szpital na Wawelskiej ma do oddania 24 poduszki ,pytanie czy na Paluch się przydadzą ?
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 01, 2015 20:28 Re: PALUCH 14! MRAU! Cudna Saga już w DT :)

MAU pisze:Mała "Dziczka" 1038/15 dziś już się nie chowała,śmiało wychodziła do jedzenia i polubiła głaskanie.Czarnuszek 982/15 też już nie uciekał i nadstawiał się do miziania.Wielki Buraś 994/15 trochę sobie posyczał,ale z zadowoleniem przyjmował głaskanie.Krakus 723/15 dziś już w ogóle przede mną nie uciekał.

Magdar77 i Lucas poświęcili wszystkim tym kotom mnóstwo czasu w niedzielę i super, że to już zaprocentowało!!
dorcia44 pisze:Szpital na Wawelskiej ma do oddania 24 poduszki ,pytanie czy na Paluch się przydadzą ?

Jeśli z pierza, to nie. Jeśli nie z pierza, to super, tylko dobrze by było mieć pewność, ze są odkażone, wprawdzie prawie niczym koty nie mogą się zarazić od ludzi, ale grzybicą już tak.
ObrazekObrazek

boniedydy

 
Posty: 1622
Od: Śro wrz 11, 2013 22:05

Post » Śro gru 02, 2015 7:54 Re: PALUCH 14! MRAU! Cudna Saga już w DT :)

boniedydy pisze:
MAU pisze:Mała "Dziczka" 1038/15 dziś już się nie chowała,śmiało wychodziła do jedzenia i polubiła głaskanie.Czarnuszek 982/15 też już nie uciekał i nadstawiał się do miziania.Wielki Buraś 994/15 trochę sobie posyczał,ale z zadowoleniem przyjmował głaskanie.Krakus 723/15 dziś już w ogóle przede mną nie uciekał.

Magdar77 i Lucas poświęcili wszystkim tym kotom mnóstwo czasu w niedzielę i super, że to już zaprocentowało!!

Głównie jednak, oddając sprawiedliwość, zaprocentowały wizyty Mau, dwa razy w tygodniu po kilka godzin, głaskania, miziania, przytulania, wyczesywania i rozmów z kotami, które traktują już Mau jak swojego Dużego; a więc uznanie dla wszystkich.
Obrazek

sonata

 
Posty: 717
Od: Czw wrz 23, 2010 13:00

Post » Śro gru 02, 2015 8:30 Re: PALUCH 14! MRAU! Cudna Saga już w DT :)

Doceniam wizyty MAU i nie neguję absolutnie pracy, którą wykonuje. Tylko że na przykład taka kotka 1038/15 przyjechała w sobotę i była zupełnie dzika. W poniedziałek już się nie chowała i była miła, zgodnie z relacją MAU. W niedzielę byli magdar77 i Lucas i na własne oczy widziałam, ile czasu poświęcili tej konkretnej kotce.

Podobnie z 982/15, jest w A1 bodaj od soboty, przedtem był mocno syczący. 994/15 Estragon też jest w A1 od soboty (choć ten ostatni akurat stale syczy, ale z zadowoleniem przyjmuje głaskanie, od kiedy go poznałam). A Krakusowi najlepiej, poza socjalizacją, zrobiła sobotnia adopcja Sziraka - z chwilą opuszczenia pokoju przez tego ostatniego Krakus zmienił się diametralnie, bo nie ma już z kim syczeć. W niedzielę już był zupełnie inny.

Nasza praca jest pracą zespołową i nie napisałam tego, co powyżej, żeby negować czyjeś zasługi, tylko żeby docenić pracę konkretnych osób, która wpłynęła na zmianę zachowania kotów między sobotą a poniedziałkiem. Bo nie wszystkie koty magicznie zmieniają się same.
ObrazekObrazek

boniedydy

 
Posty: 1622
Od: Śro wrz 11, 2013 22:05

Post » Śro gru 02, 2015 9:36 Re: PALUCH 14! MRAU! Cudna Saga już w DT :)

Ale to chyba o to chodzi, że wolontariusz będący w tygodniu i ten będący w weekend poświęca swój czas także na socjalizację kotów?
Najważniejsze, że 1-2 w tygodniu w dzień roboczy jest wolontariusz, który siedzi, głaszcze i rozmawia z kotami.
I dokładnie tak samo jest ważne, że w oba dni weekendowe również jest wolontariusz, który siedzi, głaszcze i gada z kotami.
Takie sesje zaczynamy jeszcze w szpitalu, a potem kontynuujemy w A1.
Tak było z kotami od zbieracza. Teraz z kolei padamy na podłogę, żeby głaskać czwórkę kotów po osobie zmarłej.
W ten sposób zapewniamy kotom socjalizację przed 4 dni w tygodniu i widać efekty :ok:
Kocięta to zupełnie inna historia. Im niewiele trzeba. Z kotki 1038/15 już w niedzielę wyszedł pieszczoch :ok:

sonata pisze: a więc uznanie dla wszystkich.

:ok: :ok: :ok:

boniedydy pisze: Bo nie wszystkie koty magicznie zmieniają się same.


Otóż to :ok: :ok: :ok:

Efekty przynosi nasza WSPÓLNA praca :D
I tylko należy się cieszyć, że koty na Paluchu mają kontakt z wolontariuszami przez 3-4 dni w tygodniu :D
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 02, 2015 12:10 Re: PALUCH 14! MRAU! Cudna Saga już w DT :)

Jak się tu taki kącik pochwał zrobił, to chciałam dorzucić od siebie laurkę dla wolontariuszki w mojej ocenie fantastycznej, mianowicie Boniedydy
Obrazek
która to wysłuchała moich gorzkich żali po słabym kontakcie z innym wolontariuszem, a następnie dobrała kilka kotków do moich oczekiwań/możliwości, po czym lobbowała na rzecz swoich kandydatów do skutku, to jest adopcji kotka, z której to ja i kot jesteśmy zadowoleni.
Opieka nad kotkami to jedno, ale życzliwe i efektywne podejście do adoptujących też jest moim zdaniem warte podkreślania.

Ogryz

 
Posty: 95
Od: Nie kwi 06, 2008 16:16

Post » Śro gru 02, 2015 12:49 Re: PALUCH 14! MRAU! Cudna Saga już w DT :)

boniedydy pisze:
MAU pisze:Mała "Dziczka" 1038/15 dziś już się nie chowała,śmiało wychodziła do jedzenia i polubiła głaskanie.Czarnuszek 982/15 też już nie uciekał i nadstawiał się do miziania.Wielki Buraś 994/15 trochę sobie posyczał,ale z zadowoleniem przyjmował głaskanie.Krakus 723/15 dziś już w ogóle przede mną nie uciekał.

Magdar77 i Lucas poświęcili wszystkim tym kotom mnóstwo czasu w niedzielę i super, że to już zaprocentowało!!
dorcia44 pisze:Szpital na Wawelskiej ma do oddania 24 poduszki ,pytanie czy na Paluch się przydadzą ?

Jeśli z pierza, to nie. Jeśli nie z pierza, to super, tylko dobrze by było mieć pewność, ze są odkażone, wprawdzie prawie niczym koty nie mogą się zarazić od ludzi, ale grzybicą już tak.



Wysłałam Ci pw. poduszki są podobno sztuczne i na cito do zabrania .Podałam te nr. telefonu pod którym można się ew. umówić .
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 02, 2015 14:43 Re: PALUCH 14! MRAU! Cudna Saga już w DT :)

Ogryz pisze:Jak się tu taki kącik pochwał zrobił, to chciałam dorzucić od siebie laurkę dla wolontariuszki w mojej ocenie fantastycznej, mianowicie Boniedydy
Obrazek
która to wysłuchała moich gorzkich żali po słabym kontakcie z innym wolontariuszem, a następnie dobrała kilka kotków do moich oczekiwań/możliwości, po czym lobbowała na rzecz swoich kandydatów do skutku, to jest adopcji kotka, z której to ja i kot jesteśmy zadowoleni.
Opieka nad kotkami to jedno, ale życzliwe i efektywne podejście do adoptujących też jest moim zdaniem warte podkreślania.


Ogryz, podpisuję się pod twoją wypowiedzią wszystkimi kończynami. I ja dziękuję. Za wszystko :201461
Obrazek Obrazek Świat z marmuru <3
Mój świat runął. Nigdy już nic nie będzie takie samo... 31.05.2020 [']
Jeśli nie masz po co żyć, żyj na złość innym :)

phoenix6

 
Posty: 660
Od: Śro wrz 18, 2013 22:25

Post » Śro gru 02, 2015 21:01 Re: PALUCH 14! MRAU! Cudna Saga już w DT :)

Ogryz, phoenix6, dziękuję Wam bardzo :oops: :oops: :oops:
ObrazekObrazek

boniedydy

 
Posty: 1622
Od: Śro wrz 11, 2013 22:05

Post » Śro gru 02, 2015 23:11 Re: PALUCH 14! MRAU! Cudna Saga już w DT :)

Szybkie info.
Saga 25.11, na wyjściu ze schronu, ważyła 2.1 kg. Wczoraj (01.12) 2.5 kg :D Je bez wybrzydzania.
Poza tym leczymy oczka i - o ile katar pozwoli - w przyszłym tygodniu zrobimy ząbki.
I jesteśmy kjutnym kotkiem.
Obrazek Obrazek

Żarłoczny Babon

Avatar użytkownika
 
Posty: 76
Od: Śro lut 25, 2015 14:40

Post » Śro gru 02, 2015 23:37 Re: PALUCH 14! MRAU! Cudna Saga już w DT :)

Żarłoczny Babon pisze:Szybkie info.
Saga 25.11, na wyjściu ze schronu, ważyła 2.1 kg. Wczoraj (01.12) 2.5 kg :D Je bez wybrzydzania.
Poza tym leczymy oczka i - o ile katar pozwoli - w przyszłym tygodniu zrobimy ząbki.
I jesteśmy kjutnym kotkiem.
Obrazek Obrazek


Podczytywacz się ujawni.
Jakie cudne wieści. :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek

leeann

 
Posty: 381
Od: Sob cze 15, 2013 21:34

Post » Czw gru 03, 2015 15:08 Re: PALUCH 14! MRAU! Cudna Saga już w DT :)

Od dluzego czasu wytezam wzrok w poszukiwaniu informacji o Plamce. Bo ja "robie" w wolno zyjacych, mimo ze umieszczam je w klatkach w lecznicach na leczenie/kastracje, to wierzcie, ze zawsze mysle o stresie jaki przezywaja i uwazam,ze ich chwilowy stres jest wart przyszlego lepszego zycia.
Ale Plamka... w schronisku ...
Zebralam kilka cytatow z watku o Plamce(tez z poprzedniego watku).
Revontulet pisze:No właśnie z Plamką to już nie wiadomo co robić :( .
Ona bardzo ladnie reaguje na patyczek. Ale wg mnie najlepsza dla niej byłaby jakaś stajnia, itp.

Revontulet pisze:Dziczków z założenia nie można przywozić do schronu.
Jak dokładnie trafiła tutaj Plamka - nie wiem. Dużo informacji nie jest nam przekazywana.

Revontulet pisze:Dlatego napisałam "z założenia".
Jeśli zdarzy się, że ktoś takiego kota przywiezie i zostanie on przyjęty do schronu (bo np. jest chory, albo z jakiegoś innego powodu), a socjalizacja nie przynosi efektów, wypuszczany jest w bezpiecznym miejscu.
Teraz jest na to za zimno.
Plamka może iść do domu wychodzącego (oczywiście przez kilka tygodni nie może być wypuszczana). Powinna zamieszkać z innymi kotami.


1. Wiadomo skad jest Plamka i w jakich okolicznosciach ja znaleziono. Wystarczy byc szefowa pewnej Fundacji i sie nie patyczkowac, tylko zadzwonic do organu, ktory sprawuje kontrole nad schroniskiem. Jak dla mnie jest dziwne to, ze dowiedziala sie tego tak poprostu od reki - moze ktos juz wczesniej interesowal sie tematem. I wiedza tez, ze jest dzika.
2. Szefowa (co by o niej nie mowic- ale dla mnie ekspert od kotow wolno zyjacych) jest zdania, ze skoro opinie co do tego, ze Plamka jest dzika i byla kotem wolno zyjacym sa zgodne, to w ogole nalezalo ja dawno wypuscic.Ale z dwojga zlego: zima poki co jest ciepla i to juz ostatni moment na podjecie takiej decyzji przed wiosna.

Co myslicie? Czy w schronisku mozna oddolnie zainicjowac procedure wypuszczenia dziczka?Akurat w srodowisku fundacji zajmujacych sie lapaniem wolno zyjacych i lapaczy mam kontakty, szefowa juz ma na oku dobre miejsce (takie naprawde dobre, odludne, spokojne ,z malolicznym i niespokrewnionym ze soba stadem, z mozliwoscia czasowego przetrzymania kota w cieplej piwnicy w ramach aklimiatyzacji i oddanym opiekunem ) - nie chce upubliczniac,zeby wypuszczanie tam kotow nie stalo sie regula - no i sam opiekun jeszcze o tym nie wie.

annakk

 
Posty: 459
Od: Pt gru 07, 2012 23:04

Post » Czw gru 03, 2015 15:57 Re: PALUCH 14! MRAU! Cudna Saga już w DT :)

To, że kot jest ze stada kotów wolnożyjących nie znaczy, źe jest dziki. Sama wiesz, że czesto ludzie podrzucają koty do takich stad. Nasze ostatnie przykłady: miziaki Klarnet i Rachela.
To, że kot na początku zachowuje się agresywnie nie znaczy, że jest dziki. Np. Koty po osobach zmarłych często na początku w ogóle nie pozwalają się dotknąć, a absolutnie nie są kotami do wypuszczenia.
Tak naprawdę, żeby stwierdzić czy kot jest do wypuszczenia czy do mieszkania, potrzeba czasu.
Plamka miała pecha, że trafiła do schronu latem, czyli gdy było całe morze kociąt. Nie było czasu na obserwację i socjalizację. Cały czas jest nas za mało.
Wg mnie Plamka zdecydowanie jest kotem do wypuszczenia. Jeśli masz dla niej miejsce, gdzie będzie miała ciepłe schronienie, to ... zapraszam w weekend. 'Adopcja' kota wolnożyjącego jest nieco inna niż normalna, ale nie potrzeba oddolnie inicjować procedury.
Kot do wypuszczenia musi byc dziki, a jaka Plamka jest każdy widzi.
Byłoby cudownie, gdyby w końcu mogla żyć po swojemu.
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 03, 2015 17:01 Re: PALUCH 14! MRAU! Cudna Saga już w DT :)

Ja się jeszcze dopiszę. Popieram Revontulet, myślę przy tym, że przyjście do schroniska po Plamkę warto poprzedzić telefonem i konsultacją tel. z Jolantą Łapińską, schroniskową behawiorystką. Biuro adopcyjne inaczej dokumentuje wydanie kota z zamiarem wypuszczenia i przypuszczam, że potrzebna będzie opinia behawiorystki (to nie jest żaden rozbudowany dokument, tylko forma wyrażenia przez nią zdania). W przeciwnym razie trzeba adoptować kota na siebie i ryzykować uchodzenie za właściciela niedbającego o kota w razie odłowienia Plamki przez SM i sczytania.

Kto kiedy będzie w weekend?
Ja celuję w sobotę.
ObrazekObrazek

boniedydy

 
Posty: 1622
Od: Śro wrz 11, 2013 22:05

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: label3, Patrykpoz i 73 gości