Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Leczymy Coco, ZDJECIA str 60

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 30, 2015 13:32 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, dziwne objawy Coco

O ja licze ze do wydania na prezenty mam jeszcze jakies 500-600 zl. Srednio 50 zl/ os. Tez np w empiku kupilam ksiazke na prezent placac punktami payback... i tak kombinuje jak sie da;)

A to ja mam sytem ze cala dodatkowa kasa ktora wpada idzie do skarbonki. Tzn czasem np. rodzice chca zeby im cos kupic, telefon doladowac to place z konta a dostaje gotowke - no to do puszki.... jakas kasa jako prezent - do puszki.... i tak sie odklada.

Relatywnie fajny pomysl i malo "oddczuwalny" w ten sposb mamy 1/3 wakacji juz zaplacone - znaczy odlozone :)
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9843
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Pon lis 30, 2015 13:35 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, dziwne objawy Coco

Całe szczęście mieszkam "na końcu świata", nie będzie im się chciało przyjechać. Już myślę nad odpowiednią wymówką. Najwyżej się obrażą i nie będą odzywać (tzn Babcia, bo i tak nikt inny nie utrzymuje kontaktu więcej niż od święta). W tym roku zostało Nas 10 osób + dziecko. Cała rodzina jest Ciotki i ja na doczepkę :roll: Nie znoszę Świąt. Nic dobrego mi się z nimi nie kojarzy.
Ja jak zawsze skupiam się na drobiazgach, które wywołają uśmiech na twarzach, a nie kosztownych prezentach.

U mnie skarbonkę rozbijał Kaj.Niestety mając chore zwierze musi się mieć oszczędności, na wszelki wypadek. Odkładane pieniądze są nietykalne :wink: Ale co roku coś się trafiało, co było ważniejsze niż robot. I tak stopniały do zera :roll: :roll:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pon lis 30, 2015 13:37 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, dziwne objawy Coco

NO tak jest ja tez mowie.... bede ;leczyc coco nawet jak bym miala z tych wakacji zrezygnowac!
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9843
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Pon lis 30, 2015 13:39 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, dziwne objawy Coco

Kiedy Kaj był bardzo chory, kilka lat wstecz (też miał bardzo dziwne objawy, a w zasadzie wszystko co było można), to przepuściłam całe czesne na studia :wink: :mrgreen: Są rzeczy ważne i WAŻNIEJSZE :201461

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pon lis 30, 2015 13:44 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, dziwne objawy Coco

No to ja liczę około 100 zł na osobę + (nie wiem ile się daje) 500 zł na chrzest - nie moja wina, że robią chrzest w takim czasie jak jeszcze do tego mają urodziny. Skoro tak to dostaną mniej. Nie wiem co by kupić za 50 zł dla każdego - ale w tym roku postaram się po tyle przeznaczyć na osobę. Mam trochę dosyć tego, ze wiecznie muszę kombinować podwojne prezenety dla rodziny m.

Ja oszczędzam tak, że mam jedno konto w innym banku i tam przelewam gotówkę większą, a monety do wrzucam do skarbonki. Ale już od roku chyba nic nie wrzuciłam, więc moja metoda szwankuje. Ale też nie wybrałam jeszcze nic. :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon lis 30, 2015 13:44 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, dziwne objawy Coco

U mnie na szczęście nie ma aż takiego obdarowywania prezentami, symbolicznie jakies głupoty, max 20 zł.
A moja mama jest najlepsza nigdy nie wie co kupic komu, zawsze wkłada kasę pod choinkę :lol: nie wysila sie :lol:
No ale dobre i to :mrgreen:

wiesz Janinko moze i starania sa, ale nie kazdy ma na zawołanie potomstwo ale za to KOTOMSTWA mozna mieć ile sie chce :kotek: :ryk:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Pon lis 30, 2015 13:48 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, dziwne objawy Coco

Ja ostatnio przyznam szczerze i oficjalnie pierwszy raz zgrzeszyłam w życiu bez zabezpieczenia. Pierwszy raz w życiu Bóg czy nie bóg miał szanse dać mi dziecko. I nie dał. A to nawet było w dniu owulacji. I teraz wiem, że będę miała też problemy żeby zajść w ciążę. A nawet nie wiem co mi jest, bo do lekarzy nie chodzę. Nie umiem się przełamać by iść do obcego i mu mędzić o swoich chorobach. Jedynie do dentysty :) Ale tu nie trzeba gadać - otwiera się paszczę i robią co trzeba jak w warsztacie :D
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon lis 30, 2015 13:56 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, dziwne objawy Coco

Moli25 pisze:U mnie na szczęście nie ma aż takiego obdarowywania prezentami, symbolicznie jakies głupoty, max 20 zł.

To mi zdecydowanie bardziej do gustu przypada.
W poprzednich latach stawiałam np na osobiste pierniczki w różnym kształcie na zamówienie (koszt na całą rodzinę 50 zł), wykwintne czekoladki, pierdółki ręcznie szyte (w zeszłym roku - świąteczne pingwinki, które były losowane z torby). Zawsze przy tym była jakaś zabawa dla wszystkich, a nie jak w przypadku jakiś kasków do paintballa, kurtek Addidasa, drogiej biżuterii czy kosmetyków. Takie rzeczy to można dostać na urodziny albo sobie samemu kupić. Fyfnasta torebka, rękawiczki czy niepasujący ciuch to też tak na odwal... Święta powinny być od tego by było po prostu miło i sympatycznie.

Klaudia, spoko, ja przeważnie trafiam na takich lekarzy co i tak nie słuchają :twisted: :twisted: :twisted:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pon lis 30, 2015 18:21 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, dziwne objawy Coco

O nadrabiam zaleglosci

My zawsze staramy sie cos wykombinowac:D Czasem na jaja czasem bardziej praktycznie np. teraz moj szawagier dostanie poduche w minionki ;P

Dziewczyny SZALEJA jak wrocilismy do domu! Po prostu szalenstwo = brak objawow u Coco.
Pixior patrzy na nie jak na wariatki ale cxzasem daje sie w ta gonitwe wciagnac :D

Moli ja wiem... wlasnie ze jak sie chce to roznie bywa... czasem sie czlowiek blokuje i ... swego czasu bardzo sie interesowalam sprawami kobiecymi szeroko pojetymi. Dorwalam ksiaze od siostry (pielegniarka) pt poloznictwo. 500 stron przestudiowalam cala ;P Nawet mam epizod z forum medycznym ktore wspoltworzylam ;P teraz to juz dawno i nieprawda hihih ;)

Klaudia ty tak na kozaka ;P Hahaha ;D Ja bym chyba zawalu dostala.... :P I potem w kolko lazila i testy ciazowe robila. Dlatego tez w zasadzie tak sie zaczelam tematem interesowac - w panice przed ciaza :P I wciaglam sie na dobre 2 lata :P Wiedza zostala ;)

Z lekarzami to jak bym zaczela wam opowiadac to hohohoho :D nie styklo by limitow znakow :D
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9843
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Pon lis 30, 2015 21:40 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, dziwne objawy Coco

:201419 :201419 :201419 :201419 :201419 :201419 :201419

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Pon lis 30, 2015 21:51 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, dziwne objawy Coco

Jaasne na kozaka haha - zrobiłam dwa testy. Jeden na bank przed zapłodnieniem, drugi po 2 tyg wieczorem, a potem dostałam okres ;p
Moja była to wina, więc pretensje wyłącznie do siebie ;p
Bardziej jestem w szoku, że nie zaszłam, bo wszystko co trzeba było spełnić zostało spełnione ;p
A teraz się zastanawiam dla odmiany też jak to z moją ciążą będzie. Może też nie łatwo. Tak max za 2 lata chciałabym mieć dziecko, bo wiek już będzie wskazujący mocno ;p
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon lis 30, 2015 21:58 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, dziwne objawy Coco

Zastanawiajcie sie zastanawiajcie :mrgreen:
U mnie nie psychika a inna przypadłość wyszła :strach: obyście nie miały problemów drogie kolezanki. To jest okropne dla kobiety taka diagnoza
Cóż na klatę i heja do leczenia :strach:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Pon lis 30, 2015 22:06 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, dziwne objawy Coco

Koleżanka miała jajnik policystyczny. Leczyła się, miała operacje i tuż po operacji siup i zdrowe dziecko :) Także trzymam kciuki :)
Ja nie wiem jak będzie ze mną. |Mój chłop był taki szczęsliwy, że mi z samego rańca owoce nosił, jogurty, połowę sam pożarł oczywiście jako że oboje żeśmy w ciąży i powiedział mi, że będę miała jak w bajce. I od pewnego czasu sępi o dziecko - ale ja nie jestem gotowa, nie chcę jeszcze.
Ja się dziwię, że nie zaszłam.
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon lis 30, 2015 22:11 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, dziwne objawy Coco

Ja chce, a nie mam i NIE MYLĘ :strach:

Dobra sorry za Off, co u kocich dzieci ? :1luvu:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Pon lis 30, 2015 22:14 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, dziwne objawy Coco

Moli25 pisze:Ja chce, a nie mam i NIE MYLĘ :strach:

Dobra sorry za Off, co u kocich dzieci ? :1luvu:


Nie rozumiem - napisałam coś nie tak?
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 68 gości